Wystawa „Warszawa na zdjęciach prasowych 1918–1939” Fot. Maria Basza

Wystawa „Warszawa na zdjęciach prasowych 1918–1939”

7 września w ramach VII Festiwalu Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego warszawski Dom Spotkań z Historią przedstawił wystawę pt. „Warszawa na zdjęciach prasowych 1918–1939”. Plansze ze starymi zdjęciami zostały pokazane przy ulicy Halickiej, na rogu placu Katedralnego obok kaplicy Boimów. Każdy lwowianin i gość naszego miasta może je obejrzeć przez najbliższych kilka tygodni.

Na otwarcie wystawy przybył konsul generalny we Lwowie Rafał Wolski, pracownicy Konsulatu, proboszcz rzymskokatolickiej parafii katedralnej ks. Jan Nikiel, przedstawiciele polskich organizacji działających we Lwowie, dyrektorowie lwowskich muzeów, przedstawiciele mediów. Z Warszawy przybyły kuratorki wystawy: Anna Brzezińska i Katarzyna Madoń-Mitzner, wicedyrektor Domu Spotkań z Historią.

Przemówienie wstępne wygłosił konsul generalny Rafał Wolski. Mówił o znaczeniu Forum Partnerstwa Polsko-Ukraińskiego, o rozwoju part-nerstwa kulturalnego i turystycznego oraz o współpracy między Polską i Ukrainą, a mianowicie między Lwowem i partnerskimi miastami w Polsce. Na Forum obecni byli przedstawiciele dolnośląskiego, rzeszowskiego i lubelskiego województw, nasi sąsiedzi z Przemyśla. Polskie delegacje zademonstrowały na Rynku lwowskim promocję swoich możliwości turystycznych, również w zakresie kultury, tradycji i edukacji. Wystawy artystyczne były przedstawione w Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki i we lwowskim Muzeum Historycznym.

Wszystkich obecnych serdecznie powitał również proboszcz ks. Jan Nikiel, który powiedział, że czuje się gospodarzem placu przy katedrze, dlatego wszystkich gości bardzo serdecznie wita obok pradawnej kazimierzowskiej katedry lwowskiej i unikatowej Kaplicy Boimów.

Katarzyna Madoń-Mitzner powiedziała, że wystawa została przygotowana z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości i groźnych wydarzeń w dniach obrony Warszawy przed inwazją bolszewicką. W odrodzonym państwie Warszawa stała się stolicą. Nastąpił nowy etap w rozwoju miasta i w życiu jej mieszkańców. Warszawa w krótkim okresie między dwiema wojnami doświadczyła wielu zmian. Zaczęto usuwać ślady po zaborze rosyjskim i okupacji niemieckiej miasta. Wznoszono nowe gmachy publiczne, w tym gmach Sejmu. Władze państwowe i miejskie robiły wszystko, by dostosować miasto do jego roli stołecznej. Modernizowano nie tylko Warszawę, lecz także byt jej mieszkańców. Zmieniała się infrastruktura. Nowym popularnym sposobem spędzania czasu stał się sport – obecny w przestrzeni miejskiej, w parkach, na Wiśle. Ale obrzeża miasta, przeważnie z drewnianą zabudową, często raziły biedotą i ubóstwem, bez kanalizacji i bieżącej wody. Wyjątkową przestrzeń, odmienną od reszty stolicy, stanowiła ogromna dzielnica północna zamieszkana w większości przez Żydów.

Ogromną ilość fotografii przedwojennej Warszawy można znaleźć w dorobku fotografów największego ówczesnego koncernu prasowego – Ilustrowanego Kuriera Codziennego. Obecnie zdjęcia zostały zdigitalizowane i udostępnione przez Narodowe Archiwum Cyfrowe.

Autorzy wystawy przygotowali i opracowali dużo zdjęć, które zostaną pokazane na wielkiej wystawie w Warszawie w Domu Spotkań z Historią. Do Lwowa zostało przywiezionych tylko kilka z nich, ale bardzo charakterystycznych. Bardzo trudno jest w kilkudziesięciu zdjęciach umieścić historię 20 lat rozwoju wielkiego miasta, stolicy państwa. Myślę, że autorom udało się to zrobić. W pierwszej kolejności przez pokazanie codziennego życia mieszkańców Warszawy z najróżniejszych warstw społeczeństwa. Otóż obok zdjęć kwiaciarki, sprzedawcy gazet, czy ryb na ulicach stolicy, widzimy pokaz mody, nowoczesne budowle, mosty przez Wisłę, oryginalny motocykl pocztowy, pokaz modeli szybowców, grób Nieznanego Żołnierza, sportowców na ulicach miasta, tradycyjnych Żydów i nowoczesny dancing.

Wystawę zamykają zdjęcia miasta szykującego się do obrony przed niemieckim atakiem we wrześniu 1939 roku. Wojna zmieniła Warszawę. Nowe miasto powstało z ruin i to już inne miasto niż to z lat 20. i 30. Tamto miasto i jego mieszkańcy odeszli już do historii, wielu z nich w okolicznościach tragicznych Powstania Warszawskiego czy likwidacji getta. Pozostały zdjęcia budowli, których już nie ma, i ludzi, którzy jeszcze nie wiedzą, co ich czeka.

Jurij Smirnow
Tekst ukazał się w nr 17 (309) 18-27 września 2018

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X