„Zapomniano” o kasie na pałac Potockich

„Zapomniano” o kasie na pałac Potockich

Jak obiecaliśmy, Kurier Galicyjski stale monitoruje sprawę przekazania miastu pałacu Potockich, niegdyś ozdoby Stanisławowa (obecnie Iwano-Frankowska). Dziś pałac jest w stanie ruiny. Na kolejnej sesji Rady Miejskiej deputowani przyjęli petycję do władz wojewódzkich i prywatnego właściciela Olega Bachmatiuka z apelem o przekazanie zabytku.

 

Sekretarz Rady Miejskiej Rusłan Marcinków podkreślił konieczność zwrotu bramy pałacu miastu w celu przeprowadzenia prac konserwatorskich. Jeszcze w grudniu zeszłego roku, sekretarz zaproponował deputowanym i mieszkańcom miasta zbiórkę pieniędzy na ten cel. Obiecano zebrać 200 tys. hrywien, choć na wszystkie prace potrzeba 280 tys. Jednak nie wszyscy wykonali swe obietnice.

Wśród „zapominalskich” jest pięcioro deputowanych Rady Miasta, z których każdy obiecał przekazać od 15 do 35 tys. hrywien. Żadne pieniądze od nich jednak nie wpłynęły. Rusłan Marcinków postanowił przypomnieć zapominalskim o ich obietnicach. Na szczęście, reszta deputowanych pamiętała o danym słowie i zebrano ogółem 113 tys. 100 hrywien.

„Brama wjazdowa pałacu jest cennym zabytkiem, zniszczenie którego nie tylko dla miasta, ale województwa i całej Ukrainy, byłoby niepowetowaną stratą, – mówi pan Marcinków. – Stan bramy w dniu dzisiejszym wymaga natychmiastowych prac konserwatorskich. Departament budowy miasta i architektury wspólnie z wydziałem ochrony zabytków opracował projekt prac konserwatorskich. Ale dla ich wykonania musi być uregulowana kwestia własności obiektu – zwrócenie bramy miastu”.

Deputowani po raz kolejny zwrócili się z apelem do mieszkańców Iwano-Frankowska i lokalnych przedsiębiorców o zbiórkę funduszy na remont historycznego zabytku.

Sabina Różycka

Tekst ukazał się w nr 5 (153), 16 marca – 29 marca 2012

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X