Konstytucja 3 Maja fot. wikimedia.org

Konstytucja 3 Maja

Już od dawna trzy sąsiadujące z Rzeczpospolitą mocarstwa – Prusy, Rosja i Austria – pragnęły zagarnąć ziemie polskie. Ludzie wykształceni zdawali sobie sprawę z tego, że kraj trzeba ratować.

Szczególnie w okresie panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego (1764-1795) trwała żmudna praca nad ulepszeniem sposobu rządzenia krajem, nad podniesieniem z upadku gospodarki, kultury, a zwłaszcza – oświaty.

Najpiękniejsza jest nasza Ojczyzna,
Kiedy rankiem się budzi ze snu.
Śpiewem ptaków jej dzień się zaczyna
I zapachem jaśminów i bzów…

Czołowym prekursorem polskiego oświecenia był ksiądz Stanisław Konarski (1700-1773), który odegrał doniosłą rolę w procesie przezwyciężania zacofania polityczno-kulturalnego saskiej epoki. Odważnie i wszechstronnie krytykował liberum veto, domagał się wprowadzenia zasady większości głosów na Sejmie. Jako reformator szkół pijarskich i twórca Collegium Nobilium realizował bogaty program unowocześnienia szkolnictwa w zakresie programu, organizacji oraz metod nauczania i wychowania. Szczególną uwagę zwracał na wychowanie patriotyczne i obywatelskie, mające przygotować młodzież do czynnego udziału w życiu politycznym kraju. Działalność Konarskiego przygotowała grunt pod zasadnicze reformy.

W 1765 roku powstaje w Polsce pierwsza szkoła, kształcącą oficerów, zwana Korpusem Kadetów. Zwierzchnikiem tej szkoły był Adam Czartoryski. Ułożony przez niego Katechizm Rycerski, zawierający przypisy dla uczniów tej szkoły, stawiał kadetom za wzór największych bohaterów, znanych z historii, uczył miłości do Boga i Ojczyzny, odwagi i godności osobistej. Jej wychowankami byli tacy wybitni Polacy jak: Tadeusz Kościuszko, Jakub Jasiński, Julian Ursyn Niemcewicz.

Polityczno-społeczny wstrząs I rozbioru Polski w 1772 roku pobudził część oświeconej arystokracji, szlachty i mieszczaństwa do wysiłków, mających na celu dobro kraju. Chlubą kultury polskiej stała się utworzona w 1773 roku Komisja Edukacji Narodowej. Był to pierwszy w Europie urząd państwowy, zajmujący się szkolnictwem w całym kraju, pierwsze ministerstwo oświaty. KEN wybrana została przez Sejm i działała pod przewodnictwem króla. KEN powołała Towarzystwo do Ksiąg Elementarnych, w którym opracowywano programy nauczania dla szkół różnego szczebla i podręczniki. Na czele Towarzystwa stali: Ignacy Potocki i Grzegorz Piramowicz.

Nauka w nowych, zreformowanych szkołach miała przygotować uczniów do prowadzenia gospodarstw rolnych, warsztatów rzemieślniczych, do pracy w handlu, a zarazem miała wyrabiać w nich postawę obywatelską. W dawnych szkołach językiem wykładowym była łacina. W szkołach zreformowanych wykładano po polsku.

KEN przygotowała nowe podręczniki: elementarze dla najniższych szkół – parafialnych, podręczników z przyrody, algebry, gramatyki, fizyki, a także podręcznik „nauki moralnej”, czyli zasad postępowania człowieka prawego i świadomego obywatela. Podręczniki te układali najwybitniejsi ówcześni uczeni i ich uczniowie: Jan Śniadecki, Onufry Kopczyński, Franciszek Dmowski i Grzegorz Piramowicz.

Dobra praca nowych szkół zależała od dobrych nauczycieli i wysokiego poziomu uniwersytetów w Krakowie i Wilnie. Dlatego przystąpiono do unowocześnienia tych starych uczelni. W Krakowie pracował nad tym Hugo Kołłątaj – jeden z najwybitniejszych umysłów polskich, i dokonał reformy (wspomagany przez Poniatowskiego i Potockiego), która odrodziła Uniwersytet Jagielloński i związała go z potrzebami kraju i myślą oświatową.

