Ostatnio spotkałem się z opiniami, że w moich o polsko-ukraińskich stosunkach, tekstach publikowanych w Kurierze Galicyjskim ciągle narzekam i wszystkich pouczam. Jeśli ktoś tak właśnie odbiera to co piszę, to, moim zdaniem, się myli. Ja ani nie narzekam, ani nie pouczam. Piszę tylko o tym jak sytuację oceniam, ze szczególnym uwzględnieniem mechanizmów tę sytuację generujących. […]
