Orkiestry dęte z Polski we Lwowie

Orkiestry dęte z Polski we Lwowie

Młodzieżowa orkiestra dęta z Rostarzewa w Poznańskiem (Fot. Jurij Smirnow)

Gościliśmy też młodzieżową orkiestrę dętą z miejscowości Rostarzewo w Poznańskiem. Większość muzyków orkiestry to uczniowie lub absolwenci ogólnokształcących szkół z Rostarzewa i okolic. Przed 20. laty orkiestrę założył profesor Henryk Bosiński, a od 2006 prowadzi ją jego syn – Dariusz. W repertuarze orkiestry muzyka klasyczna, marszowa, jazzowa, a nawet sakralna.

Orkiestra została uhonorowana nagrodami na licznych festiwalach w Polsce, Niemczech, Danii, na Litwie i Węgrzech. W orkiestrze gra około 40. osób. Razem z orkiestrą do Lwowa przyjechała 20-osobowa grupa tancerek pod kierownictwem Katarzyny Bocer.

 

Młodzieżowa orkiestra z Rostarzewa przedstawiała muzykę jazzową, głównie amerykańskie standardy, ale też włoską i hiszpańską, bardzo melodyjną. Wśród polskich znanych melodii była np. „Futbol” Maryli Rodowicz – jak najbardziej na czasie. Znane melodie Eltona Johna czy Manfreda Schneidera, publiczność poznawała od razu i przyjmowała oklaskami. No, a „Hej, Sokoły”, śpiewał z orkiestrą cały plac. W orkiestrze z Żurawicy z Podkarpackiego występują harcerze i ich sympatycy.

Występy polskich gości, jak również lwowskich „Surm Galicji” cieszyły się wielką popularnością. Bardzo dużo ludzi przyszło by posłuchać melodii i zobaczyć gorące tańce. Północno-wschodnia część Rynku, gdzie występowały orkiestry, każdego dnia byłą wypełniona przez mieszkańców naszego miasta i licznych gości EURO 2012.

W sumie odbyło się pięć koncertów i za każdym razem publiczność nagradzała artystów gorącymi brawami. Konstanty Iszczuk powiedział: „Spotkanie orkiestr dętych z Polski i Ukrainy odbywa się w ramach pojednania polsko-ukraińskiego. Spotkania artystów i ich występy we Lwowie są konkretnym przykładem zbliżenia naszych narodów i kultur”.

Występ orkiestr dętych pokazał, że we Lwowie ta muzyka jest bardzo lubiana i popularna a ludzie chcą jej słuchać. Niestety, taka okazja zdarza się dość rzadko. Od czasu do czasu „Surmy Galicji” grają na Runku w niedziele, ale też nie regularnie. Niestety, zapomniano te dawne tradycje lwowskie, gdy przed wojną, w każdą niedzielę, w święta, czy z innych okazji, na placach i w parkach grały liczne orkiestry dęte – wojskowe i cywilne.

Każdy pułk, stacjonujący we Lwowie, miał swoją orkiestrę dętą, a też inne organizacje – tramwajarze, kolejarze, strażacy mieli swe własne zawodowe orkiestry. Mieszkańcom Lwowa i dziś podoba się taka muzyka. Niektórzy nawet tańczyli na placyku przed sceną. Dobra to okazja do odrodzenia dawnych dobrych tradycji.

Jurij Smirnow

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X