Dzwony kościoła św. Elżbiety

Dzwony kościoła św. Elżbiety

Kościół pw. św. Elżbiety we Lwowie został zbudowany w latach 1903–1911 przy ulicy Gródeckiej, dokładniej na placu Solnym (od 1924 roku – plac arcybiskupa Józefa Bilczewskiego). W tymże 1911 roku dawną parafię św. Anny podzielono na dwie parafie i kościół św. Elżbiety został świątynią parafialną. Budowę nowego kościoła prowadzono z wielkim rozmachem, „z napięciem emocji patryotycznych i religijnych”, którym miał odpowiadać poziom artystyczny projektu architektonicznego, również poziom całego wyposażenia świątyni. Majestatyczny kościół o trzech monumentalnych wieżach, najwyższa z nich miała wysokość 85 metrów, górował nad okolicą i znajdował się na głównym europejskim dziale wodnym. Najwyższa wieża została podzielona na trzy kondygnacje. Dzwony umieszczono na drugiej kondygnacji wieży, zaś na trzeciej – znajdował się mechanizm zegara wieżowego i cztery tarcze zegarowe.

Projekt kościoła św. Elżbiety

Już w 1911 roku zawieszono na wieży trzy dzwony, które miały głosić chwałę Bożą na całą dzielnicę Gródecką. Dzwony zamówiono w 1910 roku w ludwisarni Ludwika i Michała Felczyńskich w Kałuszu, dobrze znaną we Lwowie i cenioną wśród duchowieństwa i wiernych. Uroczystość ich poświęcenia przez arcybiskupa Józefa Bilczwskiego miała miejsce 22 października 1911 roku. Dzwony otrzymały imiona Święty Jakub (ku czci bł. arcybiskupa Jakuba Strzemię (Strepy), patrona archidiecezji lwowskiej), Święty Józef i Matka Boska Królowa Korony Polskiej. Wszystkie trzy dzwony zostały odlane bardzo starannie i po raz kolejny potwierdziły wysoką renomę ludwisarni braci Felczyńskich. Płaszcze dzwonów zdobiły stosowne napisy i plakietki wykonane w kształcie płaskorzeźbionych kompozycji. Największy był dzwon Matka Boska Królowa Korony Polskiej fundacji „pań polskich” i biskupa Władysława Bandurskiego. Waga jego stanowiła 1835 kilogramów, zaś średnica 1,5 metra. Otóż był to jeden z największych dzwonów lwowskich. (W niektórych materiałach dzwon ten określono jako poświęcony św. Jadwidze). Płaszcz dzwonu zdobiły wizerunki Matki Boskiej Królowej Korony Polskiej, św. Jacka, św. Stanisława Kostki i św. Wojciecha.

Drugi dzwon poświęcony świętemu Józefowi ważył 890 kilogramów, o średnicy 1,2 metry. Zdobiły go płaskorzeźbione wizerunki św. Józefa, św. Jana Kantego, św. Kazimierza i bł. Kunegundy. Najmniejszy – trzeci dzwon św. Jakub Strzemię ważył 587 kilogramów, średnica jego wynosiła 1 metr. Na jego płaszczu znajdował się napis: „Błog. Jakub Strepa” i pod nim drugi – „Odlany w R.P. 1910 w pięćsetną rocznicę Grunwaldu, gdy na Stolicy Apostolskiej był Papież Pius X, panował cesarz i król Franciszek Józef I, arcybiskupem lwowskim był ks. Józef Bilczewski”. Na płaszczu zostały umieszczone reliefy bł. Jakuba Strepy, św. Jana z Dukli, Matki Boskiej i św. Jana Chrzciciela. Fundacyjny napis świadczył, że „Fundatorowie tego dzwona Jan i żona jego Marya Dudkowie”. Niżej znajdował się napis: „Z odlewni Ludwika i Michała Felczyńskich w Kałuszu”. Czapkę dzwonu zdobiła barokowa kwiatowo-roślinna ornamentyka. W podobny ornament były ozdobione i dwa inne dzwony, na których płaszczu też znajdowały się napisy fundacyjne.

Niestety, dzwony kościelne św. Elżbiety nie długo cieszyły mieszkańców dzielnicy Gródeckiej. Podczas wielkiej wojny światowej wszystkie trzy zostały zarekwirowane przez austriackie władze wojskowe. Według dra Karola Badeckiego „najwcześniej zarekwirowany został dzwon średni, bo w grudniu 1916 roku, po nim w styczniu 1917 roku zdjęto dzwon największy, wreszcie w lutym tegoż roku 1917 ostatni najmniejszy pożegnał na zawsze kościół św. Elżbiety. Nie mogły być zdjęte w całości, dlatego rozbito je w kawałki na szczycie wieży”. Kościół św. Elżbiety został bez dzwonów, dlatego w miejsce zarekwirowanych dzwonów 9 lipca 1917 roku parafii przekazano jeden dzwon z kościoła św. Mikołaja, który ważył 85 kilogramów i miał średnicę 0,6 metra. Był to XVIII-wieczny zabytkowy dzwon odlany w 1719 roku, ozdobiony plakietą „Ukrzyżowanie” i długim napisem łacińskim na płaszczu, który głosił, że dzwon był poświęcony świętym trynitarskim Feliksowi de Valois i Joanowi de Matha, założycielom zakonu. (Trzeba przypomnieć, że obecny murowany kościół św. Mikołaja został zbudowany wraz z klasztorem przez ojców trynitarzy w latach 1739–1745 i był skasowany przez władze austriackie w 1783 roku. Od tego czasu świątynia pełniła funkcje parafialnej).

