Stulecie Targów Wschodnich we Lwowie. Część 6

Stulecie Targów Wschodnich we Lwowie. Część 6

W 1934 r. magistrat lwowski i Izba Przemysłowo-Handlowa wspólnie postanowiły wrócić do tradycyjnych terminów organizacji Targów. Otóż kolejne XIV Międzynarodowe Targi Wschodnie zaplanowano na 1-16 września. Organizatorom udało się zaprosić 900 wystawców krajowych i zagranicznych. W otwarciu Targów wziął udział minister przemysłu i handlu Henryk Floyar-Rajchman.

Nadzwyczajną atrakcją Targów była wystawa „Lwów przed czterdziestu laty”, poświęcona Powszechnej Wystawie Krajowej 1894 roku. „Inicjatorem tego przeglądu „wczorajszego” Lwowa i jego głównym organizatorem był dr Aleksander Czołowski”, dyrektor Muzeum Historycznego m. Lwowa, „zasłużony Strażnik kultury starego Lwowa”. Staraniem dra Czołowskiego i dra R. Mękickiego zebrano liczne eksponaty umieszczone w dwóch salach Pałacu Sztuki, poświęconych Wystawie Krajowej i codziennemu życiu miasta owej epoki. Wystawiono liczne upominki, medale, dokumenty, przewodniki, afisze i inne różnorodne materiały odnoszące się do wystawy, która była wielkim wydarzeniem w historii Lwowa i całej Galicji.

Szczególną uwagą cieszyło się 200 fotografii o wymiarach 30 x 40 cm, wykonanych przez Franciszka Rychnowskiego (1850-1929), które dają doskonały obraz ówczesnego Lwowa, a „przedstawiały rozmaite place i ogrody, ulice i gmachy, po których nieraz i śladu nie pozostało i które ukazują na wielki rozwój miasta w tym okresie”. Autor tych unikatowych fotografii był człowiekiem niezwykłym, nazywano go we Lwowie „lwowskim Teslą” lub „Faustem”, czy też „średniowiecznym magiem” lub „alchemikiem”. Inżynier-wynalazca miał za sobą wiele poważnych zrealizowanych projektów technicznych, założył i kierował prosperującą firmą elektrotechniczną, ale też miał idée fixe, którym poświęcił kilka ostatnich dziesięcioleci swego życia. Wśród nich – odkrycie tajemniczej „esencji życia”, którą nazwał „eteroidem”. Rychnowski z sukcesem pracował w branży fotografii, twierdził nawet, że odkrył sekrety fotografii kolorowej (jeszcze przed pierwszą wojną światową). Na zamówienie dyrekcji Galicyjskiej Wystawy Krajowej wykonał w 1894 roku owe fotografie Lwowa na płytach szklanych, ale z nieznanych powodów poróżnił się z dyrekcją i nikomu tych płyt nie udostępnił. Dopiero w 1934 roku dr Czołowski porozumiał się z córką wynalazcy i ta przekazała wszystkie płyty z fotografiami lwowskich zabytków do zbiorów Muzeum Historycznego. Znaczna część tych płyt znajduje się w zbiorach muzeum do dziś.

Wystawa „Lwów przed czterdziestu laty” miała ogromny sukces, organizowane były specjalne wycieczki nie tylko ze Lwowa, ale też z wielu innych miejscowości galicyjskich. Honorowych gości oprowadzał po wystawie osobiście dr Czołowski.

XIV Międzynarodowe Targi Wschodnie odwiedziło ponad 130.000 osób. Organizatorzy Targów poświęcili wiele uwagi wsparciu polskiego rolnictwa, najważniejszej branży gospodarki przedwojennego państwa polskiego. Statystyki z lat 30. wykazywały, że Polska produkowała rocznie mleka na sumę 1 mld 600 mln złotych, ziemniaków na 1 mld 50 mln zł., żyta na 994 mln zł., pszenicy na 417 mln zł., zaś produkcji przemysłowej np.: węgla na 838 mln zł., ropy naftowej na 80 mln zł., żelaza na sumę 20 mln zł.

Na XIV Targach Wschodnich organizowano wielką wystawę – Targ bydła na placu między Pawilonem Centralnym i Rozgłośnią Polskiego Radia. Wystawa odbywała się pod protektoratem ministra Rolnictwa i Reform Rolnych. Wystawiono ponad 550 sztuk bydła. Odbył się też ogólnopolski zjazd Hodowców Czerwonego Bydła Polskiego.

