Pierwsza Krajowa Fabryka Zegarów Wieżowych Michała Mięsowicza. Część 2 Wejście do muzeum Mięsowicza w Krosnie

Pierwsza Krajowa Fabryka Zegarów Wieżowych Michała Mięsowicza. Część 2

W Polsce niepodległej Michał Mięsowicz bardzo szybko nie tylko odrodził i rozbudował prosperujące przedsiębiorstwo, lecz zdobył wybitne miejsce w swojej dziedzinie w całym kraju. Zegary wieżowe z Krosna zamawiano nie tylko we Lwowie i Krakowie, ale też w Poznaniu, Druskiennikach, Wilnie, a nawet w Warszawie.

Katalog fabryki Zegarów Wieżowych

W Katalogu firmy M. Mięsowicza wymieniono też kilkadziesiąt zegarów na terenie współczesnej Ukrainy Zachodniej. Niektóre z nich były całkiem nowe, inne rekonstruowano po zniszczeniach podczas I wojny światowej. Wśród nich nowy zegar (rekonstrukcja) w kościele parafialnym w Bełzie, na wieży ratusza w Brzeżanach, na budynku urzędu gminnego w Starej Soli, peronowy zegar na stacji kolejowej w Tarnopolu, na gmachu ochronki w Borysławiu. Nowe zegary wieżowe ozdobiły też gmachy Państwowej Fabryki Tytoniu w Jagielnicy (Ziemia Tarnopolska), Państwowej Fabryki Tytoniu w Zabłotowie (Ziemia Stanisławowska), Pałac arcybiskupów lwowskich w Obroszynie koło Lwowa, kościół parafialny w Tłumaczu (Ziemia Stanisławowska), ratusz w Nadwórnej, ratusz w Drohobyczu, kościół parafialny w Przemyślanach, dworzec kolejowy w Drohobyczu, kościół parafialny w Stryju, budynek magistratu w Zborowie (Ziemia Tarnopolska), gmach nowego ratusza w Stanisławowie, kościół parafialny w Radziwiłłowie koło Brodów.

Wśród innych prestiżowych zamówień wyróżniały się zegary do znanych budowli historycznych i zabytkowych takich, jak Zamek królewski na Wawelu i wieża ratuszowa na Rynku w Krakowie, Cytadela w Warszawie, czy kościół klasztorny w Szynwaldzie. Unikatowy zegar został wykonany w fabryce Michała Mięsowicza w 1927 roku dla kolegiaty w Szamotułach w Wielkopolsce. Był to zegar z mechanizmem wygrywającym na dzwonach pieśń maryjną „Witaj Święta”, z tak zwanym carillonem. Niestety, był to jedyny podobny mechanizm produkcji zakładu w Krośnie, ale działa on po dzień dzisiejszy.

Zegarmistrz Mięsowicz był jedynym polskim historycznym producentem, który zbudował zegar z carillonem. (Carillon – to instrument muzyczny, należący do grupy idiofonów. Jego konstrukcja wygląda następująco: w wieży umieszczone są dzwony o dźwiękach różnej wysokości. Specjalny mechanizm porusza młotkami przy dzwonach lub ich sercami w odpowiedniej kolejności i tempie tak, aby powstała pożądana melodia. Nazwa wywodzi się z francuskiego „gra na dzwonach”. Ojczyzna carillona – Flandria. Już w XVI wieku tworzono wspaniałe carillony w Belgii, Francji i Holandii, później w Niemczach. Wielkie tradycje ma kościół św. Katarzyny w Gdańsku, gdzie pierwszy carillon powstał w XVI wieku. Został naprawiony i rozbudowany w 1989 roku. Jest to obecnie największy carillon w Europie Środkowej. W XXI wieku w Europie wróciła moda na carillony, otóż powiększa się ich liczba).

