Szpital cywilny w Stanisławowie szczęśliwie przetrwał zawieruchę Wielkiej Wojny. W okresie międzywojennym rozwijał się, zakupiono nowoczesne urządzenia i wprowadzano nowoczesne metody leczenia chorych. Jednak klątwa głównego lekarza nigdzie nie znikła. Dyrektorzy szpitala nadal umierali w kwiecie wieku. Zazdrosny monter Pierwszym znanym lekarzem naczelnym po I wojnie światowej był Gustaw Dobrucki. Wcześniej był on zastępcą Stanisława […]
Kuchnia z „Gazety Lwowskiej”
Ostatnio w „Kurierze” ukazują się smaczne przepisy kulinarne Jadwigi Sabadasz. Postanowiłem sprawdzić co jadano we Lwowie na początku XX wieku. Interesującą rubrykę znalazłem w „Gazecie Lwowskiej”. „Poradnik dla oszczędnej kuchni domowej” Gazeta Lwowska zamieszczała co niedzieli. Nie wiadomo dlaczego, ale autorzy rubryki „proporcye” obliczali na 6 osób. Ciekawostką były kwoty wprawdzie w koronach austriackich i […]
Klątwa naczelnego lekarza. Część 1
W 1841 r. na południowo-zachodniej okolicy Stanisławowa rząd austriacki wybudował szpital miejski lub jak wówczas mówiono „szpital cywilny”. Gmach zachował się do dziś i mieści się tu najstarszy miejski szpital kliniczny przy ul. Mazepy 114. Posada naczelnego lekarza była bardzo prestiżowa, ale i niebezpieczna. Większość dyrektorów umierała przedwcześnie. Miłośnik srebrnych guldenów Znaczną część kosztów na […]
Salomea Kruszelnicka
Dziś pragnę przedstawić Czytelnikom postać słynnej ukraińskiej śpiewaczki operowej i pedagoga Salomei Kruszelnickiej (1872-1952), którą już za życia uznano za najwybitniejszą śpiewaczkę operową wszechczasów. Przyszła na świat 23 września w Bilawińcach rejonu buczackiego (ob. czortkowskiego) w rodzinie grecko-katolickiego kapłana o. Amwrosija Kruszelnickiego i jego żony Teodory Marii, córki również kapłana grecko-katolickiego o. Hryhorija Sawczyńskiego. Dziadek […]
Kijów – Warszawa coraz bliższa sprawa
Na początku wojny Ołeg Biłecki został jednym z tych dziennikarzy, którzy byli głosem napadniętej Ukrainy dla polskiego odbiorcy. Najpierw nadawał relacje z oblężonego Kijowa. Później wyjechał do Warszawy, aby pracować w redakcji jako prezenter telewizyjny. Ma wielkie zamiłowanie do polskiej kultury, choć nie ma polskiego pochodzenia. Języka polskiego nauczył się od kolegów Polaków mieszkających w […]
Namiętna miłość lwowskich fotografów. Część 1
12 kwietnia 1921 roku po godzinie 12. w południe młoda sympatyczna kobieta wysiadła z tramwaju i udała się w stronę lasku na Pohulance. Przy jednej z alejek niby przypadkowo spotkała mężczyznę w wieku około lat pięćdziesięciu, przystojnie ubranego, który również niby przypadkowo przyszedł zaczerpnąć świeżego powietrza i zbierał pierwsze wiosenne kwiatki. Kobieta właśnie z tym […]
Ks. Maksym Padlewski z Chersonia: Nikomu nie życzę przeżyć tego, co obecnie doświadcza Ukraina i jej mieszkańcy
Z księdzem Maksymem Padlewskim, proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chersoniu rozmawiał Eugeniusz Sało. Sytuacja w Chersoniu, niestety, nie należy do najlepszych. Miasto jest codziennie ostrzeliwane i prawie każdego dnia są ofiary śmiertelne. Szczerze mówiąc, coraz mniej czytam informacji, bo gdy jesteś w mieście, gdzie strzelają, to nie musisz szukać gdzieś potwierdzenia, że strzelają. […]
Ochrona wspólnego dziedzictwa kulturowego
Instytut Polonika nieustannie pozostaje w kontakcie z ukraińskimi partnerami w związku z ochroną wspólnego dziedzictwa kulturowego. – Za nami dwa lata brutalnych działań wojennych prowadzonych przez Rosję przeciwko Ukrainie. Mimo to nie zaprzestaliśmy działań związanych z ochroną wspólnego dziedzictwa. – mówi Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Instytutu Polonika. – Czas pokazał, że nie należy się poddawać i […]
W górę i w dół. Co nieco z historii windy
Frankiwsk wyrósł i z tym trudno się nie zgodzić. Przy tym wyrósł dosłownie – obecnie mało który nowy dom ma mniej niż dziewięć pięter. Bloki te wyposażone są w windy, co znacznie poprawiło komfort życia ich mieszkańców. Ciekawe, kiedy ten „rodzaj transportu” pojawił się w naszym mieście po raz pierwszy? Show Eliasza Otisa Historia windy […]
Legendy starego Stanisławowa. Część 80
Fantasta Za komuny we Frankiwsku stacjonował sztab 38 armii, zajmując obecny gmach grecko-katolickiej szkoły im. Wasyla Wielkiego przy ul. Szewczenki. Służył w nim wówczas pułkownik – zastępca dowódcy ds. zaplecza, którego nazywano „Fantastą”. Nie miało to nic wspólnego z popularną wówczas piosenką. Historię o nim opowiedział mi Aleksander Wołkow, zaś jemu jeden z oficerów sztabu. […]