Zmiany polityczne po 1991 roku w archidiecezji lwowskiej. Część 8 Jan Paweł II i abp Marian Jaworski w czasie pielgrzymki do Lubaczowa

Zmiany polityczne po 1991 roku w archidiecezji lwowskiej. Część 8

Nominacja dotychczasowego administratora apostolskiego w Lubaczowie biskupa Mariana Jaworskiego na metropolitę archidiecezji lwowskiej.

W odpowiedzi na listy bpa Mariana Jaworskiego o stację papieża Jana Pawła II w Lubaczowie w czasie pielgrzymki do Polski w 1991 roku prymas Polski kard. Józef Glemp wykazywał brak aprobaty dla myśli przyszłego lwowskiego metropolity, a nawet miał przyjąć stanowisko, aby pominąć całkowicie Lubaczów, „jako małą mieścinę”, która nie zdoła przyjąć tak ważnego gościa.

W kolejnym liście do prymasa datowanym 26 stycznia 1990 roku bp Jaworski wyraził stanowczy sprzeciw temu założeniu kard. Glempa, który w liście do biskupów z dnia 12 stycznia 1990 roku pisał, że zostały uwzględnione „pragnienia wyrażone przez zainteresowanych biskupów (za wyjątkiem biskupa archidiecezji w Lubaczowie, którego prośby nie potrafiłem uwzględnić w tej koncepcji)”.

Jan Paweł II i abp Marian Jaworski

W tym liście biskup z Lubaczowa godził się na skróconą formę pobytu papieża w Lubaczowie, mówiąc przy tym, że „nawiedzenie sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Lubaczowie może mieć charakter bardzo skrócony. Może to być stacja w drodze, bez przyjęcia i zatrzymywania się gdziekolwiek poza sanktuarium. Oddanie tylko hołdu Matce Bożej Łaskawej, słowo do wiernych i błogosławieństwo. Niedaleko sanktuarium znajduje się boisko sportowe i lądowanie helikoptera jest całkowicie możliwe. W przypadku tej koncepcji można zrezygnować z uroczystego poświęcenia prokatedry, o którym pisałem do księdza prymasa w poprzednim liście”.

Następnie odbył się szereg spotkań roboczych w ramach Konferencji Episkopatu Polski z biskupami oraz przedstawicielami władz państwowych, a dzięki stanowczej decyzji bpa Jaworskiego stacja w Lubaczowie nie tylko została uwzględniona, ale również papież pozostawał w tym mieście dwa dni.

W Liście Pasterskim na Wielki Post 1991 roku nowy metropolita lwowski abp Marian Jaworski nakreślił zadania dla duchowieństwa i wiernych przed zbliżającą się pielgrzymką Ojca Świętego w Lubaczowie, która dawniej stanowiła nieodłączną część rozległej archidiecezji lwowskiej, a po II wojnie stała się ośrodkiem każdorazowego administratora apostolskiego archidiecezji w Lubaczowie.

W tym liście tak pisał: „Jak wiadomo, w dniu 2 czerwca 1991 roku Ojciec Święty Jan Paweł II nawiedzi naszą archidiecezję, przybywając do Lubaczowa. Po przybyciu Ojciec Święty nawiedzi sanktuarium, w którym znajduje się cudowny obraz Matki Bożej Łaskawej i poświęci prokatedrę. Główne uroczystości będą miały miejsce w dniu 3 czerwca obok stadionu. Ojciec Święty odprawi mszę św. o godzinie 8:00, wygłosi kazanie i dokona koronacji obrazu Matki Bożej Tartakowskiej z Łukawca.

Asysta ołtarza. Przepustka dla Michała Nagórnego, kleryka archidiecezji lwowskiej

Już teraz – u progu Wielkiego Postu pragnę zwrócić się do wszystkich, by dołożyć starań o jak najlepsze przygotowanie na ten wielki i wyjątkowy dar Opatrzności, jakim jest dla każdego wierzącego nawiedzenie Namiestnika Chrystusowego i Następcy Świętego Piotra. W pierwszym rzędzie chodzi o przygotowanie religijno-moralne – o duchową odnowę życia, tak, by łaska nawiedzin padła na przygotowaną glebę i wydała obfity plon.