W 1933 roku w katalogu „Pierwszej Krajowej Fabryki Zegarów Wieżowych w Krośnie” Michał Mięsowicz pisał: „W czasie istnienia mojej fabryki wykonałem i dostarczyłem dotychczas 188 zegarów wieżowych różnej wielkości i konstrukcji, które ku największemu zadowoleniu funkcjonują. Zaznaczyć muszę, że zegary wykonane są w całości, w najdrobniejszych szczegółach w mej fabryce i żadne części składowe nie sprowadzam z zagranicy. Wykorzystuję tylko solidne i najlepsze materiały oraz najnowszą konstrukcję. Zegary mej fabryki i po 50 latach nie będą potrzebowały znaczniejszej naprawy i co najwyżej tylko odczyszczenia. Tarcze zegarowe (cyferblaty) wykonuję z grubej blachy dymenzyjnej, wzmocnionej od wewnątrz ramami żelaznymi z drzwiczkami do otwierania dla zakładania wskazówek. Dostarczam też tarcze transparentowe do oświetlenia elektrycznego, wykonane ze szkła lustrzanego 7–8 mm grubego, matowego. Przy dzwonach stosuję młoty mojej konstrukcji, które wydzwaniają bardzo silnie… Dla zegarów na wieżach ratuszowych, na szkołach, kasarniach, fabrykach dostarczam dzwony w formie kloszowej, z najlepszego materiału dzwonowego (spiżowe) z bardzo pięknym i doniosłym głosem, harmonijnie dostrojone”. Warto dodać, że firma Mięsowicza zamawiała dzwony dla swoich zegarów wieżowych w znanych galicyjskich odlewniach w Białej i w Kałuszu. Obydwa przedsiębiorstwa były we Lwowie dobrze znane i cenione, znaczna część lwowskich dzwonów kościelnych była również produkowana w tychże fabrykach. W Białej od 1846 roku działała „Pierwsza krajowa Odlewnia Dzwonów i Metali Karol Schwabe i S-ka” zaś w Kałuszu (a później w Przemyślu) od 1808 roku „Pierwsza Krajowa Fabryka Dzwonów Michała i Ludwika Felczyńskich”. Właśnie w tych odlewniach powstały dzwony dla lwowskich kościołów pw. św. Elżbiety, Matki Boskiej Ostrobramskiej na Łyczakowie, kościoła bernardynów, katedry ormiańskiej, św. Mikołaja i inne.

Kościół św. Elżbiety po zniszczeniach wojennych

Zegary wieżowe fabryki Michała Mięsowicza wyróżniały się też oryginalnymi tarczami i wskazówkami. Otóż tarcze były wykonane w dwóch wariantach. Pierwszy z nich – to tarcze białe z czarnymi cyframi i czarnymi emaliowanymi wskazówkami. Drugi – tarcze czarne, zaś cyfry rzymskie i wskazówki złocone prawdziwym złotem. Produkowano też tarcze szklane transparentowe (czyli z rysunkiem np. cyfr na szkle) dla oświetlenia elektrycznego. Na wszystkich zegarach wskazówki miały oryginalny wykrój w kształcie stylizowanego serca, co było firmową oznaką zegarów Michała Mięsowicza. Przy zegarach wieżowych firma, na żądanie klientów, wykonywała przyrząd alarmowy. Specjalną konstrukcję miały też firmowe zegary peronowe, szeroko znane na dworcach kolejowych od Tarnopola do Warszawy. Zegary do kościołów i ratuszów na żądanie klientów wydzwaniały kwadranse i godziny lub tylko godziny.

Wysoką jakość i oryginalność konstrukcji zegarów Pierwszej Fabryki Zegarów Wieżowych potwierdzały liczne podziękowania i świadectwa, które Michał Mięsowicz, zwyczajem owych czasów podawał w prasie jako reklamę. Już pierwszy zegar, wykonany na zamówienie generała Stanisława Habdank Kowalskiego, był przez niego wysoko oceniony. M.in. generał pisał: „Poświadczam niniejszym, że Pan Michał Mięsowicz dostarczył i ustawił na wieży mojego zamku w Birczy zegar wieżowy najnowszej konstrukcji bijący kwadranse i godziny, który od czasu ustawienia ku memu zupełnemu zadowoleniu funkcjonuje bez zarzutu. Zegar ten wykonany z najlepszego materiału, gustownie i silnie zbudowany, odpowiada w zupełności celowi i świadczy o zdolności Pana Mięsowicza w zawodzie zegarmistrzowskim”.

