Poza kresem ludzkich możliwości

Poza kresem ludzkich możliwości

Z Mundkem Marguliesem, jednym z bohaterów filmu Agnieszki Holland „W ciemności”, spotykał się korespondent „Kuriera” Konstanty Czawaga.

 

Już prawie od ćwierć wieku mijając Plac Bernardyński we Lwowie zwracam uwagę na znajdujące się tam włazy do kanałów i wspominam Mundka Marguliesa, jednego z ocalonych tam podczas Holokaustu Żydów lwowskich. Spotkałem go w 1988, gdy ekipa BBC na czele z Robertem Marshallem przybyła do Lwowa, aby nakręcić film dokumentalny, stanowiący część serialu „Podróże w czasie”.

Brytyjczycy skorzystali z gorbaczowskiej pierestrojki i otrzymali od władz sowieckich zezwolenie nawet na zdjęcia w kanałach lwowskich, z udziałem przybyłego z Londynu żywego świadka i uczestnika tragicznych wydarzeń Mundka Marguliesa. Widoczne było, że wtedy Kremlowi zależało na pozytywnej opinii Zachodu oraz międzynarodowych kręgów żydowskich. Nam, młodym lwowskim dziennikarzom, udało się wtedy spotkać z Robertem Marshallem i Mundkem Marguliesem.

Na placu przed ówczesnym hotelem „Inturist” (przed wojną i obecnie hotel „George”) zgromadziło się sporo gapiów, których milicja delikatnie odsuwała od miejsca pracy ekipy telewizyjnej BBC. Ubrany w strój lwowskich kanalarzy Mundek Margulies wyglądał nieco śmiesznie. Był wesoły i zarazem bardzo ożywiony. Pragnął wiele opowiedzieć o swoich przeżyciach podczas miesięcy spędzonych wewnątrz śmierdzącego podziemia, obok schowanej pod miastem rzeki Pełtwi, wśród „królestwa” szczurów.

A zarazem ten starszy pan biegał po lwowskim bruku jak dziecko i śpiewał: „Kamień na kamieniu.., tramwaj za tramwajem…”. Opowiadał także coraz bardziej soczyste kawały po polsku. Wstawiał do naszej rozmowy coś po ukraińsku, pytał, czy ktoś z nas rozumie jidysz. „Ja jestem przecież lwowskim Żydem i nigdzie tego nie ukrywałem,” – podkreślał.

Nie wszystko z zanotowanych rozmów z Mundkiem Marguliesem miałem możliwość wtedy opublikować. Dlatego z wielkim wzruszeniem przeczytałem książkę Roberta Marshalla „W kanałach Lwowa”, na podstawie której powstał film Agnieszki Holland „W ciemności”. Film, który jest w tym roku jednym z głównych kandydatów na „Oskara”. Może kiedyś zobaczymy ten film też we Lwowie.

Echa lwowskiego getto – artykuł opublikowany we Lwowie w 1988 roku

Mundek Margulies jest dziś tak popularny w Londynie, jak kiedyś w przedwojennym Lwowie. Wypowiedzi tego starszego mężczyzny do dziś są pełne humoru i cytatów z przedwojennych szlagierów. Mimo swych 74 lat jest ruchliwy i wesoły. Tańczy zaczepnego kozaczka i jest bardzo bezpośredni.

W stolicy Wielkiej Brytanii Margulies ma swój biznes. Jest właścicielem czterech sal, które dzierżawi na wesela i przyjęcia. Lubi, gdy ludzie wokół niego są radośni, bawią się i weselą. Jednak niewiele ludzi wie, że wesoły Mundek Margulies jest jednym z nielicznych więźniów lwowskiego getta, którym udało się przeżyć. Aby uratować się od niechybnej zagłady, czternaście miesięcy ukrywał się w labiryntach lwowskich kanałów.

Gdy o tym przez przypadek dowiedział się reżyser kompanii BBC Robert Marshall, którego domeną są dokumentalne filmy historyczne, postanowił stworzyć film o Mundku Marguliesie, jego lwowskich kolegach i historii ocalenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X