Próby przebudowy kraju podejmowano kilkakrotnie. Nasilenie prac nad reformą państwa przypada na lata 1788-1792. Był to okres obrad Wielkiego Sejmu, zwanego też Czteroletnim. Sejm ten pracował pod przewodnictwem marszałka Stanisława Małachowskiego. Duża grupa, zasiadających w nim posłów dążyła do przeprowadzenia zmian. Część posłów skupiona była w stronnictwie zwanym hetmańskim, nazwanym tak od przewodniczącego mu hetmana Ksawerego Branickiego. Część najbardziej postępowych posłów skupiona była wokół Hugona Kołłątaja – zwanym „Stronnictwem Prawdziwych Patriotów”. Na ich poglądy oddziaływały zarówno wypadki we Francji (były to czasy Rewolucji Francuskiej), jak i postawa ludu Warszawy.

Przypomniawszy sobie dawną wolność i rozkwit miast, mieszczaństwo postanowiło domagać się poprawy swego losu. Przywódcą ich był Jan Dekert, wykształcony i bogaty kupiec, a w tym czasie prezydent miasta Warszawy. Złożywszy na piśmie Memoriał miast (zredagowany przez Hugona Kołłątaja), mieszczanie pod przywództwem Dekerta ruszyli do króla i marszałka Sejmu, aby wręczyć im to pismo. W tym pochodzie szło 250 przedstawicieli polskich miast, ubranych według przepisu, obowiązującego mieszczan – w czarne surduty. Stąd nazwa pochodu – „czarna procesja”. Złożywszy dokument i otrzymawszy od króla i marszałka zapewnienia życzliwości, mieszczanie rozjechali się do swoich miast. Sejm natomiast uczynił zadość ich żądaniom i uchwalił je, jako tzw. „Prawo o mieszczanach”.

Skutki uchwalenia „Prawa o mieszczanach” to dobrowolne ustępstwa ze strony szlachty, przyznające mieszczanom nowe prawa. Wywołało to żywą radość przyjaciół powszechnej wolności w Polsce.

Wielką rolę w kształtowaniu umysłów odegrała też tzw. Kuźnica Kołłątajowska – grupa działaczy, pisarzy, dziennikarzy, którzy spotykali się w domu Kołłątaja i dyskutowali nad tym, jakie reformy powinien przeprowadzić Sejm. Postępowe reformy patriotów rozpowszechniano w pismach, książkach, gazetach, czasopismach, a nawet w piosenkach, wierszach i sztukach teatralnych, których autorami byli bp Ignacy Krasicki i Stanisław Trembecki – wielcy mistrzowie realistycznego obrazu i krytyki. Ignacy Krasicki, biskup warmiński, był twórcą znanego wówczas, a przez kadetów jak modlitwa codziennie powtarzanego wiersza:

Święta miłości kochanej Ojczyzny
Czują cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny
Dla ciebie więzy, pęta nie zelżywe.
Byle cię można wspomóc,
byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać!

Opinia ludności i zdecydowana wola patriotów doprowadziły do tego, że Sejm podjął decyzję o zwiększeniu liczby wojska, o pobieraniu na ten cel podatków oraz przyznał prawa mieszczanom. Niestety, wszystko co Sejm Czteroletni uchwalił do wiosny 1791 roku nie naprawiło największych błędów w budowie państwa polskiego: nie usunięto bowiem szkodliwej elekcyjności tronu, ani też nie zniesiono wolnego veta. Przeszkodą do przeprowadzenia tak ważnych zmian był zacięty opór wrogów reform, skupionych w stronnictwie hetmańskim.

2 maja 1791 roku w Pałacu Radziwiłłowskim zostaje odczytany tekst konstytucji, zaś w siedzibie marszałka Małachowskiego 83 senatorów zaprzysięgło podjęcie wszelkich starań, by uchwalić nową konstytucję.

W dniu następnym – 3 maja – w obecności 1/3 składu Sejmu, licznie zgromadzonej publiczności, mieszkańców stolicy i wojsk królewskich otwarto obrady. Król, któremu udzielił głosu Potocki, zakończył swoją mowę tymi słowami: „Doprowadź więc, godny marszałku sejmowy, dzieło dzisiejsze do końca, abym wiedział, czyli dzień dzisiejszy mam kłaść między szczęśliwemi, czyli też zapłakać nad ojczyzną moją”.