Szczególne znaczenie posiada modlitwa wspólnotowa; sprowadza ona bowiem obecność samego Chrystusa. (…) Taką wspólnotą modlitewną powinna być najpierw rodzina, która przez modlitwę staje się domem Bożym, bo Chrystus przebywa wśród niej. Taką wspólnotę tworzą pielgrzymki, spotkania modlitewne różnych grup, a nade wszystko msza św. i nabożeństwa kościelne. (…)

Z modlitwą potrzeba łączyć wysiłek, by powstawać z naszych zaniedbań, grzechów i pomagać w tym innym. W szczególny sposób pragnę was wezwać do coraz większego szanowania daru życia jako świętości. Chodzi o każde życie, także tych nienarodzonych. (…) Zwracam się więc do dzieci i młodzieży: korzystajcie w pełni z nauki religii. W ten sposób kładziecie podstawowy fundament na swoje całe życie, którym są prawdy i wartości religijno-moralne. To one stanowią o pełni życia człowieka.

Zwracam się również do rodziców, by ze swej strony dołożyli starań w wychowanie religijne swych dzieci. Nie przez nakazy, ale wspólne przeżywanie wiary, praktyki religijne i wyjaśnianie, dlaczego winniśmy podejmować drogę wierności Chrystusowi”.

Bilet wstępu jednego z rodziców autora na liturgię w Lubaczowie, sprawowaną przez papieża Jana Pawła II

Wszystkie te aspekty stały się drogowskazem do dalszego działania i misji ewangelizacyjnej Kościoła na terenie archidiecezji lwowskiej.

Mówiąc na temat pielgrzymki apostolskiej Jana Pawła II do Lubaczowa, jak i całej IV wizyty do Ojczyzny, należy zauważyć, że miała ona wybitnie ukraińsko-polski i wschodni charakter. Tym razem na odmianę od poprzednich pielgrzymek papież nawiedził wschodnie miasta Polski, takie jak Rzeszów, Przemyśl, Lubaczów, Łomża i Białystok. W czasie wcześniejszych trzech pielgrzymek Jana Pawła II do komunistycznej Polski władze pilnowały, aby papież nie zbliżał się do wschodniej granicy kraju. Toteż, gdy podano program wizyty papieża, było oczywiste, że najważniejszą w tej pielgrzymce będzie kwestia wschodnia. Tym bardziej, że papieża w Lubaczowie witał mianowany już arcybiskup metropolita archidiecezji lwowskiej. „Kardynał Marian Jaworski był więc niewątpliwie tą osobą, która najbardziej pragnęła, aby Ojciec Święty Jan Paweł II przybył do Lubaczowa. Stało się to możliwe dzięki pokojowym przemianom 1989 roku. Po okresie zniewolenia w trudach i wyrzeczeniach rozpoczęła się budowa zrębu III Rzeczypospolitej. Nie mogło zabraknąć w tym procesie głosu naszego wielkiego Rodaka – sumienia narodu. Coś drgnęło także na Wschodzie – odradzał się tam duch wiary, którą należało również wesprzeć. Planowana od 1990 roku IV pielgrzymka papieska do Ojczyzny – musiała objąć także Lubaczów. Tego pragnął ówczesny bp prof. Marian Jaworski administrator Apostolski w Lubaczowie, który wizytę Jana Pawła II określił jako Dar Opatrzności”.

Spotkanie bpa Rafała Kiernickiego i papieża Jana Pawła II w Lubaczowie

Pierwsze oficjalne wiadomości o planowanej czwartej pielgrzymce Jana Pawła II do Polski pojawiły się na wiosnę 1990 roku. Zanim konkretne informacje zostały ogłoszone publicznie, musiało minąć jeszcze kilka miesięcy, podczas których trwały konsultacje między władzami kościelnymi i państwowymi. Bp Marian Jaworski po pokonaniu wyżej wymienionych trudności na gruncie kościelnym oraz państwowo-kościelnym, podzielił się wiadomością o planowanej wizycie Ojca Świętego dopiero na zakończenie lubaczowskiej procesji Bożego Ciała, w czwartek 14 czerwca 1990 roku. Dwa dni później informacje te zostały potwierdzone przez środki masowego przekazu. W sobotnie popołudnie 16 czerwca oficjalnie ogłoszono wstępny plan trasy czwartej pielgrzymki papieskiej do Polski w czerwcu 1991 roku. Jedną ze stacji peregrynacji Jana Pawła II miał być Lubaczów.

