Struktury archidiecezji lwowskiej i jej rządca Marian Franciszek Jaworski (1991–2008). Część 2 Kard. Marian Jaworski w swoim krakowskim mieszkaniu przy ul. Kanoniczej 13

Struktury archidiecezji lwowskiej i jej rządca Marian Franciszek Jaworski (1991–2008). Część 2

Włożenie paliusza metropolity

Widzialnym znakiem metropolity jest paliusz, który z rąk wspomnianego abpa Francesco Colasuonno metropolita lwowski abp Marian Jaworski otrzymał w katedrze lwowskiej w dniu następnym po obradach I Konferencji Episkopatu Ukrainy, czyli 29 lutego 1992 roku. We mszy św. nałożenia paliusza wzięli udział dwaj biskupi greckokatoliccy: abp Wołodymyr Sterniuk ze Lwowa i bp Sofron Dmyterko ze Stanisławowa. Kardynała Myrosława Lubacziwskiego na tej uroczystości reprezentował ks. prałat Iwan Daćkiw, kanclerz greckokatolickiej kurii metropolitalnej we Lwowie i wikariusz Ukraińskiego greckokatolickiego Kościoła.

Na uroczystość, obok licznej grupy kapłanów, przybyła wicemarszałek Senatu RP Alicja Grześkowiak, która w tym czasie była swoistym mediatorem w dziele normalizacji stosunków Kościół – państwo. Obok wicemarszałek na tę uroczystość do katedry lwowskiej przybył również konsul RP we Lwowie Henryk Litwin. Spotkanie arcybiskupa z wicemarszałek Senatu miało też miejsce we Lwowie 24 kwietnia tegoż roku.

Dekoracje dolnego kościoła św. Krzyża we Wrocławiu, przed prymicjami ks. Mariana Jaworskiego

Rozmowy arcybiskupa Mariana Jaworskiego i wicemarszałek Alicji Grześkowiak z władzami dotyczyły normalizacji w oddawaniu dawnej własności kościelnej. Zenon Błądek, autor wielu opracowań na temat abpa Mariana Jaworskiego, pisał: „Pierwsze lata tworzenia nowej rzeczywistości na Ukrainie to poszukiwania własnej tożsamości, tworzenie swojego niezależnego państwa, przy czym zbytnio niekiedy wyidealizowane oczekiwania rodziły konflikty oraz podziały. Od samego początku władze świeckie, szczególnie w zachodniej części Ukrainy, były negatywnie i wrogo nastawione do Kościoła rzymskokatolickiego. Obiekty sakralne łacinników przekazywano grekokatolikom, prawosławnym, protestantom. Natomiast z wielkimi oporami oddawano puste, częściowo zrujnowane i dotychczas wykorzystywane do różnych celów kościoły w powoli już odradzających się parafiach katolickich. Pomimo wielu starań i monitów nie oddano budynków Kurii Metropolitalnej, seminarium duchownego, ani żadnej bazy bytowej i pomocniczej. Nawet starania i interwencje podejmowane przez nuncjaturę apostolską nie dawały oczekiwanych rezultatów”. Nikłe też rezultaty dawały mediacje ze strony urzędników państwowych, przybywających tu z Polski.

Dalej prof. Błądek wyrażał zdziwienie, z faktu, że „o ile wrogi stosunek władz cywilnych, biorąc pod uwagę ich nastawienie partykularne i polityczno-ideowe, częściowo i czasowo można było zrozumieć, o tyle niechętne stanowisko hierarchów Kościoła greckokatolickiego było niezrozumiałe i u zarania podważało normalizację i współpracę. W wielu przypadkach na wniosek parafian o zwrot swojego kościoła władza lokalna szybko przekazywała ten obiekt… grekokatolikom, a ci z kolei tłumaczyli się, że władza im ten majątek przekazała i oni nie mogą nikomu go dalej odstępować. Ks. arcybiskup był realistą i nie oczekiwał zwrotu wszystkich kościołów, które przed II wojną należały do katolików obrządku łacińskiego, ale zabiegał jedynie o te, które były niezbędne dla kultu religijnego w odtworzonych parafiach. Po uporczywych odmowach abp Jaworski podejmował starania o pozwolenie na budowę nowego kościoła, gdyż nie chciał pozbawić wiernych Domu Bożego. Były przypadki (np. w Tarnopolu, w Brodach), że nabożeństwa były odprawiane na cmentarzu, pod gołym niebem albo w prowizorycznej szopie”.