Nie zważając na protesty opozycji, posłowie otoczyli monarchę, który wypowiedział słowa przysięgi, następnie w kolegiacie św. Jana wygłoszono przemówienie i odśpiewano hymn dziękczynny. Przeciwników reformy nazwano buntownikami i zdrajcami Rzeczypospolitej. Zapowiedziano jednocześnie „wyznaczenie nabożeństwa w jednym dniu po wszystkich w całym kraju kościołach, to jest dnia ósmego miesiąca maja roku bieżącego, na podziękowanie Bogu za nadarzoną chwilę pomyślną wydobycia Polski spod przemocy obcej i nieładu domowego”. Triumfalny pochód do katedry warszawskiej zakończył się złożeniem uroczystej przysięgi i nabożeństwem z odśpiewaniem Te Deum Laudamus.

Konstytucja 3 Maja dla Korony i Litwy stanowiła między innymi:

– Gwarancje tolerancji religijnej – każdy obywatel Rzeczypospolitej może swobodnie wyznawać swą religię;

– Zniesienie wolnej elekcji – tron polski z wybieralnego staje się dziedzicznym. Ponieważ król Stanisław August Poniatowski był bezdzietny, przeto konstytucja przyznawała po nim koronę polską rodzinie książąt saskich, która uprzednio w Polsce panowała;

– Zniesienie liberum veto – odtąd do uchwalenia praw i podatków w Sejmie wystarcza większość głosów, a zatem ani jeden poseł, ani nikt z jego zwolenników nie może Sejmu zerwać;

– Ograniczenie swawoli magnatów – odtąd nie wolno zawiązywać im konfederacji;

– Nadanie mieszczaństwu prawa do nabycia ziemi i sprawowaniu urzędów w państwie;

– Zniesienie poddaństwa chłopów – Rzeczypospolita przyrzeka ludności wiejskiej opiekę prawa;

– Wprowadzono opodatkowanie szlachty i duchowieństwa;

– Wprowadzono trójpodział władzy: ustawodawcza (Sejm, złożony z izby poselskiej i Senatu): wykonawcza (rząd, zwany „Strażą Praw” z królem na czele); sądownicza (sądy i trybunały);

– Sejm można zwoływać w każdej chwili – nie jak wcześniej: raz na dwa lata i to na 6 tygodni obrad;

– Prawo zmieniania zapisów w Konstytucji – co 25 lat będzie zbierał się sejm umyślny dla przeprowadzenia potrzebnych zmian w zarządzeniach państwowych.

Zarówno w swej treści, jak i w formie literackiej Konstytucja 3 Maja jest wybitnym dziełem polskiego oświecenia. Niestety, część magnatów nie pogodziła się ze swoją klęską i interes własny przekładała ponad interes Rzeczypospolitej i Narodu. Magnaci ci stworzyli w Targowicy związek zwany Konfederacją. Nie mając dość sił do walki z większością oświeconego narodu, wezwali oni na pomoc wojska carskiej Rosji. Konstytucja 3 Maja została obalona siłą wbrew woli Narodu.

Rzeczypospolita przestała istnieć, ale pozostał Naród, język i tradycje. Zaborcy zlikwidowali państwo polskie, ale nie potrafili zlikwidować polskości.

Konstytucja ukazała, że Polacy potrafią rządzić swym krajem, że Polska nie zginęła z powodu nieumiejętności rządzenia, ale na skutek grabieżczej polityki sąsiadów i zdrady części magnatów. Konstytucja obudziła w narodzie polskim dążenie do wolności, była drugą, po amerykańskiej, najnowocześniejszą ustawą zasadniczą na świecie. Postawiła Polskę na czele najbardziej postępowych krajów świata. Konstytucja 3 Maja jest ważnym wkładem Polski w rozwój wszystkich narodów świata.

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku dzień 3 maja stał się polskim świętem państwowym. W latach 1939-1989 jego obchody były zakazane. Dziś znów świętujemy to radosne polskie majowe święto.

Maria Baranowa
Tekst ukazał się w nr 8 (300) 25 kwietnia – 14 maja 2018

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X