Czy duchy straszą?

Czy duchy straszą?

wwww.lacasadelterror.comDuchów wywoływać nie wolno!

Nie koniec na tym. Duch może przejąć kontrolę nad człowiekiem, powodując jego opętanie. – Głupstwa piszę? A czy Państwo wiedzą, że Kościół Katolicki utworzył całą służbę księży egzorcystów, specjalistów, mających uwalniać od duchów zaatakowane przez nich osoby? Każdy poszkodowany w ten sposób ma teraz szansę na pozbycie się wampira. Myślicie Państwo, że Kościół stworzył taką służbę ot tak sobie? Dla żartu?

Proszę tylko nie wpadać w panikę. Przypadki wykorzystywania przez duchy energii, odebranej ludziom, jak też przypadki opętania, zdarzają się, ale są one naprawdę bardzo rzadkie. Każdy z nas posiada przyrodzoną mu, naturalną odporność na ataki duchów i nawet nie za bardzo trzeba o nią dbać, aby dobrze sobie z duchami radziła. Nie trzeba jej tylko niszczyć naszym własnym, głupim postępowaniem. Takim postępowaniem jest, przede wszystkim, wywoływanie duchów. Wiara tego zabrania, Kościół nie pozwala, a ludzie wciąż od nowa wywołują duchy (są nawet firmy, które zarabiają na sprzedawaniu akcesoriów, potrzebnych do wywoływania duchów). Kochani Państwo! Na litość Boską! Nie róbcie tego!

Wrócę znów do prawa wolnego wyboru, jakie posiadamy. Niby o tym wiemy, bo wciąż o tym mówi się w każdym kościele, ale jest tak, jakbyśmy o tym nic nie wiedzieli. Może Kościół niezbyt wyraźnie podkreśla absolutną nieustępliwość tego prawa. A jest ono strasznie twarde, a może nawet okrutne. – Tak będziesz miał, jak sam sobie wybierzesz. Nie pomogą późniejsze skamłania.

Wybierając kontakt ze światem duchów, (bo czymże innym jest chęć wywoływania duchów), najpewniej uzyska się taki kontakt. Tylko nie spodziewajmy się, że na nasze spotkanie przyjdzie Mickiewicz, matka Teresa z Kalkuty, czy Tadeusz Kościuszko. Najpewniej będzie to jakiś złodziej, przygłup, albo bandyta, na tyle cwany, że przedstawi się nam odpowiednio do naszej chęci. Bardzo możliwe, że nasze zabezpieczenie przeciwko duchom nie będzie już działało.

Poradzicie sobie wtedy Państwo z zaistniałą sytuacją? Żeby to przedstawić możliwie obrazowo, powiem, że wywoływanie duchów przyrównałbym do całowania lwa pod ogonem. Przyjemność żadna, a rzecz cholernie niebezpieczna. Duchy stały się od niedawna obiektem badań naukowych. Dość łatwo dają się nagrywać ich głosy na specjalnie do tego przeznaczone magnetofony. Kamery telewizyjne zapisują ich obraz. Najwięcej sukcesów w tych badaniach odnoszą badacze szwedzcy i niemieccy.

Duchy nas nie straszą. Czasami starają się nam pomóc, przestrzegać, napominać. Ich bardzo niewielki margines, stara się wykorzystywać ludzi do swoich, często niecnych celów. Natomiast masa, ogromna większość duchów ma nas po prostu w nosie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X