Piotr Apolinarski: „Media będą coraz bardziej interaktywne i multimedialne”

Piotr Apolinarski: „Media będą coraz bardziej interaktywne i multimedialne”

Z PIOTREM APOLINARSKIM, dziennikarzem i fotoreporterem rozmawiał EUGENIUSZ SAŁO.

Jesteś związany z dziennikarstwem od piętnastu lat. Od ośmiu lat mieszkasz w Londynie i pracujesz jako dziennikarz, fotoreporter i operator. Masz więc duże doświadczenie w sztuce zdobywania informacji. W jakim kierunku twoim zdaniem będzie się rozwijać dziennikarstwo w przyszłości? Czy w ogóle będzie potrzebny taki zawód jak dziennikarz?
Media będą potrzebne zawsze. Ludzie lubią wiedzieć, co się dookoła nich dzieje. Potrzebują śledzenia najnowszych informacji, bo bez tego są ślepi i głusi na świat. Mechanizmy zdobywania i obróbki informacji ciągle się zmieniają, dostosowując się do potrzeb odbiorców, dlatego myślę że w przyszłości przyjmą głównie formę elektroniczną. Samo powstanie internetu bardzo przyśpieszyło wymianę informacji. Dzięki temu mamy dziś dostęp do materiałów wideo, zdjęć czy plików dźwiękowych z różnych zakątków świata dosłownie w czasie rzeczywistym.

Takie technologię jak live streaming, przetwarzanie danych w chmurze, to narzędzia, po które chętnie sięgają nowoczesne media. Telewizja internetowa „na żywo” czy wszelkiego rodzaju interaktywne technologie stron WWW pozwalają na śledzenie dosłownie „tu i teraz” tego, co dzieje się na świecie. Jest prawie pewne, że media będą coraz bardziej interaktywne i multimedialne. Takich ich chcemy i jako takie będą dominowały na rynku. Prostym przykładem na poparcie tego trendu jest m.in. tygodnik „Newsweek”, który od grudnia na terenie USA będzie publikowany tylko w wersji elektronicznej. Za „Newsweekiem” pójdą inni, a tradycyjny papier zostanie w dużej mierze zastąpiony właśnie przez media elektroniczne.

 

Piotr Apolinarski i Sabina Malinowska (Fot. Eugeniusz Sało)Jak rozpoczęła się twoja przygoda z mediami na Wschodzie?
Jeszcze dwa lata temu była to dla mnie dosłownie „ziemia nieznana”. W ogóle Wschód nie był obszarem moich zainteresowań, a  jedynie przewijał się w wydarzeniach politycznych czy kulturalnych. To się zmieniło po warsztatach dziennikarzy polonijnych zorganizowanych przez stowarzyszenie „Polonia Nowa” w Budapeszcie. Właśnie tam udało mi się spotkać i porozmawiać z koleżankami i kolegami z Litwy i Ukrainy. Dla mnie opowieści o tym, jak funkcjonują u nich media był impulsem, aby działać na rzecz ich rozwoju.

Dlatego myślę, że Polska jako kraj, powinien bardziej zadbać o to, aby media na Wschodzie były skuteczne, opiniotwórcze i docierały do szerszego grona odbiorców. Jestem zdania, że politycy i przedstawiciele organizacji społecznych w Polsce, które pomagają wschodnim mediom, muszą przede wszystkim zdobyć większą wiedzę na temat tego, jak nowoczesne media funkcjonują. W tym miejscu dialog pomiędzy instytucjami, a wydawcami powinien być szczególnie ważny. Bez tej wiedzy i rozmów pomoc będzie zwyczajnie nietrafiona.

Dla przykładu weźmy aktualny projekt, w którym miałem przyjemność uczestniczyć, czyli tworzenie internetowej telewizji „POLwowsku”. Trzy dni bardzo dynamicznej pracy z zakresu tworzenia materiałów informacyjnych. Dla uczestników była to esencja wiedzy i praktyki, ale też możliwość sprawdzenia własnych predyspozycji i zdolności. Dodatkowo wybór przez twórców internetu jako platformy otwiera naprawdę spore pole do popisu. Podobnie jak dzieje się to w przypadku „Kuriera Galicyjskiego”, który oprócz wersji papierowej rozwija także swoją obecność w sieci. Taka aktywność wydawnicza pozwala dotrzeć do szerszej publiczności, a co za tym idzie  byćbardziej opiniotwórczą. Pan Kowalski czy pani Nowak może śmiało zajrzeć do wydania internetowego. Nie ma znaczenia czy mieszkają w Kanadzie, Anglii czy Stanach Zjednoczonych. Mogą równie łatwo śledzić to, co się dzieję wśród Polaków na Ukrainie czy Litwie. Dzięki temu jest łatwiej nawiązywać współpracę i reagować na nasze problemy. Stąd widać jak ważne jest aby media spełniały obecne standardy by być bardziej dostępnymi i łatwiejszymi w odbiorze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X