ks. prymicjant Marian Jaworski, prowadzony w wieńcu dębowym. Wrocław 1950 rok

Reakcje w Kijowie na lwowskie zajścia

Pewne wyjaśnienia w zaistniałej ówczesnej sytuacji podawała „Notatka przewodniczącego KGB USRS generała Mykoły Hołuszki dla Leonida Krawczuka o umocnieniu przez Watykan katolicyzmu na Ukrainie i procesach zachodzących wśród wiernych” z 4 lipca 1991 roku. Nowemu metropolicie lwowskiemu zarzucano brak obywatelstwa radzieckiego oraz dążenie do całkowitej polonizacji społeczeństwa. Należy jednak przy tym dodać, że nie radzieckie obywatelstwo wśród mianowanych 16 stycznia 1991 roku hierarchów Ukrainy miał nie tylko abp Marian Jaworski, ale też większość greckokatolickich biskupów, odnośnie których władze miasta Lwowa i obwodu nie wysuwały zastrzeżeń. We wspomnianej notatce M. Hołuszko tak stwierdzał: „W celu zwiększenia swojego wpływu na grekokatolików i rzymskich katolików w republice głowa Watykanu usilnie kontynuuje linię na osadzenie w kierownictwie UGKC (Ukraińska greckokatolicka Cerkiew) i KRK (Kościół rzymskokatolicki) na Ukrainie oddanych Rzymowi hierarchów spośród cudzoziemców. Na przykład na żądanie papieża kardynał Lubacziwski podjął decyzję o zamieszkaniu na pobyt stały we Lwowie, aby wedle jego słów służyć ukraińskiemu Kościołowi i narodowi. W razie potrzeby jest on gotów przyjąć obywatelstwo sowieckie. Z prośbą o wyrażenie zgody na przeniesienie się do Lwowa i przyjęcie obywatelstwa ZSRS zwrócił się do MSZ USRS również arcybiskup KRK Jaworski, nominowany przez Jana Pawła II na głowę Kościoła Rzymskokatolickiego w republice”.

W dalszej części dokumentu radziecki służbista próbował wyjaśniać sytuację, jaka złożyła się w relacjach pomiędzy wyznaniami: „Odrodzenie Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego i jego wysiłki, by stać się liderem wśród innych Kościołów w zachodnich obwodach Ukrainy, znacznie zwiększyły napięcie w stosunkach międzywyznaniowych w całym regionie. Grekokatolicy przy wsparciu przedstawicieli lokalnych organów władzy i ugrupowań politycznych prowadzą rozmyślną działalność nakierowaną na konsekwentne wyparcie prawosławia, co wywołuje poważny niepokój i sprzeciw ze strony jego zwolenników. Na przykład groźba masowych starć fizycznych pomiędzy wiernymi istnieje w rejonach gródeckim, pustomyckim, stryjskim, samborskim, jaworowskim, mikołajowskim i drohobyckim obwodu lwowskiego; zaleszczyckim i trembowelskim obwodu tarnopolskiego; tłumackim i nadwórniańskim obwodu iwanofrankowskiego. Negatywną rolę w tym zakresie odgrywają również podejmowane przez niektóre nowe partie i organizacje społeczne, próby polityzacji działających w regionie zachodnim stowarzyszeń kościelnych i ich wykorzystania do własnych celów. Szczególnie dotyczy to UKGK, do którego przynależność staje się czynnikiem orientacji politycznej różnych warstw ludności.

Jednocześnie w stosunkach pomiędzy grekokatolikami i rzymskimi katolikami również powstaje napięcie. Zwolennicy UKGK przyjęli nieufnie utworzenie na Ukrainie diecezji KRK, nominację na jego przywódcę obywatela Polski i przekazanie rzymskim katolikom do użytku znacznej liczby świątyń, ponieważ widzą w Kościele rzymskim konkurencyjną siłę w walce o strefę wpływów oraz narzędzie latynizacji narodu ukraińskiego. Niezadowolenie wiernych UKGK wyraziło się w szeregu akcji skierowanych przeciwko KRK, w tym zakresie niedopuszczenia do udziału przedstawicieli polskiego episkopatu katolickiego w uroczystościach z okazji przyjazdu na Ukrainę kardynała Lubacziwskiego i ceremonii powołania na stanowisko archidiecezji lwowskiej arcybiskupa Jaworskiego i innych”.

