Relikwie św. Jana z Dukli w katedrze we Lwowie

Relikwie św. Jana z Dukli w katedrze we Lwowie

„Dzisiaj nie mogłeś pozostać w swoim kościele, w którym przez tyle lat posługiwałeś, ale przyszedłeś do katedry, matki kościołów” – powiedział arcybiskup lwowski Mieczysław Mokrzycki nad relikwiami św. Jana z Dukli, które 30 czerwca wprowadzono do bazyliki metropolitalnej we Lwowie.

Uroczystość z udziałem duchowieństwa i wiernych z Ukrainy i Polski rozpoczęła się w byłym kościele bernardyńskim św. Andrzeja, który przez władze ukraińskie został przekazany cerkwi greckokatolickiej.

 

Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, który przewodniczył Mszy św. przed rozpoczęciem liturgii podziękował bazylianom, którzy tam pracują, za udostępnienie świątyni dla nabożeństwa w obrządku łacińskim. Przywitał też wiernych z parafii lwowskich oraz pielgrzymów z Żytomierza i z Polski. Zwracając się do pielgrzymów z Dukli powiedział: „Cieszę się, że po raz kolejny jesteście we Lwowie, aby uczcić waszego świętego rodaka. Dziękuję o. Okońskiemu, gwardianowi klasztoru z Dukli za zorganizowanie tej pielgrzymki”. Podziękował uczestnikom IV Pieszej Pielgrzymki z Rzeszowa oraz pielgrzymki autokarowej. „Cieszę się i dziękuję wam, że na szlaku waszego pielgrzymowania do Matki Boskiej Łaskawej zechcieliście uczestniczyć w dzisiejszej liturgii i wraz z nami uroczyście wnieść relikwie św. Jana z Dukli – patrona Lwowa do bazyliki archikatedralnej”.

W komunikacie z okazji uroczystości patrona miasta Lwowa i całej lwowskiej ziemi metropolita lwowski wyjaśnił, że 10 czerwca 1995 r. podczas kanonizacji św. Jana z Dukli, bł. Jan Paweł II powiedział w Krośnie: „Jest św. Jan z Dukli patronem miasta Lwowa i całej lwowskiej ziemi”. „Po 15 latach chcemy przypomnieć sobie tę prawdę i odnieść się do niej z szacunkiem i wiarą – napisał arcybiskup Mokrzycki. – Trwamy w Jubileuszu 600-lecia przeniesienia stolicy metropolitów lwowskich z Halicza do Lwowa. Jest to czas nie tylko pamięci, ale konkretnych postaw i dziękczynnej modlitwy za wspólnotę Kościoła lwowskiego. Jubileusz przynagla nas nie tylko do wpatrywania się w teraźniejszość i myślenia o przyszłości, ale również do odkrywania fundamentów, na których zbudowana jest nasza wspólnota wiary” – podkreślił arcybiskup Mokrzycki. Dalej przytoczył wiersz Adama Asnyka:

Abp Mieczysław Mokrzycki nad relikwiami św. Jana z Dukli (Fot. Konstanty Czawaga)Każda epoka ma swe własne cele
I zapomina o wczorajszych snach…
Nieście więc wiedzy pochodnię na czele,
nowy udział bierzcie w wieków dziele,
Przyszłości podnoście gmach!
Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
Choć macie sami doskonalsze wznieść;
Na nich się jeszcze święty ogień żarzy
I miłość ludzka stoi na straży
I wy winniście im cześć!


„O życiu św. Jana z Dukli, mówił bł. Jan Paweł II: „Zasłynął Jan jako mądry kaznodzieja i gorliwy spowiednik. Tłumnie schodzili się do niego ludzie spragnieni zdrowej Bożej nauki, aby słuchać jego kazań czy też u kratek konfesjonału szukać umocnienia i porady. Zasłynął jako przewodnik dusz i roztropny doradca wielu ludzi. Zapiski mówią, że pomimo starości i utraty wzroku pracował nieprzerwanie, prosił, by mu odczytywano kazania, aby mógł dalej nauczać. Szedł po omacku do konfesjonału, aby nadal nawracać i prowadzić do Boga” – zaznaczył arcybiskup Mokrzycki. Podkreślił, że szacunek do przeszłości ołtarzy i świętości jaka ciągle na nich się żarzy, nakazuje nam powracać do postawy wiary, osób tej lwowskiej ziemi i naszego miasta. „Dzisiaj spoglądamy w stronę św. Jana z Dukli” – zaznaczył hierarcha.

O. Dobrosław Kopysteryński – przełożony prowincji św. Michała Archanioła zakonu Braci Mniejszych na Ukrainie wygłosił homilię w dwóch językach – po polsku i po ukraińsku. „Dzisiaj gromadzimy się w tym świętym miejscu, w kościele św. Andrzeja, gdzie przez większość swego życia trudził się, mieszkał, pracował, służył Panu Bogu wielki człowiek św. Jan z Dukli – powiedział. – Ten święty jest szanowany przez Kościół katolicki, szczególnie w Polsce i na Ukrainie, a we Lwowie jest patronem miasta”. Bernardyn o. Dobrosław Kopysteryński wezwał wiernych do naśladowania w swoim życiu patrona Lwowa.

Po zakończeniu Mszy św. odbyła się procesja ulicami Lwowa, podczas której wprowadzono relikwie św. Jana z Dukli do katedry lwowskiej. „Dzisiaj nie mogłeś pozostać w swoim kościele, w którym przez tyle lat posługiwałeś, ale przyszedłeś do katedry, matki kościołów – powiedział arcybiskup Mieczysław Mokrzycki nad relikwiami św. Jana z Dukli. – Ufamy, że w niej będziesz czuł się dobrze. Pozostałeś na zawsze patronem miasta Lwowa. Teraz w tym miejscu opiekuj się dalej miastem, opiekuj się wszystkimi jego mieszkańcami, wszystkimi wiernymi, którzy będą uciekać się pod Twoją obronę.

Chroń nas, jak kiedyś chroniłeś od wszelkich niebezpieczeństw, od wszelkich nieszczęść: od moru, głodu, ognia i wody”. Metropolita lwowski serdecznie podziękował ojcom bernardynom prowincji polskiej i prowincji ukraińskiej za dar tych relikwii. Mszę św. i całą uroczystość uświetnili śpiewem chór parafialny z Dukli i chór parafii św. Jana z Dukli w Żytomierzu, który śpiewał po ukraińsku. Nie zabrakło też wiernych z Ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego. Niestety, uczcić patrona Lwowa nie przyszedł nikt z władz tego miasta.

Konstanty Czawaga


Obejrzyj galerię:

Relikwie św. Jana z Dukli w katedrze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X