Bp Marian Buczek przekonywał, że to właśnie biskup Jaworski „włożył wiele wysiłku, aby do pomyślnego skutku doszła zaplanowana i tak oczekiwana wizyta w Lubaczowie, gdyż wielu przedstawicieli władz kościelnych i państwowych było jej przeciwnych. Cierpliwość i stanowczość biskupa przyniosła radość dla tej mieściny, do której przybyło tylu wiernych, co na lotnisku w Krakowie – wyznał prymas Józef Glemp. W Warszawie powiedział: dopiero tam poznałem, czym jest postawa ludzi, którzy byli związani ze Lwowem, z tymi terenami, którzy żyją miłością tamtego kraju”.

Również badacze historii Kościoła jednogłośnie podkreślali, że pielgrzymka papieża do Lubaczowa była „przystankiem w drodze papieża na Wschód”, a wyrazem tego były komentarze papieża w Lubaczowie.

Znaczenie historyczne archidiecezji lwowskiej dla całości kraju ukazało się już w czasie wieczornego wystąpienia 2 czerwca 1991 roku w konkatedrze w Lubaczowie. Papież wówczas mówił: „Tak więc od samego początku znajdujemy się na obszarze spotkania dwóch tradycji chrześcijańskich i dwóch kultur: bizantyjskiej, związanej z Rusią i łacińskiej, związanej z Polską, naprzód jeszcze piastowską, później jagiellońską. To, co rozwinęło się z kolei w Rzeczypospolitej wielu narodów, ma właśnie w metropolii lwowskiej swój punkt odniesienia podobnie jak historyczne dziedzictwo Piastów, miało swój punkt odniesienia w metropolii gnieźnieńskiej”. Tak zatem ta pielgrzymka papieska w Lubaczowie była swoistym pożegnaniem Polski z archidiecezją lwowską.

Zaproszenie na poświęcenie prokatedry w Lubaczowie

Podczas homilii na lubaczowskim stadionie 3 czerwca 1991 roku papież również nawiązał do historii archidiecezji lwowskiej. Mówił: „Król Jan Kazimierz, klęcząc w katedrze lwowskiej przed obrazem Matki Bożej Łaskawej, przyłącza się do wielu pokoleń tych, którzy łakną i pragną Bożej Mądrości – dla siebie, dla swego królestwa, dla ludów, wśród których z Bożej Opatrzności przyszło mu sprawować władzę królewską w czasach szczególnie trudnych. Dobrze się przeto stało, że śluby królewskie z katedry lwowskiej w różnych momentach dziejów były odnawiane i aktualizowane. Z nich zrodziło się w naszym stuleciu ślubowanie milenijne związane z tysiącleciem chrztu Polski”. Na zakończenie mszy św. papież wyraził pragnienie, odwiedzenia tamtych ziem i kościołów, co doszło do skutku po dziesięciu latach.

Paweł Kowal na podstawie badań nad genezą polskiej polityki wschodniej jednoznacznie podkreślał: „Wizyta w Lubaczowie była swego rodzaju sentymentalnym pożegnaniem z archidiecezją lwowską, jako częścią Polski. Nominacja na arcybiskupa we Lwowie jednego z najbliższych przyjaciół papieża arcybiskupa Mariana Jaworskiego, świadczyła o wadze, jaką papież przykładał do tej diecezji. Jednak słowa wypowiedziane w Lubaczowie i nawiązania do dziejów wschodniej diecezji brzmiały jak próba zamknięcia pewnego rozdziału w historii”.

Potwierdzeniem tej tezy było włączenie 25 marca 1992 roku administratury apostolskiej w Lubaczowie, znajdującej się w całości na terenie Polski w skład nowo utworzonej diecezji zamojsko-lubaczowskiej. W „Annuario Pontifico” z 1992 roku jako rządcę archidiecezji lwowskiej wskazywano abpa Mariana Jaworskiego, mianowanego 16 stycznia 1991 roku. Pojawia się też diecezja lubaczowska (s. 385) z datą utworzenia 3 czerwca 1991 roku. Tym samym papież podkreślił odrębność archidiecezji lwowskiej w nowej rzeczywistości i że granice poszczególnych diecezji pokrywają się z granicami państwa. Od tej chwili obydwie jednostki powinny działać samodzielnie.