Zorganizowano również wystawę pod hasłem „Konopie – Len – Wełna”, na której były obecne firmy z całej Polski. Nowością był zorganizowany „Pokaz nowoczesnej reklamy i propagandy”. Wśród lwowskich firm wyróżniały się firmy meblarskie, które zorganizowały wspólną wystawę w osobnym pawilonie pod hasłem „Nasz dom z własnych surowców”. Do tradycyjnego konkursu lwowskich wystaw sklepowych zgłosiło się kilkadziesiąt firm. I miejsce i artystycznie wykonany puchar srebrny Sąd Konkursowy przyznał firmie cukierniczej „Ludwik Zalewski” za wystawę sklepową przy ul. Akademickiej 10. II miejsce przyznano dla „Domu Mody” przy pl. Mariackim 3, „Hurtowni Tekstylu” przy Rynku 30 i sklepowi Berty Stark przy pl. Mariackim 1. Pięć firm odznaczono dyplomami honorowymi, zaś 35 firm – dyplomami pochwalnymi. Dyplomy pochwalne otrzymały m.in. sklep „Maraton” Wacka Kuchara, „Księgarnia lwowska”, apteka Mikolascha, firma Jana Höflingera – znanego producenta czekoladek i cukrów.

W XIV Międzynarodowych Targach Wschodnich wzięło udział 123 wystawców zagranicznych z 15 państw. Najliczniejsi byli przedstawiciele Niemiec (27 wystawców), Węgier (23 wystawców), Włoch (15 wystawców). Niemiecka i węgierska delegacje organizowały własne osobne pawilony. Po kilka firm reprezentowały Chiny i USA.

Wysokość dokonanych transakcji firm krajowych sięgała 5 mln złotych i około 0,5 mln złotych dla firm zagranicznych. W czasie kryzysu gospodarczego to był sukces, ale jak powiedział dyrektor Zarządu Targów M. Jasiński, „czekamy na lepszy wiatr”. W przemówieniu wygłoszonym na Targach prezydent m. Lwowa Wacław Drojanowski zwrócił uwagę na znaczenie Targów Wschodnich dla Lwowa i zaznaczył, że „Lwów promieniował zawsze jako centrala handlu i pośrednictwa kupieckiego na Wschodzie. Poza stroną handlową, współczesny Lwów stara się o pozyskanie jak największej liczby turystów, wycieczkowiczów i z najbliższego terenu, i z terenów dalszych, a nadto z zagranicy”.

Ruch przy stoiskach wystawców, zainteresowanie zwiedzających towarami krajowymi i zagranicznymi pomimo kryzysu oddziaływał optymistycznie też na lwowskich dziennikarzy. Jeden z nich w „Wieku Nowym” opublikował opis pięknej lwowskiej jesieni na terenie Targów, zadbane klomby i kwiaty, tłumy zwiedzających w pawilonach, restauracjach i kawiarniach oraz gościnny pawilon węgierski, w którym zakończył zwiedzanie Targów „przy lampce tokaju i kanapce z autentycznym salami”.

XV jubileuszowe Targi Wschodnie odbyły się w dniach 31.08 – 15.09.1935 roku z udziałem 866 wystawców krajowych i 145 zagranicznych. To był rok, kiedy gospodarka polska, a także dyrekcja Targów z nadzieją oczekiwały na zakończenie kryzysu i ożywienie handlu krajowego i międzynarodowego. Na Targach były reprezentowane wszystkie znaczące działy przemysłu krajowego. Wzrosła liczba wystawców przemysłowych. Odnotowano kilka firm hutniczych z Górnego Śląska, również przedstawicieli przemysłu elektrotechnicznego, radiotechnicznego, naftowego, metalowego, drzewnego. Na Targi przyjechała znaczna liczba firm przemysłu spożywczego, m.in. produkcji konserw. Interes wzbudzała produkcja zakładów produkujących porcelanę, szkło, ceramikę. Osobny pawilon zajmowała wystawa mebli, wśród nich hitem sezonu były gięte meble metalowe. W tymże pawilonie podziwiać można było niezwykle masywne, ogromne beczki na piwo, wino, śledzie itd.

Wszystkie stoiska i pawilony zajęte były w 100%. Prasa odznaczała wysoki estetyczny poziom stoisk. Znana w Europie firma „Maggi” nie tylko przedstawiła bardzo bogaty asortyment towarów, ale przystąpiła do budowy własnego pawilonu na placu Targów.

Znaczne miejsce na Targach Wschodnich zajmowało rolnictwo. Na tradycyjnym targu koni prawie wszystkie okazy zakupiła komisja wojskowa. Oryginalnie wyglądała wystawa jedwabnika.

Rzemiosło, artystyczny przemysł ludowy i chałupnictwo zajmowały trzy pawilony o łącznej powierzchni wystawowej 950 m2. Znaczna część wystawców w tym dziale przedstawiały województwa małopolskie.

