Tylko prawda jest ciekawa

Tylko prawda jest ciekawa

Komu są potrzebne filmy o historii? To temat panelu, który odbył się 26 września w lwowskiej restauracji Cinema Jazz „Hruszewski” z udziałem wybitnych znawców problematyki filmowej i historycznej.

Wśród uczestników panelu byli: polski reżyser Ryszard Bugajski, autor filmów „Generał Nil” i „Śmierć rotmistrza Pileckiego”, historyk z polskiego IPN Jacek Pawłowicz, historyk i redaktor naczelny portalu zaxid.net Wasyl Rasewycz oraz historyk, tłumacz i publicysta Andrij Pawłyszyn, który poprowadził dyskusję. Zdaniem moderatora takie filmy są potrzebne społeczeństwu, młodzieży, politykom.

Jacek Pawłowicz powiedział, że obecnie w Polsce jest ogromne zainteresowanie filmami historycznymi. „Uważam, że to jest bardzo ważny materiał w pracy edukacyjnej” – zaznaczył. „Film to subiektywna wizja reżysera” – podkreślił lwowski historyk Wasyl Rasewycz. Jego zdaniem jest to narzędzie zdolne do manipulowania świadomością. Tworzy się w ten sposób zbiorową świadomość historyczną.

Wiele dyskutowano o roli filmu historycznego w propagandzie idei politycznej i wychowaniu patriotycznym. Niektóre polskie filmy nie pozbawione są stereotypów drażniących ukraińskich widzów, – zauważyli lwowscy historycy. „Dlatego bardzo ważna jest praca konsultantów historycznych” – stwierdził Jacek Pawłowicz.

Ryszarda Bugajskiego w filmie historycznym interesuje przede wszystkim bohater. Uważa, że jako reżyser jest bardzo wierny faktom. „Zresztą, to musi być ciekawa historia, oparta na faktach i wpisana w realia z epoki. Niestety, jako narody słowiańskie, nie zawsze potrafimy patrzyć na siebie w sposób bardziej krytyczny”, – zauważył reżyser. Dodał, że wiedza o własnej przeszłości jest konieczna.

Filmy historyczne są potrzebne wszystkim bez wyjątku – apelował uczestniczący w dyskusji prof. Leonid Zaszkilniak z Narodowego Uniwersytetu im. Iwana Franki we Lwowie.

Jest jednak naród i kraj gdzie kino historyczne praktycznie nie istnieje, – zauważył Wasyl Rasewycz. To Niemcy. Natomiast kinematografia rosyjska intensywnie wychwala Świętą Ruś Prawosławną. W tych filmach często wrogami są katolicy, Polacy wraz z Ukraińcami. Tymczasem współczesna młodzież, i nie tylko, prawie nie czyta literatury historycznej, poznając historię przeważnie z filmów fabularnych.

Lwowski historyk wspomniał też o sponsorowanym przez diasporę ukraińską filmie „Żelazna sotnia”, który gloryfikuje OUN i UPA. Wasyl Rasewycz traktuje filmy historyczne jako dekoracje przedstawianych wydarzeń. Zapewnił, że jako historyk zawsze będzie analizować i poddawać krytyce każdą pseudohistoryczną produkcję. Cenić można filmy, przedstawiające prawdziwe fakty.

Zdaniem Andrija Pawłyszyna, przykładem prawdziwego filmu historycznego jest dzieło Sergiusza Tarkowskiego „Andriej Rublow”.

„Prawda jest jedna, – podkreślił na zakończenie Jacek Pawłowicz. – I tylko prawdziwe postacie są dla mnie ciekawe”.

Konstanty Czawaga


Czytaj też:

Rola filmu polskiego w kształtowaniu pamięci oraz świadomości narodowej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X