Polityczną i ekonomiczną sytuacją w Galicji aktywnie interesował się nie tylko wywiad Imperium Rosyjskiego, ale też Cesarstwa Niemieckiego. W tych działaniach Niemcom nie przeszkadzała sytuacja, że państwo austro-węgierskie było ich najbliższym sojusznikiem. Krakowskie „Nowości ilustrowane” w 1910 roku umieściły artykuł pod tytułem „Rewelacje nawróconego szpiega”, w którym stwierdzały, że „rząd pruski utrzymuje w Galicji cały […]
„Wiek Nowy” donosi…
Na przełomie listopada i grudnia poczytne pismo lwowskie „Wiek Nowy” przyciągał swoich czytelników interesującymi wiadomościami. Pominiemy tu nowiny polityczne, a zatrzymamy się na tych bardziej lwowskich. Opublikowano pierwsze po okresie wojennym dane spisu mieszkańców miasta… Wyniki spisu mieszkańców Lwowa Lwów liczy około 220 tysięcy mieszkańców. Niesłychanie żmudne zadanie konskrypcyjne, utrudnione jeszcze na domiar przez wrogie […]
Legendy starego Stanisławowa. Część 46
Ostatni żart pana Lejba Niemiecki filozof Ludwik Feuerbach powiadał, że poczucie humoru przenosi duszę przez przepaść i uczy ją bawić się własnym przygnębieniem. W międzywojennym Stanisławowie mieszkał stary Żyd Lejb. Nie wiem czy czytał on Feuerbacha, ale słowa tego myśliciela stały się jego motto życiowym. Lejb był żebrakiem, ale zupełnie się tym nie przejmował, zwracał […]
Strajk podobny do kwarantanny
Latem 1921 roku „Słowo Polskie” pisało o tym, że Lwów ogarnął strajk kelnerów. Wyglądało to podobnie, jak obecnie w okresie ścisłej kwarantanny – lokale pozamykane. Mieszkańcy też byli niezadowoleni… Kawiarnie zamknięte. Lwów kawiarniany rozdarł szaty. Pozamykane na głucho bramy „Romy“ i jej sąsiadki „Szkockiej”, świadczą o smutnym stanie rzeczy. Nie masz lodów, zastrajkowała czarna kawa, […]
Wiek Nowy o wydarzeniach lwowskich
Korzystając z chwili wytchnienia od rygorów epidemii, odwiedziłem bibliotekę. Na pierwszy ogień poszedł najbardziej popularny dziennik lwowski „Wiek Nowy”. Oto, czym przyciągał swoich czytelników pod koniec stycznia 1921 roku.
Gazeta Lwowska ze stycznia 1942 roku
9 sierpnia 1941 r. w sprzedaży pojawiła się polskojęzyczna „Gazeta Lwowska”, uważana przez polską społeczność miasta za „gadzinówkę”. Jednak dzięki zespołowi redakcji (przede wszystkim kierownikowi działu kulturalnego Stanisławowi Wasylewskiemu) prowadzona była polityka przypominania i akcentowania polskich tradycji i przeszłości Galicji przez przedwojenną „Gazetę Lwowską”.
Święta, święta… w PRL-u
Święta Bożego Narodzenia w okresie PRL-u nie nagłaśniano w prasie w szczególny sposób – wszystko „zgodnie z zaleceniami ostatniego zjazdu PZPR i kolejnych plenum KC”. Ale świętowali wszyscy – wierzący i praktykujący katolicy, niewierzący i nawet sami członkowie PZPR. Ci ostatni najchętniej u rodziny na wsi. Tradycja była ponad podziały partyjne i społeczne.
Kobieta zawsze aktualna
„Przekrój” już się chyba państwu znudził, wiec sięgnąłem głębiej pod stelaż i wydobyłem rocznik „Kobiety i Życia” z 1977 roku. Zadziwiające, ale znalazłem rzeczy na tyle aktualne, że aż dziw…
Nieco sentymentalnie. Święty Mikołaj lwowski
Nieco sentymentalnie i archiwalnie
Przekrój ratuje
Faktycznie, ratuje mnie to, że prywatnego archiwum „Przekroju” wystarczy jeszcze na długo. Mam jednak nadzieję, że epidemia skończy się wcześniej. Przeglądnijmy kolejny numer z dnia 7 listopada 1971 roku.