Z historii ratusza lwowskiego. Część 1 Średniowieczny Ratusz Lwowski

Z historii ratusza lwowskiego. Część 1

Nadanie Lwowowi prawa magdeburskiego (rok 1365) i przywilej Kazimierzowski opiewały nie tylko administracyjny i sądowy ustrój samorządu miejskiego, lecz również konkretny teren pod zabudowę nowego miasta w oparciu o prostokątny układ ulic, zwany szachownicowym. Od początku istnienia miasta towarzyszyła mu budowa obwarowań, Wysokiego i Niskiego Zamków, murów, wież i bastionów. Centralnym punktem zabudowy miejskiej był Rynek, z ratuszem i targiem dokoła niego.

Nazwa „ratusz” pochodziła z niemieckiego „Rathaus”, oznaczającego „Dom Radny”. Pierwszy, na pewno drewniany ratusz, był budowlą niewielką, piętrową, podzieloną na dwie zasadnicze części: halę targową i izbę radną. Ratusz ten spłonął w 1381 r. podczas groźnego pożaru, który zniszczył znaczną część miasta. Nie zostało również opisów pierwszej budowli, bowiem wszystkie księgi i inne dokumenty spłonęły razem z nią. Szybko, bo już w 1382 r. księga miejska wspomina o nowym ratuszu, jako już zbudowanym. Była to budowla gotycka, murowana z cegły czerwonej, pokryta dachówką, o której A. Czołowski pisał, że „była niewolniczym wprost naśladowaniem ratuszów miast niemieckich”. Ratusz ten posiadał obszerne piwnice, w których, a nigdzie indziej w mieście, można było sprzedawać wino. Część piwnic wynajmowano poszczególnym osobom na składy towarów. Na piętrze znajdowała się obszerna sala posiedzeń Rady Miejskiej. W 1410 r. w okna tej sali wstawiono witraże wykonane przez mistrza Łukasza. W sali odbywały się nie tylko posiedzenia Rady, lecz również uczty, w tym coroczne – na cześć lwowskiego starosty królewskiego. W 1411 r. zbudowano wieżę, częściowo drewnianą, na której stale dyżurował strażnik.

Chlubą miasta był zegar ratuszowy. Obowiązek jego regulowania i nakręcania należał do cechów ślusarzy i puszkarzy. Prof. W. Łoziński podaje, że sale ratuszowe zdobiły malowidła, na przykład obraz ścienny „Wjazd Chrystusa do Jerozolimy”. Obok ratusza stał pręgierz, kuty z kamienia. W sali odbywały się również posiedzenia sądu miejskiego, czyli Ławy. W tym celu w 1414 roku sporządzono wielką misę kamienną, w której ławnicy przed posiedzeniem obmywali ręce na znak bezstronności w wydawaniu wyroków. Możliwe, że już w XV wieku w jednej z przybudówek ratuszowych znajdowała się kapliczka, w której rajcy modlili się przed każdym posiedzeniem. Już wtedy do ratusza przybudowano kilka innych kamieniczek i kramów.

Pod koniec XV wieku skromny i dość mały budynek ratuszowy nie odpowiadał już potrzebom administracji miejskiej jak i bogactwu mieszczan lwowskich. W 1489 r. Rada w porozumieniu z gminą postanowiła go rozbudować, znacznie powiększyć i przyozdobić. W tym celu rozebrano część zachodnią razem z wieżą i rozpoczęto budowę nowego, znacznie większego skrzydła. Rozebrano również część kramów. 10 sierpnia 1489 r. z wielką uroczystością i w obecności królewicza Jana Olbrachta, który wracał ze zwycięskiej wyprawy na Tatarów, położono kamień węgielny pod nową wieżę. Budowę, która trwała trzy lata, prowadził mistrz murarski Hanusz Stecher. Pod jego nadzorem pracowało 17 czeladników. W części górnej wieży znajdowała się galeria dla trębacza, który miał „straż na niej sobie zleconą i zwierzoną we dnie i w nocy wiernie i czujnie opatrować i wszelkie niebezpieczności miasta z pilnością strzec i warować… i rajcom zjawić”. Trębacz ogłaszał sygnałem każdą godzinę i sygnalizował dzwonem wybuch pożaru, wystawiając w dzień czerwoną chorągiew, a w nocy – czerwoną latarnię. Szczyt wieży ponad galerią był pokryty dachówką, a w specjalnej komorze zegarowej zawieszono dzwon wagi 11 cetnarów, odlany przez Macieja Konwisarza według formy, sporządzonej przez puszkarza Walentego. Później ustawiono zegar, nad mechanizmem którego kilka lat pracował mnich Grzegorz. Od roku 1496 zaczynają się prace nad nadbudową wieży pod kierownictwem „magistra Marcusa”, zakończone dopiero w 1504 roku.