W 2016 roku emerytowany metropolita lwowski z wdzięcznością wspominał te wydarzenia w orędziu skierowanym do mieszkańców Lubaczowa w 25. rocznicę nawiedzenia przez Ojca Świętego Jana Pawła II Lubaczowa: „Jest to naprawdę rzecz historyczna, że Lubaczów został zaszczycony odwiedzinami Ojca Świętego Jana Pawła II. Nie kryję tego, że trzeba było pokonać wiele trudności, ażeby to spotkanie mogło się udać. Te trudności były z różnych stron, ale Opatrzność Boża tak zrządziła, że Ojciec Święty podjął decyzję odwiedzenia Lubaczowa wbrew może oczekiwaniom wielu tych, którzy dziwili się, że Ojciec Święty jedzie do Lubaczowa. To było wyjątkowe wydarzenie historyczne dla Was, ale to było wydarzenie historyczne dla tej cząstki archidiecezji lwowskiej, której stanowiliście przedtem część.

Ojciec Święty przyjeżdżając do Lubaczowa, sięga dalej myślą aniżeli niektórzy, którzy nie mogli zrozumieć, dlaczego Ojciec Święty jedzie do Lubaczowa, a Ojciec Święty chciał przyjechać do Lubaczowa, ażeby dać wyraz głębokiej wdzięczności za to wszystko, co przez wieki niosła w sobie archidiecezja lwowska, a zwłaszcza od czasów ślubów króla Jana Kazimierza w 1656 roku.

Ojciec Święty w swoim przemówieniu do Was zwłaszcza w pierwszym dniu, powiedział o tych wielkich tradycjach, które były naznaczone w te ziemie. Mówił o jedności, o pokoju, o tolerancji. I Ojciec Święty tak samo z tęsknotą, a może nawet z ufnością oglądał, czy będzie mógł odwiedzić jeszcze wschodnie strony.

Opatrzność Boża tak zrządziła, że Ojciec Święty mógł być u nas w Lubaczowie przez 2 dni. Mógł sprawować Eucharystię na błoniach i mógł także wcześniej poświęcić dawniejszą prokatedrę. To wszystko zrządziła Opatrzność Boża i sądzę, że to było tak samo jakoby podziękowanie Wam wszystkim, którzy przyjęli arcybiskupa-wygnańca do swego miasta i pozwoliliście przetrwać w najtrudniejszych czasach. To był także znak, jakby nagroda dla Was za to wszystko, co uczyniliście dla archidiecezji”.

Nałożenie paliusza arcybiskupiego w 1992 roku

Powracający na stanowisko metropolity archidiecezji lwowskiej arcybiskup Marian Jaworski przyjął postawę cierpliwości i zgody. Odnośnie sprzeciwu władz co do ingresu arcybiskupa w katedrze wyznawał: „Trzeba w tym widzieć niezbadane wyroki Bożej Opatrzności, bo czy mogłem się spodziewać, kiedy w 1945 roku jako dziewiętnastoletni alumn seminarium wyjeżdżałem ze Lwowa, że powrócę tu jako metropolita? Muszę wyznać, że na mojej drodze życiowej były pewne wydarzenia, które mogły dawać do myślenia. Otóż ogłoszenie mojej nominacji na biskupa w 1984 roku miało miejsce 24 maja, to jest w dniu Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, które to święto wprowadził papież Pius VII po swoim powrocie na Stolicę Piotrową w Rzymie. (…) Natomiast w Polsce święto to zostało wprowadzone do liturgii Kościoła po powrocie kardynała Stefana Wyszyńskiego na stolicę arcybiskupią w Gnieźnie i Warszawie w 1956 roku, z uwięzienia w Komańczy. Przed powrotem do Lwowa nie miałem jednak śmiałości myśleć, że wymowa symboliczna tych dat dotyczy też jakoś mojej osoby”.

