Wystawa lwowskich starodruków Lwowski „Apostoł”, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Wystawa lwowskich starodruków

Muzeum Historyczne Lwowa przoduje w organizacji życia muzealno-kulturalnego w naszym mieście. Dyrektor muzeum dr hab. Roman Czmełyk dąży do udostępnienia publiczności wszystkich działów muzealnych, nie zważając na trudne realia czasów wojennych. Tylko w ostatnich miesiącach przygotowano i otwarto trzy nowe wystawy i teraz praktycznie dla zwiedzających otwarto wszystkie sale historycznego pałacu Korniakta (czyli kamienicy królewskiej) w Rynku 6. O wystawie pt. „Modne stulecia” w salach królewskich „Nowy Kurier Galicyjski” informował naszych czytelników (nr 10 z dnia 30.05–15.06.2023). Właśnie wtedy dyrektor Roman Czmełyk powiedział, że każda nowa wystawa jest „naszym frontem muzealnym w walce z agresorem rosyjskim. Takie imprezy podnoszą na duchu, pomagają zwyciężyć stan depresyjny naszych obywateli. Kultura walczy wraz z naszymi żołnierzami”. Nowa wystawa starodruków lwowskich znajduje się w salach parterowych tegoż pałacu. Muzeum Historyczne podarowało nowe, kolejne święto lwowianom i gościom naszego miasta. Pomimo wojny wojny do Lwowa przyjeżdża znaczna liczba turystów ze wszystkich regionów Ukrainy, nawet z miast położonych niedaleko linii frontu, można ich również zobaczyć na salach muzealnych i wystawowych.

Wystawę starodruków ze zbiorów Muzeum Historycznego poświęcono jubileuszowi 450-lecia drukarstwa w Ukrainie, mianowicie druku pierwszej książki cyrylicznej pt. „Apostoł”, wydanej we Lwowie staraniem drukarza Iwana Fedorowicza. Inicjatorem i kuratorem tej wystawy jest naukowiec Petro Słobodian, kierownik działu „Muzeum Historii Nauki i Techniki”, człowiek zafascynowany swoją pracą. Spotkaliśmy się z nim w salach nowej wystawy, na której przedstawiono około 100 eksponatów, z nich 20 starodruków. Petro Słobodian powiedział, że „idea organizacji wystawy zrodziła się w 2022 roku, zaś od listopada tegoż roku zespół muzealników pod jego kierownictwem pracował już nad wyborem konkretnych eksponatów na wystawę”.

W drukarni Iwana Fedorowicza, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski
Pierwszodrukarz Iwan Fedorowicz, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Pierwsza w Ukrainie cyryliczna książka „Apostoł” została nadrukowana właśnie we Lwowie. Drukarz Iwan Fedorowicz pracował nad tym przedsięwzięciem cały rok, od 25 lutego 1573 roku do 15 lutego 1574 roku, o czym napisał we wstępie do tego wydania. Na dzień dzisiejszy w różnych zbiorach znajduje się około 140 „Apostołów” tego pierwszego wydania. Znajdują się w zbiorach muzealnych, bibliotecznych i prywatnych, w Ukrainie, również poza jej granicami. W zbiorach lwowskiego Muzeum Historycznego jest też jeden egzemplarz unikatowego wydania i można go zobaczyć na wystawie. W jakimś sensie jest to najważniejszy eksponat, „gwiazda” tej wystawy.

Petro Słobodian dokładnie objaśnia znaczenie wystawy oraz znaczenie druku książek w rozwoju kultury i cywilizacji, a także historię każdego eksponatu przedstawionego na wystawie. „Nasz projekt ma charakter wystawowo-edukacyjny. Można tu nie tylko zobaczyć unikatowe egzemplarze starodruków, ale też samemu spróbować wydrukować tekst czy rycinę starą metodą. Projekt jest bardzo interesujący dla młodzieży szkolnej, ale też dla dorosłych”.

Petro Słobodian, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Kurator wystawy mówił dalej, że we Lwowie na pewno każdy wie o Iwanie Fedorowiczu, drukarzu ksiąg wcześniej nie znanych. Przede wszystkim dlatego, że stoi tu pomnik drukarza, ustawiony w roku 1977. Nie wszyscy jednak wiedzą, że prawdziwe jego nazwisko brzmiało właśnie nie Fedorow, lecz Fedorowicz, że pochodził z terenów Rzeczypospolitej i pieczętował się polskim herbem szlacheckim. Epizod jego pracy w Moskwie na zaproszenie carów moskiewskich wcale nie świadczy o jego niby moskiewskim pochodzeniu, zaś nazwisko Fedorow wymyślili moskowici.  Petro Słobodian opowiada dalej:

– Istnieją różne wiadomości archiwalne i legendarne o tym, kto i kiedy zainicjował druk pierwszej cyrylicznej książki na Ukrainie. Są wiadomości o lwowianinie Stepanie Dropanie z roku 1460, który miał niby podarować swoją drukarnię klasztorowi św. Onufrego. Król Polski w 1479 roku potwierdził przywilej druku książek cyrylicznych dla tegoż klasztoru. Ale pierwszą drukowaną książką, o której możemy mówić z pewnością, jest właśnie „Apostoł” Iwana Fedorowicza. Były jeszcze wcześniejsze cyryliczne wydania Franciszka Skoryny, czy też Szwajpolta Fiola, lecz pierwszy z nich wydawał swoje dzieła w Pradze lub w Wiedniu, zaś drugi – w Krakowie. Po zakończeniu swojej pracy we Lwowie Fedorowicz udał się na zaproszenie księcia Konstantego Ostrogskiego do Ostroga na Wołyniu, gdzie w roku 1580 wydał kolejną książkę pt. „Ostrogska Biblia”.

Cyryliczne starodruki lwowskie, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Na wystawie przedstawiono edycje starodruków również z innych centrów wydawnictwa książek w Ukrainie.  Centra te przedstawiono na mapie opracowanej przez organizatorów wystawy. Na sali wystawowej znajduje się też kopia nagrobka Iwana Fedorowicza, który umarł we Lwowie i został pogrzebany na cmentarzu klasztornym św. Onufrego. Dzieło Iwana Fedorowicza kontynuowało we Lwowie Bractwo Stauropigialne i nie tylko. Na wystawie są np. edycje drukarni lwowskiego biskupa prawosławnego Gedeona Bałłabana. Drukarnie cyryliczne przyjmowały zamówienia na druki również w innych językach, na przykład po grecku, po łacinie, czy w języku polskim. Bardzo ciekawe są druki Michała Slozki, również z drukarni przy katedrze św. Jura. Swego czasu we Lwowie działała drukarnia w Rynku 25, gdzie książki drukował Isaja Fillipowicz. Zaś biskup Gedeon Bałłaban w 1602 roku założył drukarnię w wiosce Striatyń niedaleko Rohatyna. Ten prawosławny biskup lwowski wspierał rozwój kultury i edukacji wśród kleru prawosławnego, korygował też tradycyjne teksty cerkiewno-słowiańskie. W organizacji drukarni pomagał biskupowi jego bratanek Fedor Bałłaban, zaś pierwszym drukarzem w Striatynie był Semion Budzyna.

Kopia nagrobku Iwana Fedorowicza, fot. Jurij Smirnow / Nowy Kurier Galicyjski

Szczytne miejsce w rozwoju druku cyrylicznych książek zajmuje wołyńskie miasto Ostróg, siedziba możnego rodu książąt Ostrogskich. Właśnie wojewoda książę Konstanty Wasyl Ostrogski wystąpił z inicjatywą organizacji w Ostrogu drukarni, zaprosił ze Lwowa Iwana Fedorowicza, również grupę innych naukowców, znawców języków obcych, przede wszystkim greki. Drukarnia przez pewien czas pracowała też w prawosławnym klasztorze w niedalekiej Dermani. Łącznie w ciągu czterdziestu lat wydrukowano tu 28 wydań. Wśród tych, którzy przez lata byli związani z ostrogskim ośrodkiem kultury ukraińskiej oraz drukiem książek byli: m.in.: Damian Naływajko, Wasyl Surażski, Iwan Tyszko. Ostrogskie druki były przykładem dla innych drukarni w Ukrainie, nawet sławnej drukarni w Ławrze Kijowsko-Peczerskiej. W XVI–XVIII wiekach znaczna część drukarni ukraińskich znajdowała się na terenach Galicji i Wołynia. Ciekawym zjawiskiem w historii drukarstwa w Ukrainie była działalność tzw. „wędrownych” drukarzy. Oczywiste, że owych czasach właśnie Lwów był centrum wydawnictwa cerkiewnej literatury. Bardzo aktywnie działała drukarnia Stauropigijnego Bractwa, wywodząca swój początek jeszcze z drukarni Iwana Fedorowicza, którą Bractwo wykupiło po jego śmierci. Również aktywnie działali lwowscy biskupi prawosławni, wśród nich słynny Josyf Szumlański (1643–1708), który zorganizował m.in. drukarnię przy cerkwi św. Jura we Lwowie i w klasztorze uniowskim niedaleko Lwowa.

Wystawa starodruków we lwowskim Muzeum Historycznym ma wielkie znaczenie kulturalne i edukacyjne, opowiada o wysokim intelektualnym poziomie ukraińskiego społeczeństwa w dalekich XVI–XVIII wiekach, który był możliwy dzięki przynależności ukraińskich ziem do kręgu kultury europejskiej, zachodniej oraz dzięki powiązaniu z centrami europejskiego odrodzenia i oświaty.

Jurij Smirnow

Tekst ukazał się w nr 15 (427), 18 – 30 sierpnia 2023

X