Gmach dyrekcji kolei

Również Towarzystwo dla Rozwoju i Upiększenia miasta Brodów wyraziło swoje usatysfakcjonowanie zegarem Mięsowicza, ustawionym w miejskim parku. „Zegar wieżowy ustawiony na wieży pawilonu w ogrodzie miejskim zwanym „Rojekówką” odpowiada zupełnie swojemu celowi. Zegar o tarczy mlecznej, średnicy 1 metr, jest w nocy oświetlony i oddaje doskonałe usługi. Dzwonki uderzają ćwierć, pół i całe godziny, nakręcany każdego dnia, od czasu ustawienia dokładnie wskazuje godziny, tak że Towarzystwo Upiększenia miasta Brodów z zegara tego jest bardzo zadowolone”. Wtórował im ks. proboszcz  A. Kraiński z Jezierzan koło Czortkowa: „Z prawdziwą przyjemnością donosimy, że dostarczony nam przed 2 laty zegar na wieży kościelnej prowadzi z całą dokładnością 3 cyferblaty i wybija donośnym i czystym dźwiękiem kwadranse i godziny tak, iż z całego serca możemy każdemu zegary Pańskiego wyrobu nie ustępujące w niczym zegarom zagranicznym, polecić”. Kierownik Zarządu miasta Rawa Ruska na Ziemi Lwowskiej dr Świątkowicz też pochwalił zegar ratuszowy ustawiony w 1902 roku: „Zarząd miasta stwierdza ,iż Pan Mięsowicz dostarczył zegar dla tutejszego miasta o 5 tarczach i że zegar ten do dziś funkcjonuje bez zarzutu”. W 1928 roku swoje zadowolenie nowym zegarem na najwyższej wieży kościelnej wyraził też ks. Adolf Sigmund, proboszcz parafii św. Elżbiety we Lwowie: „Urząd Parafialny kościoła św. Elżbiety we Lwowie poświadcza niniejszym, że zegar na wieży kościoła św. Elżbiety dostarczony w jesieni roku 1924 Fabryką Zegarów Wieżowych WP. Michała Mięsowicza w Krośnie funkcjonuje bez zarzutu”. O słynnym zegarze dla kolegiaty   w Szamotułach na stronach prasy odezwał się radca duchowny ks. Bolesław Kaźmierski: „Zegar jest dziełem pierwszorzędnym i będąc ozdobą kolegiaty Szamotulskiej wskazuje czas zupełnie precyzyjnie bez jakichkolwiek uchybień. Nadto Pan Michał Mięsowicz wykonał dla kościoła kolegiackiego kurant wybijający pieśń o Matce Boskiej Szamotulskiej. I to dzieło – pierwsze w całości wykonane w Polsce, zbudowane celowo i dokładnie”.

Takich świadectw i podziękowań za 37 lat pracy wybitnego zegarmistrza było znacznie więcej. Zmarł Michał Mięsowicz w 1938 roku. Obecnie w budynku, w którym mieszkała rodzina Michała Mięsowicza i znajdowała się jego Fabryka Zegarów Wieżowych, funkcjonuje” Muzeum Rzemiosła – dawna Fabryka Zegarów Wieżowych Michała Mięsowicza”. W Polsce i na Ukrainie Zachodniej zachowało się kilkadziesiąt zegarów tej sławnej firmy, w tym dwa we Lwowie i jeden w Dublanach. Lwowski zegarmistrz i entuzjasta zegarów M. Mięsowicza, Ołeksij Burnajew wyremontował i ocalił od zagłady niemało oryginalnych zegarów tej sławnej fabryki, m.in. w Kamionce Buskiej, Brzeżanach, Stanisławowie, Drohobyczu, Rawie Ruskiej i inne.

Jurij Smirnow

Tekst ukazał się w nr 2 (438), 30 stycznia – 15 lutego 2024

X