Drohobycz nieznany

Drohobycz nieznany

Dzisiejszy Drohobycz niczym nie przypomina tego centrum przemysłu naftowego, miasta właścicieli działek naftowych, miasta kwitnącego, opisanego w twórczości Brunona Schulza. Dziś to miasto może jednak poszczycić się licznymi pamiątkami, gmachami, ulicami, które pamiętają dawną jego świetność.

Niestety wycieczki, które od czasu do czasu odwiedzają miasto, głównie oglądają średniowieczny kościół farny p.w. św. Bartłomieja, a przewodnicy opowiadają o źródle powiedzenia „Ręka, noga, mózg na ścianie” i dom, w którym mieszkała rodzina Brunona Schulza.

 

Tym czasem w mieście można zobaczyć liczne obiekty świadczące o bogatej historii i specyficznej kulturze tego miasta. Na rynku stoi tradycyjny Ratusz, gdzie wchodząc po 150 stopniach na wieżę, można oglądać panoramę miasta. Do obiektów o znaczeniu dla światowej spuścizny kulturalnej należą drewniane cerkwie św. Jura z XVI wieku i Podwyższenia Krzyża Świętego z XVI wieku, nominowane ostatnio do wpisu na listę UNESCO. Zresztą, to nie jedyne drewniane obiekty w Drohobyczu. Mamy tu jeszcze warzelnię soli, której historia datuje się na rok 1250. Są tu też inne świątynie.

 

Drzwi Mężyka – wejście południowe do kościoła farnego. Napis na portalu: Błogosław Boże wchodzącym do tej świątyni /–/ Pamiętaj o swej duszy (Fot. Zbigniew Zawałkiewicz)Obok wspomnianego już kościoła farnego jest katolicka kaplica „kolejowa” przy dworcu głównym, w której modlili się kolejarze przed daleką drogą i liczne świątynie greckokatolickie – cerkiew św. Trójcy czy św. Apostołów Piotra i Pawła. Nie sposób ominąć tu i nie wspomnieć o synagogach żydowskich, których w Drohobyczu było 9 (ludności wyznania mojżeszowego w przedwojennym Drohobyczu było około 50%). Dziś pozostały dwie: jedna – synagoga Chóralna, w centrum miasta, całkowicie zdewastowana w okresie niemieckim i sowieckim, a druga – postępowa, zamieniona na salę sportową.

Przedwojenny Drohobycz był też centrum edukacji. Były tu liczne szkoły: gimnazja im. Króla Władysława Jagiełły, im. Królowej Jadwigi, a także prywatne gimnazja: ukraińskie i żydowskie, Dom sierot żydowskich i inne. Obecnie w tych gmachach mieszczą się wydziały uczelni – Państwowego Uniwersytetu pedagogicznego im. Iwana Franki. Wędrując po cienistych uliczkach odkrywamy ślady magicznej aury, wykreowanej w twórczości Brunona Schulza – wybitnego pisarza, artysty, grafika – „Genius loci” dawnego Drohobycza.

 

Najwspanialsze i najokazalsze obiekty skupiły się przy centralnej ulicy, noszącej dawniej nazwę ul. Mickiewicza. Możemy też zobaczyć rezydencję Rajmunda Jarosza, burmistrza Drohobycza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X