Wypakowana po brzegi miłością
Paczka z Góry Zielonej
Śpieszy jako pasterze z radością
Hołd oddać Dziecinie onej.
Pośród aniołów, co gloria śpiewają
Dwie twarze znajome takie.
Przecieram oczy, znać mi się dają
Ta przecież to – Michalaki.
Jak malowniczo ich skrzydła fruwają,
Gdy mówią do pasterzy.
Tyle mozołu sobie zadają,
Przez nich się dobra wieść szerzy.
Stanisława Nowosad
Zapraszamy do lektury:
Konkretna pomoc dla konkretnych ludzi