W 1928 roku na wieży kościoła zawieszono jeszcze jeden dzwon, ofiarowany przez lwowskiego ludwisarza Rudolfa Matheisela. Jego warsztat znajdował się niedaleko kościoła św. Elżbiety przy ulicy Króla Leszczyńskiego 14, bocznej od ulicy Gródeckiej. Dzwon został poświęcony 19 marca 1928 roku.

W 1924 roku na najwyższej wieży kościelnej zamontowano zegar, który miał cztery tarcze. Zegar zamówiono w „Pierwszej krajowej fabryce zegarów wieżowych” Michała Mięsowicza w Krośnie. Była to najbardziej znana w Galicji fabryka w swojej branży. W mechanizmie zegara ustawiono dwa dzwony tzn. godzinowy i kwadransowy. Obydwa zostały odlane w zakładzie Karola Schwabego w Białej, z którym Michał Mięsowicz stale współpracował. Nowy zegar wieżowy kosztował 8.906 złotych. 3.000 złotych z tej sumy przekazała parafii reprezentacja miasta Lwowa, zaś 500 złotych – arcybiskup Bolesław Twardowski. Resztę, 5.406 złotych, pokryto ze składek parafian. Zegar zamontowano w grudniu 1924 roku i 4 stycznia 1925 roku arcybiskup Bolesław Twardowski uroczyście go poświęcił. Tarcze zegara miały dwa i pół metra wysokości, zostały oszklone grubym szkłem i były podświetlone elektrycznie w nocy. „Słowo Polskie” pisało, że na tarczach zostały „wypalone sążniste cyfry”. Na stronach „Wiadomości Parafialnych” został umieszczony reportaż z tego wydarzenia, który też odtwarza podniosłą atmosferę katolickiego Lwowa tamtych czasów. Otóż w artykule „Zegar na kościele św. Elżbiety wskazuje czas nawet w nocy” czytamy o tej uroczystości: „W niedzielę w południe odbyło się uroczyste poświęcenie i oddanie miastu pod opiekę zegara na wieży kościoła św. Elżbiety. Rozpoczęło uroczyste nabożeństwo, następnie na głos pobudki wyszła z kościoła procesja. Modły odprawił ks. arcyb. dr Bolesław Twardowski. Przemówił w imieniu komitetu fundacyjnego p. Cirin, oddając zegar w opiekę miasta. Prezydent Lwowa Józef Neumann odpowiedział, przyjmując zegar, krótkim przemówieniem. Obecne były reprezentacje władz i instytucji oraz rzesze publiczności. Orkiestra kolejowa wzięła udział w uroczystości. Zegar wskazywać będzie czas także w nocy, a to dzięki oświetleniu szklanych matowych tarcz zegarowych od wewnątrz”. Podczas II wojny światowej w wieżę trafiło kilka pocisków artyleryjskich i mechanizm zegarowy został całkowicie zniszczony.

Kościół pw. św. Elżbiety został zamknięty w maju 1946 roku. W latach powojennych był użytkowany jako magazyn i został wyjątkowo brutalnie zdewastowany. Nie pozostał również żaden z dzwonów.

Kościół parafialny w Tarnopolu

Na zakończenie kilka zdań o dzwonach kościoła parafialnego pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Tarnopolu. Chodzi o to, że budownictwo, ozdobienie i wyposażenie tej świątyni odbywało się w warunkach swoistej konkurencji z budownictwem kościoła św. Elżbiety we Lwowie.

Kościół parafialny w Tarnopolu

Kościół tarnopolski został zbudowany w latach 1903–1908 na podstawie jednego z czterech projektów konkursowych Teodora Teofila Talowskiego dla kościoła św. Elżbiety. Jak pisze współczesny historyk sztuki Marcin Biernat – „decyzja o realizacji tego projektu w Tarnopolu musiała zapaść jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu jury w konkursie lwowskim”. Projekt kościoła tarnopolskiego był zbliżony do projektu kościoła św. Elżbiety. Według M. Biernata, „nieliczne istotne różnice to – jedna asymetrycznie umieszczona wieża w fasadzie oraz zastosowanie stylu „przejściowego” zamiast konsekwentnie neogotyckiego we Lwowie… Budowa rzuconą jest w stylu romańskim z przejściem w gotyk. Kościół w Tarnopolu był wysoko  ceniony; niektórzy autorzy stawiali go nawet wyżej od powszechnie podziwianej świątyni lwowskiej”. Dzwony kościoła w Tarnopolu zamówiono w 1908 roku w zakładzie Karola Schwabego w Białej. Był to zespół z czterech dzwonów o wadze 1200, 700, 320 i 280 kilogramów. 9października 1908 roku zostały uroczyście poświęcone przez arcybiskupa Józefa Bilczewskiego, zaś w dniu 11 października metropolita lwowski poświęcił i nowo zbudowany kościół. W 1916 roku wszystkie dzwony „przez Moskali zostały zabrane otworem specjalnie na to wyrąbanym w wieży”. Po wielkiej wojnie parafia zamówiła trzy nowe dzwony o wadze 623 kg, 336 kg i 202 kg. Niestety. Również te dzwony zostały zabrane w 1946 roku, tym razem przez sowietów. W czasie wojny kościół został znacznie uszkodzony i od razu po wyjeździe księży w 1946 roku, rozpoczęto rozbiórkę wieży, zaś w roku 1954 świątynia została wysadzona w powietrze.

Jurij Smirnow

Tekst ukazał się w nr 2 (414), 31 stycznia – 13 lutego 2023

X