20-lecie polskiego towarzystwa w Złoczowie

20-lecie polskiego towarzystwa w Złoczowie

Kaplica-mauzoleum Orląt Złoczowskich (Fot. czasnapolske.pl)Pamiętamy…

Wśród dobroczyńców Towarzystwa chciałabym przybliżyć czytelnikom Kuriera sylwetkę profesora Politechniki Wrocławskiej Bolesława Idzi-Martynowicza. Urodził się w Złoczowie, w rodzinie słynnego chirurga i dyrektora szpitala. W 1946 r. rodzina przeniosła się do Polski, nie zapomniała jednak o ojczystej ziemi. Bolesław Idzi-Martynowicz często przyjeżdżał do Złoczowa na wakacje z młodzieżą. Bardzo przyczynili się do uporządkowania kaplicy-mauzoleum Orląt Złoczowskich na miejskim cmentarzu, w której zostały pochowane 22 ofiary wojny polsko-ukraińskiej – Polacy bestialsko zamordowani w marcu i kwietniu 1919 r. Początkowo pogrzebano ich w zbiorowej mogile na terenie cmentarza.

 

27 maja 1919 r. Złoczów został zdobyty przez armię Hallera, odbyła się ekshumacja i ponowny pochówek polskich bohaterów. Kaplica została poświęcona 21 września 1921 r. Na uroczystości zgromadziło się ok. 40 tysięcy osób, w tym senatorowie USA i Wielkiej Brytanii. Za czasów ZSRS mauzoleum Orląt Złoczowskich należało do wydziału komunalnego, w kaplicy znajdywał się skład śmieci i różnego rodzaju sprzętu na potrzeby cmentarza. Tam gdzie spoczywała zakatowana lwowska inteligencja, stały miotły i walały się śmiecie!

 

Poświęcenie pomnika w Pomorzanach, 27 czerwca 2010 r. (Fot. Julia Łokietko)W 1992 r. Towarzystwo wystąpiło o przekazanie zabytku na własność kościoła. Kaplica była w opłakanym stanie, dach był zawalony, przeciekał, rosły na nim drzewa. Podczas porządkowania wywieźliśmy dwie ciężarówki śmieci. Dzięki wsparciu finansowemu Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie udało się nam dokonać dwukrotnego remontu kaplicy-mauzoleum Orląt Złoczowskich. Obecnie zabytek jest w dobrym stanie. Pierwsze piętro zajmuje mauzoleum, a na drugim znajduje się kaplica, jednak wciąż nie jest odpowiednio wyposażona.

Pamiętamy również o mogiłach Polaków pomordowanych na naszych ziemiach w latach `43-44. Szczególne miejsce w historii TKPZZ zajmuje ustanowienie pomnika na cmentarzu w Pomorzanach, na zbiorowej mogile Polaków wymordowanych w polskiej wiosce Zagórze i kolonii Śliwińce 2 kwietnia 1944 r. Było to możliwe dzięki pozwoleniu przewodniczącego Złoczowskiej Rejonowej Administracji Państwowej Wasyla Fenczaka oraz wsparciu finansowemu Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie. Poświęcenie pomnika odbyło się 27 czerwca 2010 r. W związku z tym mieliśmy dużo nieprzyjemności ze strony partii Swoboda. Niestety, do tej pory nie została ustanowiona tablica upamiętniająca Polaków wymordowanych na zamku w Złoczowie w latach 1939-41 r. Nie ma też pomnika Polakom pomordowanym przez NKWD, którzy spoczywają na cmentarzu we wsi Sasów, koło Złoczowa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X