Kleryk Marian Jaworski w powojennym Wrocławiu. Stan. 1946

Episkopat Polski wobec działań abpa Jaworskiego

W takich okolicznościach stanowcze, a zarazem łagodne postępowanie arcybiskupa Mariana Jaworskiego wzbudzały zdziwienie u wielu ówczesnych hierarchów polskich. Tak arcybiskup Józef Michalik, który był we Lwowie na świętowaniu trzeciej rocznicy odnowienia działalności hierarchii katolickiej na Ukrainie, w wypowiedzi KAI na temat rozwoju archidiecezji lwowskiej i jej arcybiskupa stwierdził, że „Kościół rzymskokatolicki na Ukrainie jest wspólnotą żywą, budzącą się do pełnego życia, wspólnotą, która nie myśli jedynie o przetrwaniu, ale programuje duszpasterstwo i administrację, formuje tradycje. Widać wielką pracę abpa Jaworskiego, księży, sióstr zakonnych. Widać też oznaki dynamizmu ludzi, zwłaszcza w tych parafiach wiejskich, gdzie przydrożne kościoły nie straszą już pustymi oknami, a stają się wizytówką wiary i kultury starego chrześcijańskiego narodu. Abp Marian Jaworski jest człowiekiem dużego dynamizmu duszpasterskiego i pogody ducha, której nie traci mimo trudnych warunków życia (nie ma właściwie mieszkania)”.

Również kanclerz kurii metropolitalnej we Lwowie ks. Marian Buczek podkreślał znaczenie arcybiskupa Mariana Jaworskiego w jego trzyletnim posługiwaniu na terenie archidiecezji lwowskiej, mówiąc, że „pomimo szykan, Kościół łaciński rozwija się, jak za pierwszych wieków chrześcijaństwa. Stopniowo prowadzi się katechizację dzieci, młodzieży i dorosłych, przypominając podstawowe prawdy wiary, aby odrodzić duchowo wiernych, wśród których pracuje. Wszyscy, którzy orientują się, ile kościołów i cerkwi zostało zniszczonych w czasie komunizmu, mogą teraz ocenić wkład duchowieństwa w ratowanie i uratowanie bezcennych zabytków kultury i sztuki sakralnej o wartości ogólnoświatowej. W ciągu trzech lat niektóre świątynie odzyskały pierwotny wygląd dzięki pracy kapłanów, którzy niejednokrotnie w ostatniej chwili uratowali kościoły, będące chlubą tych ziem”.

Struktury kościelne a prawo państwowe

Przyjęta nowa konstytucja Ukrainy z 1996 roku nadawała osobowość prawną poszczególnym diecezjom. We Lwowie jednak ciągle pozostawało wiele spraw niezałatwionych. Niepewna była sytuacja kapłanów przyjeżdżających z zagranicy, bez których trudno byłoby sprostać zadaniom, stojącym przed Kościołem łacińskim. Kapłani ci otrzymywali czasowe pozwolenie na przebywanie. Wydawano je lub cofano w zależności od woli lokalnych urzędników.

Przyjęta przez abpa Jaworskiego metoda postępowania wydała pozytywne owoce. Abp Jaworski zawsze starał się utrzymywać pozytywne stosunki z władzami centralnymi i miejscowymi, które z biegiem lat również zmieniały swoje nastawienia wobec Kościoła rzymskokatolickiego. Nawet pierwszy prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk podczas jednego ze spotkań tak ocenił działalność Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie: „Kościół rzymskokatolicki na Ukrainie ma wielki autorytet i nigdy nie doprowadził do konfrontacji i waśni”.