Na Targi przyjechali wystawcy zagraniczni z 15 krajów: USA, Wielkiej Brytanii, Austrii, Belgii, Czechosłowacji, Francji, Hiszpanii, Holandii, Włoch, Jugosławii, Łotwy, Niemiec, Szwajcarii, Węgier, a nawet trzech wystawców z Chin. Pomimo kilkukrotnie kierowanego zaproszenia Związek Radziecki odmówił po raz kolejny udziału w Targach. Dyrekcja Targów uważała zadanie nawiązania kontaktów handlowych z ZSRR, zwłaszcza z Ukrainą, jednym z ważnych zadań w umowach kryzysu w krajach europejskich. Na XV Targach Wschodnich delegacje Jugosławii i Węgier miały charakter oficjalny i wystawy tych państw umieszczono w osobnych pawilonach.

„Bezwzględnie korzystne wyniki uzyskały zagraniczne firmy samochodowe, które nie tylko sprzedały wszystkie samochody, podwozia i motocykle, ale ponadto otrzymały zamówienia na dalsze wozy” – relacjonowało oficjalne „Sprawozdanie” lwowskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Znacznie wzrosła liczba osób zwiedzających Targi. Organizatorzy podawali, że sprzedano ponad 180 tys. biletów, w tym spoza Lwowa przyjechało około 30 tys. osób. Jak zawsze, dla odwiedzających Targi organizowano tzw. „pociągi popularne” z różnych miast Polski do Lwowa i zniżki na bilety kolejowe. Targom Wschodnim towarzyszyły liczne zjazdy i konferencje, m.in. Zjazd leśników, Konferencja w sprawie ożywienia stosunków gospodarczych ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki, Zjazd lekarzy ginekologów.

Na otwarcie Targów przybyli minister Przemysłu i Handlu Henryk Floyar-Rajchman, minister Rolnictwa i Reform Rolnych Juliusz Poniatowski, minister Komunikacji Michał Butkiewicz, były premier Lech Kozłowski, dyrektor Poznańskich Targów Stefan Ropp, lwowski biskup pomocniczy ks. Eugeniusz Baziak, lwowski wojewoda Władysław Belina-Prażmowski, prezydent m. Lwowa Wacław Drojanowski, który powiedział m.in.: „Targi Wschodnie nie tylko wytrzymały w dobie ciężkiego niezwykle stanu gospodarczego, ale wykazują wzmożoną aktywność, przystosowują się stale do aktualnych potrzeb i warunków życia”.

Rok 1936 był przełomowym w rozwoju Targów Wschodnich, które przetrwały światowy kryzys gospodarczy zwycięsko i „obecnie przystępują do jeszcze bardziej intensywnej działalności”. Już w miesiącach letnich zamknięto listę wystawców. Zarząd Targów zmuszony był odmówić kilku znaczącym firmom z powodu braku miejsc wystawowych. Tak znacznej frekwencji wystawców nie było przez wszystkie lata działalności Targów. W 1936 r. Zarząd Targów Wschodnich postanowił wybudować nowy pawilon wystawowy. Miejsce wybrano po stronie lewej alei głównej obok Pawilonu Centralnego. Warto zaznaczyć, że z powodu kryzysu i spadku liczby wystawców na terenie Targów od 1926 roku nie zbudowano żadnego nowego pawilonu.

Otóż 6 lipca 1936 roku, po dziesięcioletniej przerwie, pod budowę nowej hali wystawowej o powierzchni 1000 m2 położono kamień węgielny, który poświęcił ks. prałat Franciszek Janicki. Koszt budowy pawilonu wynosił 100 tys. złotych. Wymiary nowej hali – 20 metrów szerokości, 50 m długości i 11 m wysokości. Pawilon zaprojektowała firma prof. Michała Ulama, on również sprawował nadzór techniczny. Budowę prowadziła firma prof. Piotra Tarnawieckiego, który wygrał przetarg na wykonanie prac budowlanych. Przy budowie pawilonu pracowało około 100 robotników, a wszystkie prace ukończono za 45 dni. Pawilon przedstawiał współczesną konstrukcję żelazobetonową z żelazną konstrukcją dachową i górnym oświetleniem przez oszklony dach. Halę wyposażono w wodę, gaz, prąd elektryczny, więc pawilon pod każdym względem odpowiadał standardom współczesnej techniki wystawowej.

Lecz nawet nowa hala okazała się być niewystarczająca z powodu napływu zgłoszeń, więc Zarząd Targów postanowił zbudować jeszcze dwa prowizoryczne pawilony o powierzchni wystawowej 800 m2 oraz hangar dla wystawienia samochodów. Zbudowano też dwa kioski wystawowe, mianowicie fabryki „Olza” i Powszechnej Kasy Oszczędności.

