O rodzinie Szpaczyńskich – ciąg dalszy

O rodzinie Szpaczyńskich – ciąg dalszy

Jakie były losy Zbyszka Szpaczyńskiego?

Wiem, że przed wojną był w Korpusie Kadeckim we Lwowie. Ożenił się, ale nie wiem kiedy – przed wojną czy w już w czasie wojny. Panie Szpaczyńskie też nic nie wiedziały o losie ani jego, ani jego żony.

Może jeszcze ktoś z rodziny pani Anny żyje?
Nie wiem. O ile się orientuję, Ania nie miała dzieci i zmarła przed 10. laty. Jej matka zmarła jeszcze wcześniej. Gdy byłam w Opolu pod koniec lat 80, to Ania pokazywała mi grób matki. A Ania odwiedziła mnie we Lwowie w 1967 roku. Poszła wtedy do Gmachu Straży Pożarnej i znalazła swe pianino w „krasnom ugołku” – w świetlicy. Pytałam ją wtedy, jak się na to odważyła. Powiedziała mi: „A co? I tak nic mi nie zrobili”.

Jeszcze mam jeden ciekawy kontakt. Kiedyś opisywałam różne lwowskie ciekawostki do „Semper Fidelis” i odezwał się do mnie pan Cieczkiewicz – syn poprzedniego (przed Szpaczyńskim) komendanta lwowskiej Straży Pożarnej. Napiszę do niego. Może będzie miał więcej informacji o Kazimierzu Szpaczyńskim.

Dziękuję pani za te informacje, które powoli wydobywają z zapomnienia historię kolejnej lwowskiej rodziny.

 

Cieszy nas bardzo, że nasze artykuły z nr 12 i nr 13 KG o Kazimierzu Szpaczyńskim, przedwojennym komendancie lwowskiej Straży Pożarnej, za sprawą naszych czytelników mają ciąg dalszy. Jeszcze ważniejsze jest to, że odzywają się do nas osoby, które bezpośrednio znały rodzinę Szpaczyńskich i nadal są z nią w kontakcie.

Banałem byłoby pisać znów, że w redakcji zadzwonił telefon… Ale tak też i było. Skontaktował się z nami pan Janusz Karpiński, naczelnik Biura Spraw Międzynarodowych Urzędu Miasta Opola.

Oto co przekazał nam pan Janusz Karpiński:

Szanowna Redakcjo! Z wielkim zainteresowaniem i zaskoczeniem przeczytałem artykuł Pana Redaktora Krzysztofa Szymańskiego zatytułowany „Współczesne tajemnice lwowskich kamienic” zamieszczony w Kurierze Galicyjskim nr 12 i cd. w nr 13.

Znałem bowiem żonę Kazimierza Szpaczyńskiego Józefę oraz córkę Zofię, która była moją matką chrzestną. Przekazuję więc garść informacji, które posiadam na temat rodziny Szpaczyńskich.

Józefa Szpaczyńska została zesłana, jak Pan pisze, do Kazachstanu. Przebywała tam wraz ze swoją córką Zofią Michałowicz, żoną żołnierza, który z Armią Andersa doszedł do Anglii i tam po wojnie osiadł. W Kazachstanie z tego związku urodziła się Ania. Tam również przebywała na zesłaniu moja ciotka Eliza Stelmachów, żona majora Wojska Polskiego straconego w Katyniu. Tam też nawiązała się znajomość pomiędzy rodzinami. Potem ciotka Eliza przyjechała do Opola, podobnie jak Józefa Szpaczyńska oraz Zosia i Ania Michałowicz. Znajomość z Kazachstanu była kontynuowana i w ten sposób Zofia Michałowicz została moją matką chrzestną. „Zunia” Szpaczyńska – aktorka dramatyczna i jej córka Zosia (zmarła w 1995) są pochowane na cmentarzu komunalnym na Półwsi w Opolu. Córka Ania wyszła za mąż. Jej mężem został dr Maciej Scheller z Gdańska. Wyjechała z Opola i osiedliła się początkowo w Anglii, potem w Ameryce. Najpierw w Kanadzie, potem w USA, a aktualnie zamieszkuje w Palm Beach na Florydzie.

Muszę też wspomnieć o jej wuju Zbigniewie – synu Kazimierza i Józefy Szpaczyńskich, bracie Zosi, który mieszkał i zmarł w Bytomiu. O ile mi wiadomo Ania utrzymuje kontakt z rodziną swojego wuja.

Egzemplarze Kuriera Galicyjskiego, traktujące o rodzinie Szpaczyńskich przesłałem już Ani na Florydę. Mam nadzieję, że dokumenty przypadkowo odnalezione po kilkudziesięciu latach nareszcie trafią we właściwe ręce zapisując białe dotychczas karty historii rodziny Szpaczyńskich.

Pozdrawiam serdecznie Redakcję Kuriera Galicyjskiego i pozostaję z uszanowaniem
Janusz Karpiński
Opole, 27 lipca 2012 roku

 

Pan Janusz Karpiński sprostował niektóre dane, które podaliśmy. Mianowicie na zdjęciu z nr 13, przedstawiającym kobietę wśród egzotycznej roślinności, jest pani Zofia Szpaczyńska-Michałowicz (córka Kazimierza) na Florydzie w posiadłości swojej córki Anny.

Krzysztof Szymański


Na ten temat przeczytasz także:

Współczesne tajemnice lwowskich kamienic


Dokumenty dotarły!


Obejrzyj galerię:

Kazimierz Szpaczyński

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X