Pieczęć szpitala przy ul. Kurkowej 31 we Lwowie, gdzie pracowała położną mama kardynała Jaworskiego

Pierwsze lody zaczęły pękać już w 1992 roku, gdy 9 czerwca na lwowskim Uniwersytecie im. Iwana Franki (dawniej Jana Kazimierza) na zaproszenie rektora i grona profesorskiego abp Marian Jaworski podczas sesji naukowej wygłosił referat nt. encykliki „Centesimus Annus”. Kolejne zaproszenie na uniwersytet przypadło na 30 maja 1995 roku, gdy abp Marian Jaworski uczestniczył w prezentacji przez kard. Alfonso Lopez Truillo encykliki „Evangelium vitae”. W wydarzeniu tym uczestniczyli również inni biskupi Kościoła greckokatolickiego i rzymskokatolickiego. To wówczas w osobie arcybiskupa Jaworskiego zauważono nie tylko hierarchę, ale i wybitnego myśliciela naukowego. Arcybiskup Marian Jaworski 23 sierpnia 1998 roku był gościem na lwowskiej Politechnice, gdzie uczestniczył w rozpoczęciu sesji soboru Kościoła greckokatolickiego pt. „Rola i zadanie świeckich w Kościele” i wygłosił okolicznościowe przemówienie.

Papież Jan Paweł II pragnął odrodzić również diecezję łucką, którą tak mocno doświadczono w okresie II wojny światowej i komunizmu. Nie udało się jej erygować w 1991 roku, gdyż z dawnej diecezji ocalała tylko jedna parafia w Krzemieńcu, która została wcielona do archidiecezji lwowskiej. Dopiero w 1996 roku papież przywrócił działalność tej jednostki kościelnej, a pierwszym administratorem został abp Marian Jaworski, który 30 czerwca 1996 roku odprawił uroczystą mszę św. w kościele katedralnym w Łucku z okazji objęcia niniejszego urzędu. Funkcję tę pełnił do 25 marca 1998 roku, kiedy to papież mianował dotychczasowego biskupa pomocniczego archidiecezji lwowskiej Marcjana Trofimiaka pierwszym ordynariuszem odrodzonej diecezji łuckiej.

Widoczne sukcesy

Wielką też radością, a zarazem jednym z ważniejszych wydarzeń w archidiecezji lwowskiej była inauguracja pierwszego roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym archidiecezji lwowskiej, które rozlokowano w podlwowskich Brzuchowicach. Uroczystość poświęcenia lwowskiego seminarium duchownego odbyła się 16 września 1997 roku, a przewodniczył jej metropolita Detroit kard. Adam Joseph Maida.

Na uroczystość poświęcenia nowego seminarium we Lwowie papież Jan Paweł II skierował na ręce metropolity lwowskiego abpa Mariana Jaworskiego list, w którym wyrażał radość z powstania seminarium. „Z radością przyjąłem wiadomość o poświęceniu nowego budynku seminaryjnego i inauguracji pracy dydaktyczno-wychowawczej w Seminarium we Lwowie-Brzuchowicach. Jest to wymowny znak wciąż rosnącej żywotności Kościoła w archidiecezji lwowskiej. Budynek seminaryjny to miejsce szczególne w każdym Kościele lokalnym. Jest to bowiem dom, w którym urzeczywistnia się właściwe seminarium – nieustannie zawiązuje się owa wspólnota wiary, nadziei i miłości, w której może kiełkować, rozwijać się i wzrastać ziarno powołania, owo semen Bożej łaski, które zakorzenia się w człowieku wezwanym do kapłaństwa”.

Arcybiskupowi Lwowa udało się odbyć pierwszy w okresie powojennym synod archidiecezji lwowskiej. Uroczysta msza św. z racji jego zakończenia i promulgacji prawa partykularnego została odprawiona w katedrze lwowskiej 21 stycznia 1997 roku, a 23 sierpnia 1997 roku we Lwowie została podpisana „ugoda religijna” pomiędzy przedstawicielami wszystkich wyznań chrześcijańskich. Była to o tyle ważna deklaracja, że ukazywała dążenie do jedności wśród poszczególnych wyznań chrześcijańskich oraz dawała władzom impuls do równego traktowania wszystkich wyznań. Mimo, iż sama deklaracja nie rozwiązała problemów, to jednak była pierwszym krokiem do normalizacji i dążenia do jedności. Zwrócono uwagę, że mimo rozbieżności w wyznaniach, istnieją kwestie, wobec których wszystkie wyznania mają jednakowy stosunek i przez to mogą służyć głosem doradczym władzom państwowym. Wreszcie w 1998 roku udało się podpisać i zatwierdzić statuty metropolii lwowskiej.

