Królowie nigdy nie słuchają przestrogi. Co stoi za metaforą Arki?

Królowie nigdy nie słuchają przestrogi. Co stoi za metaforą Arki?

Wystawa - Kaźń profesorów Lwowskich. Wzgórza Wuleckie 1941. (Fot. Natalia Kostyk)

 

I nareszcie ostatni moment. Każde społeczeństwo ma pewien zapas wytrwałości, i dlatego socjalne instytucje i społeczna moralność nie od razu ulegają degradacji. Duchowy upadek, zaczyna się powoli, z czasem nabiera prędkości tak, że narasta lawinowo, a społeczeństwo ulega przy tym gwałtownej dezintegracji. Zatrzymać ten proces można, ale potrzebna jest specyficzna siła – siła ofiary. Duchowa rewolucja rozpala się tylko w warunkach wysokich duchowych „temperatur”, które może zapewnić tylko ludzka ofiara. I odwrotnie – spadku wartości duchowych nie można powstrzymać, jeżeli będziemy poszukiwać tylko bezpiecznych i prestiżowych ról polityka czy bogatego sponsora, aby przeskoczyć na ul. Bankową, czy do parlamentu.

Do czego potrzebna jest ta ofiara? Jestem głęboko przekonany, że dzisiejsi Ukraińcy wiedzą co to jest dobro i zło. Wiedzą, że kradzież jest grzechem, bezpodstawne osądzanie kogoś jest przestępstwem, a znęcanie się nad słabszym jest naganne. Brakuje nam nie wiedzy o cnotach, i gotowości by żyć według nich. Odczuwamy podświadomie, że żyjąc według przykazań bożych, narazimy się tym, którzy żyją inaczej. Do nich należy dziś władza, sława i chwała. Jednak swoje bezpieczeństwo widzimy nie w tym, aby zniszczyć zło i stworzyć przestrzeń życiową, w której będą działały cywilizowane prawa, a w tym, żeby stać się niewidocznym dla agresywnej władzy i ukryć się we własnym domu i przeżyć według zasady „jakoś to będzie”. Ukrywanie się od zła jest jednak tylko iluzją – czyni go bezkarnym i chamskim. A i tak do nas dojdzie. Proszę mi wierzyć, bo przeżyłem czasy sowieckie.

Dlatego nie wahajcie się zapłacić należną cenę za wolność człowieka, jego godność i prawa. Nie poddawajcie się pokusom, by podnosić swój status następując na kogoś innego, lubić swoje i nienawidzić cudze; utwierdzać prawdę udając się do kłamstwa. Niech wiodą was słowa metropolity Andrzeja Szeptyckiego: „Pamiętajcie, że nigdy nie zrobicie nic korzystnego dla swego narodu, działając wbrew prawom bożym”. Niech te słowa staną się aksjomatem, który nie będzie wymagał, żeby udowodniało go, poprzez nowe tragedie, każde nowe pokolenie!

 

Myrosław Marynowycz


Czytaj też:
ARKA 2012 rozpoczęta


ARKA 2012 – dziś dzień ukraiński. Wczoraj polski

Obejrzyj galerię:
ARKA 2012 – dzień polski

ARKA 2012

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X