Objazd polskich miejsc pamięci – polski Cmentarz Wojenny w Bykowni 19 października 2019 członkowie TKP obok krzyży na polskim cmentarzu w Bykowni

Objazd polskich miejsc pamięci – polski Cmentarz Wojenny w Bykowni

Słowa wybitnego poety, wykute w kamieniu na wieki na cmentarzu w Bykowni, jako hasło dla każdego potomka…

„musimy zatem wiedzieć
policzyć dokładnie
zawołać po imieniu
opatrzyć na drogę”
Zbigniew Herbert

Święta tradycja członków Towarzystwa Kultury Polskiej w Sumach, a mianowicie Objazd Miejsc Pamięci Narodowej rozpoczęła się rano 19 października br. na sumskim cmentarzu przed Pomnikiem 43 żołnierzy Wojska Polskiego, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Przed pomnikiem odbyła się wspólna modlitwa za zmarłych, zanim członkowie TKP złożyli kwiaty i zapalili znicze. Po modlitwie wszyscy wyruszyli w kierunku przedmieścia Kijowa, do czwartego cmentarza Katyńskiego – w Bykowni.

Polski Cmentarz Wojenny, którego otwarcie odbyło się 21 września 2012 r. Największa na Ukrainie nekropolia ofiar komunizmu. Spoczywają na nim w zbiorowych grobach szczątki 3435 polskich obywateli z Ukraińskiej Listy Katyńskiej, zamordowanych w 1940 roku przez funkcjonariuszy NKWD, tuż obok ok. 100 tys. Ukraińców – ofiar Wielkiego Terroru jeszcze sprzed wojny. Cmentarz jest czwartym, po otwartych w roku 2000 w Lesie Katyńskim, Miednoje i Charkowie, cmentarzem katyńskim.

Na pamiętających mord drzewach obok wstążek niebiesko-żółtych zawisły biało-czerwone. Tu jest inaczej niż w Katyniu, gdzie cmentarze polskie i rosyjskie dzielą hektary. Podobny jest gęsty las. I ten sam zbrodniczy rozkaz najwyższych władz ZSRS z marca 1940 r. o „rozładowaniu więzień NKWD”, czyli wymordowaniu polskich oficerów wojska i policji, urzędników państwowych, nauczycieli, lekarzy. Elity II RP. W głąb cmentarza prowadzi wyłożona granitową kostką droga, droga do jednego z czterech głównych polskich ołtarzy „na Wschodzie”, przy której stoją na wysmukłych sześcianach duże grobowe znicze. Po lewej białe, po prawej czerwone, a w środku Dzwon Pamięci otoczony kamiennymi płytami.

Patrząc na słowa napisane na dzwonie, które wołają o sprawiedliwość, prawdę i pamięć, członkowie Towarzystwa Kultury Polskiej w Sumach minutą ciszy oddali hołd zamordowanym ofiarom, złożyli biało-czerwone kwiaty przy zbiorowej mogile, zapalili znicze i odmówili modlitwę za zmarłych. W drodze powrotnej pojawiła się refleksja, że należy przywozić w takie miejsca starsze dzieci i młodzież, aby dopóki żyją świadkowie tych wydarzeń, mogły dotknąć żywej historii i żeby nigdy nie powtórzyła się tak straszna zbrodnia, bo przecież: „Ludzie ludziom zgotowali ten los”.

Wyjazd TKP w Sumach do Bykowni odbył się w ramach projektu „Objazd Polonią (TKP w Sumach) Miejsc Pamięci Narodowej w 100. rocznicę Odzyskania Niepodległości Polski. W imieniu Towarzystwa Kultury Polskiej w Sumach kierujemy słowa wielkiej wdzięczności do Walerija Flimonihina, sekretarza naukowego kijowskiego memoriału i członka FOPnU. Wyrażamy również podziękowanie za wsparcie finansowe Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie.

„Klękamy przy mogiłach nieznanych ofiar, ze świadomością, że zapłacili oni szczególną cenę naszej wolności. Nadali – rzec można – definitywny kształt tej wolności. Klękamy zwłaszcza przy mogiłach katyńskich. Sprawa Katynia jest stale obecna w naszej świadomości i nie może być wymazana z pamięci” – św. Jan Paweł II.

Aleksy Samochwałow
Tekst ukazał się w nr 20 (336) 29 października – 14 listopada 2019

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X