XVI Międzynarodowe Targi Wschodnie odbyły się w dniach 5-15 września 1936 roku z udziałem 848 wystawców krajowych i 131 zagranicznych. Zarząd Targów, również zarząd miasta starannie uporządkowały teren Tragów, powstały nowe kwietniki, wysadzono nowe okazy drzew i krzewów. „Gazeta Lwowska” pisała: „Piękny klomb przed Pałacem Sztuki, który oświetlony różnokolorowymi lampami elektrycznymi zachwyca zwiedzających Targi Wschodnie, jest dziełem wydziału Plantacji Miejskich”.

XVI Targi Wschodnie zwiedzili liczni poważni goście z kraju i z zagranicy. Na otwarciu obecni byli minister Przemysłu i Handlu Antoni Roman, wiceminister Spraw Wojskowych generał Aleksander Litwinowicz, wojewodowie lwowski, krakowski i tarnopolski, ambasador Niemiec von Moltke. Zwiedzili Targi wicepremier i minister skarbu Eugeniusz Kwiatkowski, prezes Banku Polskiego Władysław Byrka, minister Spraw Wojskowych generał dywizji Tadeusz Kasprzycki w asyście grupy attachés wojskowych państw zagranicznych.

Na uroczystości otwarcia Targów minister Antoni Roman m.in. powiedział: „Targi są jak gdyby periodycznym rachunkiem sumienia, dającym odpowiedź na pytanie cośmy już spełnili i co jeszcze spełnić wypada”. Na tych Targach na szczególną uwagę zasługiwał dział przemysłu ciężkiego, mianowicie silniki, pompy, wyroby ścierne, automatyczne piece, urządzenia dla ogrzewania centralnego. Dużą powierzchnię zajął przemysł naftowy, który przedstawiał produkcję swojej branży – oleje samochodowe, smary, benzynę, parafinę, asfalt, koks. Po długiej przerwie spowodowanej kryzysem wystawiono na Targach liczne maszyny rolnicze. Nie było ich od 1931 roku. Własną produkcję prezentowały dwie nowo zbudowane fabryki związków azotowych z Centralnego Okręgu Przemysłowego. Bardzo popularnym był dział tekstylny, również porcelany, szkła, wyrobów ze srebra, ceramiki. Kilka pawilonów zajmował dział przemysłu metalowego, elektrotechnicznego, gazownictwa i mechaniki precyzyjnej. Można było obejrzeć i zamówić najnowsze silniki naftowo-żarowe, lodownie, odkurzacze elektryczne i in.

Specjalną uwagę zwiedzających i konsumentów skupiła wystawa samochodów osobowych i ciężarowych oraz motocykli. Obecne były renomowane firmy „Polski Fiat”, „Mercedes-Benz”, „Steyer”, „Singer”, „Adler”, „Citroën”, „Tatra”, „Chevrolet”, „D.K.W.”. Odbył się konkurs „Elegancji Automobili”. Wszystkie samochody zostały wykupione, a to w większości przez mieszkańców Lwowa. Zawarto liczne transakcje handlowe.

W XVI Targach Wschodnich wzięli udział wystawcy z 14 krajów zagranicznych: USA, Wielka Brytania, Austria, Belgia, Chiny Czechosłowacja, Francja, Hiszpania, Holandia, Włochy, Niemcy, Szwecja, Szwajcaria, Węgry. Powszechną uwagę przyciągał pawilon niemiecki, w którym swoją produkcję przedstawiało 85 wystawców. Oficjalna grupa węgierska organizowana przez Królewski Węgierski Urząd Handlu Zagranicznego zajęła nawet dwa pawilony i przedstawiła towary najwyższej jakości, jak to owoce, sery, wina, kiełbasy.

XVI Targi Wschodnie odwiedziło ponad 200 tys. osób, z nich ponad 30 tys. osób spoza Lwowa. W swoim przemówieniu wygłoszonym na Targach prezydent m. Lwowa Stanisław Ostrowski, wspominając początki Targów Wschodnich, powiedział: „Na dymiących jeszcze zgliszczach wojny pokusił się Lwów o wskrzeszenie barwnej wizji bujnego życia gospodarczego średniowiecznego. Nie były to puste marzenia (…) Miasto nasze z jednej strony szuka nowych form gospodarczych dla swego regionu, co znajduje odpowiedni wyraz w Targach, z drugiej zaś stara się bezpośrednio ożywić tętno własnego życia gospodarczego”.

XVI Międzynarodowe Targi Wschodnie odniosły zasłużony sukces i zapowiadały dalsze powodzenie gospodarcze dla Lwowa i całego kraju. Tendencję tę potwierdziły osiągnięcia następnych XVII i XVIII Targów.

Jurij Smirnow

Tekst ukazał się w nr 7 (371), 16–29 kwietnia 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X