Kronikarz B. Zimorowicz zegar mnicha Grzegorza nazywał automatycznym, czyli wybijającym godziny. Zegar ten, pomalowany i ozdobiony, był chlubą całego miasta. W 1503 r. ukończono budowę nowego zachodniego skrzydła, które było wyższe od starej części centralnej. Skrzydło zdobiła stylowa renesansowa attyka.

W połowie XVI w. przebudowano skrzydło wschodnie o odrębnym wiązaniu dachowym i niższe od zachodniego. Do niego przybudowano mieszkanie komendanta i pomieszczenie dla straży miejskiej.

W historii Lwowa ratusz ten pozostał pod nazwą „ratusza Olbrachtowskiego”. Była to budowla naprawdę monumentalna, stylowa i zarazem niejednolita, która składała się z trzech odrębnych części i wieży. Wewnątrz znajdowało się dużo różnych przejść, schodów, zakątków, ciemnych niewielkich pomieszczeń bez okien. Jednak urządzenie i wystrój najważniejszych sal odpowiadało aspiracjom bogatych i wpływowych nawet na dworze królewskim patrycjuszy lwowskich. Jednej sali obrad było już zdecydowanie za mało. Dlatego w nowym ratuszu zbudowano kilkadziesiąt izb i ubikacji dla urzędników miejskich i potrzeb życia społecznego miasta. Na przykład, osobny obszerny lokal zajmowała nowa instytucja tzw. lonheria, czyli biuro zarządzające majątkiem miejskim. Zbudowano pomieszczenia dla tłumacza, trębacza, kancelarii, służby miejskiej i strażników, dla tzw. „podpisków miejskich”, czyli pomocników pisarza radzieckiego. Bogactwem i stylowym zdobieniem wyróżniała się sala obrad Rady miejskiej. Podczas wielkiego pożaru miasta w roku 1527 ratusz też ucierpiał, spalił się dach i górna część wieży, lecz sam budynek szczęśliwie ocalał.

Od 1532 r. rozpoczęła się konserwacja wieży, którą prowadził majster Oprelicz z pomocnikami. Strycharz Jan Anioł „wyrabiał z wielkim nakładem pracy i czasu kolorowe dachówki do pokrycia wieży i spalonego dachu całego ratusza”. Od 1539 r. odbudową ratusza kierował „magister Łukasz”. Dominikanin brat Aleksy – malarz odnowił malowidła na tarczy zegarowej i „palce indeksów”, czyli wskazówki. W 1557 r. podczas nowego remontu wieży obok „cyfr godzinnych na tarczy namalowano także bieg słońca i księżyca”, a samą tarczę posrebrzono. Sporządzenie chorągwi na wieżę kosztowało 10 gr., zaś malarz Augustyn za przyozdobienie zegara dostał 2 zł na piwo. W 1561 r. odnowiono wszystkie wnętrza ratusza i rozbudowano wschodnie skrzydło. Przebudową kierowali architekci Szczęsny Trębaczik i Jan Lis przy współudziale kilku murarzy włoskich, wśród których w kronikach zostało imię Gabriela Quardo. Przebudowy kosztowały znacznych pieniędzy, lecz Rada miejska środków nie żałowała. Jednak, w chwili, kiedy odbudowa ratusza była skończona, w 1571 r. wybuchł nowy pożar, który zniszczył połowę miasta i znacznie uszkodził budynek ratuszowy. Wielką stratą dla miasta było zniszczenie zegara. Sprowadzony z Przemyśla zegarmistrz Baltazar Słowik uznał, że starego zegara nie uda się zremontować. Dlatego na wieży tymczasowo osadzono zegar z bramy Halickiej, a mistrz Melchior Thyl ze śląska zabrał się do wykonania nowego zegara. Robota trwała przeszło dwa lata i w 1574 r. ustawiono nowy zegar i zawieszono stary wielki dzwon, który przetrwał oba pożary. Rada Miejska ufundowała również mniejszy dzwon „do wybijania kwadransów”. Zegar ratuszowy był dumą całego miasta, otóż nie żałowano kosztów „aby tylko zegar reprezentował się należycie i imponująco”.

Jurij Smirnow

Tekst ukazał się w nr 22 (434), 30 listopada – 18 grudnia 2023

X