Portret językowy Ukraińców w Polsce w świetle badań ankietowych Paweł Lewczuk, fot. Kacper Średniawa

Portret językowy Ukraińców w Polsce w świetle badań ankietowych

Czy język ukraiński wygra?

z dr. Pawłem Lewczukiem z Instytutu Slawistyki PAN rozmawiał Konstanty Czawaga

Rozmawialiśmy pod koniec czerwca, kiedy badania ankietowe jeszcze trwały. Jakie są wstępne wyniki tych badań?

Badania ankietowe zakończyłem pod koniec lipca. Wprawdzie odpowiedzi z ankiet papierowych były dostarczane jeszcze w sierpniu i nawet we wrześniu, ale wypełnione przez respondentów do końca lipca. Był to okres czasu badań, kiedy trzeba było powiedzieć stop i zacząć opracowywać te wyniki. W badaniu wzięło udział ponad 1150 osób, uważam, że jest to dość duża grupa, która reprezentuje współczesne nastroje w społeczeństwie Ukraińców, którzy mieszkają w Polsce. Należy stwierdzić, że wyniki badań znacząco się różnią w porównaniu z badaniami, które prowadziłem w 2017 roku.

Jak można opisać współczesną falę migrantów?

Migranci wojenni, bo tak określam tę grupę badawczą, to najczęściej kobiety, bo aż 90% ankietowanych. Są to osoby młode, wykształcone, które chcą realizować swoje plany zawodowe w Polsce. Ponad 77% ankietowanych ma wyższe wykształcenie, a 87% w chwili prowadzenia badań uczyło się języka polskiego. Głównym motywem nauki polskiegojest chęć swobodnej komunikacji w Polsce (71,3%), podjęcie pracy w Polsce (43%), chęć pozostania w Polsce na stale. Poza tym, informatorzy najczęściej w życiu codziennym używają języka ukraińskiego, na drugim miejscu jest język polski i dopiero na trzecim język rosyjski. Tylko 17% ankietowanych uczyło się języka polskiego przed przyjazdem do Polski, zatem obecność polszczyzny w życiu codziennym Ukraińców świadczy o mocy języka oraz o konieczności posługiwania się językiem polskim w różnych sytuacjach komunikacyjnych.

Język polski jak i język ukraiński są pozytywnie odbierane w sferze emocjonalnej, w przeciwieństwie do języka rosyjskiego. W badaniach z 2017 roku język rosyjski był ważnym źródłem komunikacji z wieloma osobami z różnych krajów (ok.33% ankietowanych tak uważało), natomiast w 2022 roku jest językiem śmierci i agresji dla ponad 35% respondentów, jeszcze 20% uważa, że język rosyjski był długo narzucany z zewnętrz i obecnie wywołuje same negatywne skojarzenia.

Wiem, że badano także tożsamość respondentów. Czy są jakieś zmiany w porównaniu z poprzednimi badaniami?

Społeczeństwo ukraińskie w wyniku wojny zaczęło doceniać własna tożsamość, bycie Ukraińcem stało się powodem do dumy, gdyż aż 88% uważa się wyłącznie za Ukraińca. Moim zdaniem, jest to dobry sygnał, który w przyszłości zjednoczy społeczeństwo w odbudowie kraju. We wcześniejszych badaniach zdecydowanie więcej respondentów wybierała podwójną tożsamość, uzależniała swoją tożsamość od kraju pobytu itd.

Jakie działania należy podjąć, żeby język ukraiński stał się językiem prestiżowym?

Polityka językowa jest ważnym zagadnieniem, o które należy dbać. Ukraina niewątpliwie będzie członkiem Unii Europejskiej. Jestem co do tego absolutnie przekonany. Natomiast język ukraiński musi wzmocnić swoje pozycje zarówno w Ukrainie, jak i na arenie międzynarodowej.  Jest do tego potrzebna certyfikacja języka ukraińskiego jako obcego według standardów europejskich, które są uznawane na całym świecie. Polska jest dobrym przykładem w tej dziedzinie, ponieważ system certyfikacji polszczyzny stworzony przez zespół językoznawców pod kierunkiem prof. Władysława T. Miodunki otrzymał w 2015 roku Europejski znak innowacyjności w nauczaniu i uczeniu się języków obcych. Ukraińcy są największą grupą zdających niemal od samego początku certyfikacji. Ukraina musi także promować swój język poza granicami kraju, między innymi w Polsce poprzez ulepszenie funkcjonowania ukrainistyk oraz zachęcenia badaczy do prowadzenia badań nad współczesnym językiem ukraińskim. Warto też zwiększać tłumaczenia dzieł literackich na różne języki świata. Jednym z głównych postulatów wroga było niszczenie języka rosyjskiego – należy zatem udowodnić, że ukraiński jest rzeczywistym i jedynym językiem państwowym i urzędowym. Jest to proces długotrwały i bardzo ważny.

Czy może Pan zdradzić czytelnikom Nowego Kuriera Galicyjskiego swoje plany badawcze na przyszłość?

Tak, oczywiście, z ogromną przyjemnością. Obecnie zaczynam podział na grupy przebadanych respondentów. W tych badaniach, z uwagi na specyfikę musi być podział ze względu na język pierwszy. Prawdopodobnie powstanie trzy albo cztery grupy (z pierwszym językiem ukraińskim, pierwszym językiem rosyjskim oraz ukraińskim i rosyjskim). Odpowiedzi wszystkich respondentów są ważne, ale należy pamiętać o tym, że język pierwszy też był powodem do manipulacji wśród różnych polityków, zatem warto obalić pewne mity, co też chciałbym zrobić.

Jednocześnie, korzystając z okazji, chciałbym podziękować wszystkim moim respondentom za wypełnienia ankiety oraz zaprosić do dzielenia się swoimi przeżyciami w ramach wywiadów pogłębionych. Dla mnie są ważne Państwa biografie, używanie różnych języków, uczucia i emocje z tym związane. Jeśli ktoś z Państwa chciałby opowiedzieć swoją biografię językową oraz doświadczenie migracji do Polski, lub też późniejszego powrotu do domu, proszę o kontakt e-mailowy: p.levchuk@ispan.waw.pl. Z góry dziękuję.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał Konstanty Czawaga

Przez całe życie pracuje jako reporter, jest podróżnikiem i poszukiwaczem ciekawych osobowości do reportaży i wywiadów. Skupiony głównie na tematach związanych z relacjami polsko-ukraińskimi i życiem religijnym. Zamiłowany w Huculszczyźnie i Bukowinie, gdzie ładuje swoje akumulatory.

X