Po skromnie odbytym ingresie ku wielkiej radości kapłanów pracujących na terenie archidiecezji lwowskiej, a także ludu, tak szczególnie udręczonego w minionych latach, należało przystąpić do odbudowy i reorganizacji struktur terytorialnych oraz podnieść duchowe wyrobienie wiernych. I podobnie jak w minionych latach, gdy pełnił funkcję administratora apostolskiego – już jako arcybiskup z prawdziwą gorliwością i umiłowaniem własnej owczarni metropolita Marian Jaworski przystąpił do wielkiego dzieła, jakie przed nim zostało postawione przez Stolicę Apostolską.

Ten pierwszy okres pobytu we Lwowie na stanowisku arcybiskupa-metropolity archidiecezji lwowskiej Mariana Franciszka Jaworskiego zamyka jeszcze jedno ważne wydarzenie, jakim było nałożenia paliusza metropolicie lwowskiemu 29 lutego 1992 roku.

W sprawozdaniu z tego wydarzenia ks. Marian Buczek pisał: „We Lwowie w dniach 28 i 29 lutego 1992 roku obradowała I Konferencja Episkopatu obrządku rzymskokatolickiego, w której udział wzięli biskupi Jan Purwiński z Żytomierza, Jan Olszański Kamieńca Podolskiego oraz abp Marian Jaworski wraz z biskupami pomocniczymi Rafałem Kiernickim i Marcjanem Trofimiakiem ze Lwowa. Omówiono najważniejsze problemy duszpasterskie oraz kwestię dyskryminacji Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie.

Dnia 29 lutego w katedrze lwowskiej odbyła się uroczystość nałożenia paliusza metropolicie lwowskiemu arcybiskupowi Marianowi Jaworskiemu. Dokonał tego specjalny wysłannik Ojca Świętego abp Francesco Colasuonno. Mszę św. celebrowali obaj arcybiskupi i biskupi rzymskokatoliccy z Ukrainy.

Przybyli zaproszeni przedstawiciele Kościoła greckokatolickiego abp Wołodymyr Sterniuk ze Lwowa, bp Sofron Dmyterko ze Stanisławowa. Kardynała Lubacziwskiego reprezentował prałat Jan Daćko – kanclerz kurii. Na tę uroczystość byli zaproszeni przedstawiciele władz świeckich, którzy jednak nie przybyli. Placówkę konsularną Rzeczypospolitej Polski we Lwowie reprezentował Henryk Litwin. Przybyła również wicemarszałek Senatu Alicja Grześkowiak, która w tym dniu prowadziła rozmowy z władzami wojewódzkimi Lwowa. Na mszę przybyli kapłani i siostry zakonne pracujące na terenie archidiecezji lwowskiej.

W niedzielę 1 marca biskupi odprawili mszę św. w katedrze, pod przewodnictwem abpa Colasuonno, który wygłosił homilię do wiernych.

Warto dodać, że we Lwowie nadal są czynne tylko dwa kościoły rzymskokatolickie, tak jak to było zaraz po wojnie: katedra i kościół św. Antoniego. Ostatnio oddano kościół w Winnikach koło Lwowa, w którym 1 marca odprawiono pierwszą mszę św.

Pomimo tego, że prawo wyznaniowe Ukrainy gwarantuje zwrot świątyń i domów parafialnych prawowitym właścicielom, obecnie nie ma możliwości wyegzekwowania go. Pomimo różnorakich starań nie udało się dotychczas odzyskać domu biskupiego, kurii czy seminarium duchownego lub innego lokalu. Kuria mieści się w katedrze nad zakrystią”.

Obszerne sprawozdanie z uroczystości znalazło się jedynie na łamach wspomnianych już „Nowin”. We Lwowie wszelkie wydarzenia związane z Kościołem rzymskokatolickim były przemilczane, co oznaczało przyjęcie przez władze państwowe i część Kościoła greckokatolickiego postawy pełnej ignorancji wobec duchowieństwa i wiernych obrządku rzymskokatolickiego.

Mimo, że wydarzenia w dniu 29 lutego nie zażegnały trudności, z jakimi spotkał się Kościół rzymskokatolicki na tym obszarze, były jednak pewną siłą napędową do dalszej pracy nad formacją wiernych w miejscu ich zamieszkania.

Marian Skowyra

Tekst ukazał się w nr 19 (407), 18 – 31 października 2022

X