Triumf Huculszczyzny w Łodzi

Triumf Huculszczyzny w Łodzi

Do Muzeum Sztuki Ludowej Huculszczyzny i Pokucia im. Józefata Kobryńskiego w Kołomyi powróciła z Łodzi ekspozycja ze zbiorów Muzeum, którą przez pół roku demonstrowano w Muzeum archeologicznym w tym mieście. Ekspozycja nosiła nazwę: „Odmienni odzieżą. Huculszczyzna – tradycje i współczesność”.

Na ekspozycję złożyło się ponad 300 eksponatów ze zbiorów kołomyjskiego muzeum. Przeważnie przedstawiona była odzież męska, kobieca i dziecięca z przełomu XIX-XX wieków, w tym stroje ślubne i świąteczne, tkane pasy, obuwie, ozdoby, kapelusze, tkaniny artystyczne. Uzupełnieniem ekspozycji były też eksponaty ze zbiorów samego Muzeum architektury, a również autorskie prace współczesnych twórców odzieży Zenowii Szulgi ze Lwowa i małżeństwa Jarosława Sachra i Oksany Litwin z Kołomyi, lwowskich pisankarek Wiry Mańko i Iryny Wach. Zamysł projektu narodził się przed kilkoma laty na tradycyjnych plenerach artystycznych, organizowanych przez lwowską ASP” – mówi dyrektor Muzeum w Kołomyi Jarosława Tkaczuk.

Na tych plenerach była Alicja Woźniak. Zakochała się w Huculszczyznie, w jej tradycjach, kulturze i to ona zaproponowała by zrobić wystawę w Polsce, która zademonstrowałaby nie tylko ubiory, ale i duszę karpackich górali. Otwarcie wystawy w maju br. wywołało szeroki rezonans. Na otwarcie przyjechało wielu etnografów, artystów, naukowców, działaczy społecznych i przedstawicieli biur podróży. Ostatnim zależało, aby jak najwięcej mieszkańców Polski zainteresowało się tematem Huculszczyzny i przyjeżdżało do Kołomyi i w góry. Co tyczy się samej pani Woźniak, to jak określiła to dyrektor kołomyjskiego muzeum „przez głębię swego serca wchłonęła ducha Huculszczyzny, gdzie siła tradycji jest tak wielka, że można je znaleźć, nawet specjalnie nie szukając”.

Pani Alicja w Kołomyi jest już po raz piąty. Tym razem prezentowała książkę, która nosi nazwę tożsamą z tematem ekspozycji – „Odmienni odzieżą. Huculszczyzna – tradycje i współczesność”. Jest to barwne, bogato ilustrowane wydanie, które powstało po wieloletnich badaniach spuścizny kulturowej Hucułów. Jak opowiada sama autorka, jej książka nie jest wyłącznie o odzieży huculskiej w różnych wymiarach czasowych, ale o jej twórcach i tych co ją nosili, o obrzędach i zwyczajach, o znaczeniu odzieży w różnych okresach życia Hucułów, przedstawia ich byt i rzemiosło. Jest tam też rozdział poświęcony wystawie. W nim na zdjęciach pokazano formowanie tematyczne eksponatów, uroczyste otwarcie wystawy w Łodzi i imprezy, które towarzyszyły wystawie w czasie jej funkcjonowania (szkolenia i warsztaty artystyczne). „Miałam to szczęście, że poznałam tu bardzo interesujących artystów, którzy produkują prawdziwe ludowe arcydzieła” – mówiła polska pracownik naukowy.

Sabina Różycka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X