Rok Jubileuszowy 2000-lecia chrześcijaństwa abp Marian Jaworski zainaugurował 25 grudnia 1999 roku procesją od kaplicy Boimów do katedry i mszą św. Podobna celebracja miała również miejsce 21 stycznia 2000 roku w Kijowie, gdzie abp Jaworski sprawował mszę św. i wygłosił okolicznościowe przemówienie, w którym zaznaczał, że: „Wyrażając uznanie najwyższym władzom państwowym Ukrainy od strony naszego Kościoła, pragnę zapewnić, że wierni swemu religijnemu powołaniu i posłannictwu, będziemy nadal starali się w ten sposób jak najlepiej służyć całemu społeczeństwu i każdemu człowiekowi”.

W roku jubileuszowym archidiecezja miała przed sobą jeszcze dwa ważne wydarzenia. Pierwszym była pielgrzymka arcybiskupa wraz z biskupem pomocniczym Stanisławem Padewskim oraz 150-osobową grupą wiernych do Rzymu, a drugie to jubileusz 50-lecia święceń kapłańskich samego metropolity.

Jubileuszowy pobyt w Rzymie abpa Mariana Jaworskiego trwał od 27 maja do 3 czerwca 2000 roku. W pierwszym dniu przebywania w Rzymie abp Marian Jaworski uczestniczył w spotkaniu papieża Jana Pawła II z przedstawicielami wojska ukraińskiego, a 29 maja wziął udział w obronie pracy doktorskiej ks. Leona Małego. Przez kolejne dni towarzyszył 150-osobowej grupie pielgrzymów przybyłych do Rzymu i Włoch. Byli to kapłani, siostry zakonne, klerycy i wierni świeccy.

Należy przy tym dodać, że jak na tamte czasy była to spora grupa pielgrzymów. W początkowym etapie na pielgrzymkę zgłosiło się znacznie więcej osób. Jednak ówcześni pracownicy konsulatu włoskiego pod byle pozorem odmawiali pielgrzymom w wydawaniu wizy, tłumacząc chęcią większości pielgrzymów pozostania nielegalnie na terenie Włoch.

Pielgrzymi z archidiecezji lwowskiej 30 maja uczestniczyli na placu św. Piotra w uroczystej mszy św., sprawowanej przez Ojca Świętego z racji Jubileuszu 2000-lecia chrześcijaństwa, a 31 maja – w audiencji generalnej z Ojcem Świętym, który pod koniec katechezy zwrócił się do nich ze specjalnym słowem pozdrowienia: „Szczególnie witam pielgrzymów z archidiecezji lwowskiej, obecnych na dzisiejszej audiencji, arcybiskupa Mariana Jaworskiego metropolitę lwowskiego, lwowskiego biskupa pomocniczego Stanisława Padewskiego, kapłanów, siostry zakonne i wszystkich wiernych. Przybywacie do Rzymu, do mogił świętych apostołów Piotra i Pawła w roku Wielkiego Jubileuszu, aby za ich pośrednictwem wyrazić Bogu wdzięczność przede wszystkim za dar wiary, otrzymanej w sakramencie chrztu świętego i prosić o jej wzmocnienie. Każdy z was zna dobrze wartość tego daru. Za wierność Bogu przez dziesiątki lat musieliście płacić cierpieniami, wszelakimi upokorzeniami, byliście dyskryminowani i doznawali wszelakich prześladowań”.

Marian Skowyra

Tekst ukazał się w nr 13-14 (425-426), 31 lipca – 14 sierpnia 2023

Struktury archidiecezji lwowskiej i jej rządca Marian Franciszek Jaworski (1991–2008). Część 1

Struktury archidiecezji lwowskiej i jej rządca Marian Franciszek Jaworski (1991–2008). Część 3

Struktury archidiecezji lwowskiej i jej rządca Marian Franciszek Jaworski (1991-2008). Część 4

X