Święto muzyki skrzypcowej

Święto muzyki skrzypcowej

Koncert muzyki Karola Szymanowskiego i Borysa Latoszyńskiego odbył się we Lwowie, Iwano-Frankowsku, Rzeszowie, Lublinie, Czerniowcach, Krakowie, Drohobyczu oraz innych miastach Ukrainy i Polski.

 

Jasnymi tonami muzyki skrzypcowej rozbrzmiewała 24 lutego 2011 r. sala Uniwersytetu Pedagogicznego w Drohobyczu. Święto muzyczne zostało zorganizowane przez konsulat generalny RP we Lwowie. Wykonano utwory dwóch kompozytorów: Polaka – Karola Szymanowskiego (1882-1937) i geniusza ukraińskiej muzyki modern – Borysa Latoszyńskiego.

 

 

 

Przed koncertem konsul RP we Lwowie Andrzej Drozd zaznaczył, że koncerty organizowane są przez konsulat na terenie Ukrainy i Polski, a dobór kompozytorów i ich narodowości jest względny – Karol Szymanowski 34 lata mieszkał na Ukrainie, a Borys Latoszyński ma polskie korzenie…

Szymanowski urodził się na terenach obecnego województwa kirowogradzkiego, w miejscowości Tomaszówka (ob. tereny woj. czerkaskiego), gdzie Szymanowscy mieszkali od XVIII wieku. Tu właśnie przeżył większą część swego życia i tu powstało wiele jego genialnych utworów. Tworzył i koncertował w Jelizawetgradzie (ob. Kirowograd), Kijowie i Lwowie. Badacze jego twórczości przypuszczają, że mógł też gościć i w Drohobyczu.

Obecnie – wspólnie z Chopinem, Paderewskim i Pendereckim – Karol Szymanowski jest uważany za symbol polskiej muzyki. Niestety, nie jest znany szerokiej publiczności i do końca niedoceniony. Fachowcy uważają, że znaczenie twórczości Szymanowskiego dla rozwoju polskiej muzyki i mistrzostwa warsztatu kompozytorskiego, może być porównywalne z działalnością Chopina w muzyce XIX wieku.

W tym roku świętować będziemy 130. rocznicę urodzin kompozytora i 75. rocznicę jego śmierci w Szwajcarii. Z tej okazji, a również z okazji minionej prezydencji Polski w Radzie Europy, konsulat generalny RP we Lwowie organizował cykl koncertów, promujących muzykę wielkiego Rodaka. Również w Drohobyczu odbył się koncert, na który złożyły się utwory Szymanowskiego w wykonaniu wirtuoza skrzypiec Lidii Futorskiej ze Lwowa i kanadyjskiej pianistki (rodem ze Lwowa) – Marianny Humenieckiej.

W pierwszej części koncertu zabrzmiały utwory skrzypcowe – trzy capriccio na skrzypce i fortepian, „Mity” (utwór inspirowany „Metamorfozami” Owidiusza) i taniec z baletu „Harnasie”. Z mistrzostwem i całkowitym pochłonięciem przez emocjonalną muzykę modernisty Szymanowskiego, wykonała jego utwory skrzypaczka o światowej sławie Lidia Futorska, która chętnie występuje w Drohobyczu. Wspólnie z nią grał wspaniały pianista-wirtuoz, znany mimo młodego wieku, uczeń Myrosława Skoryka, kompozytor Iwan Pachota. Niebiańska muzyka Szymanowskiego i jej mistrzowskie wykonanie zaczarowały słuchaczy. Koncert przeminął jednym tchnieniem, a zakończył się owacjami i okrzykami „Brawo!”.

W drugiej części koncertu zabrzmiał „Ukraiński kwintet” Borysa Latoszyńskiego (1895-1968), który powstał w czasie ewakuacji w Saratowie w 1942 roku. Nazwisko Latoszyńskiego zajmuje znaczącą pozycję w kulturze muzycznej Ukrainy. Można go porównać z takimi klasykami XX-wiecznej muzyki, jak Szymanowski, Szostakowicz, Strawiński, Prokofiew…

Kompozytor przeżył długie i skomplikowane życie. Uważany jest za twórcę ukraińskiej szkoły kompozycji, wspólnie z takimi twórcami jak Bełza, Grabowski, Karabic, Sylwestrow, Stankowicz, Szamo. Jak podkreślił przed koncertem konsul Andrzej Drozd: „Jego utwory, z przykrością trzeba stwierdzić, nieczęsto goszczą na scenach Lwowa. Utwory zarówno Latoszyńskiego, jak i Szymanowskiego, uważane są za trudne w odbiorze. Uważam, że jest to zdanie błędne i mieszkańcy Drohobycza z zainteresowaniem posłuchają tej muzyki”.

I znów słyszymy wielobarwną muzykę. Niepowtarzalne brzmienie wiolonczeli świadczy o tym, że muzyka jest „inną treścią” – jak powiedział poeta. Wydawało się, że nawet tuja za oknem kołysze się w takt „Ukraińskiego kwintetu”. Między innymi – ten utwór miał swoje prawykonanie w Drohobyczu. Wspólnie z Lidią Futorską i Iwanem Pachotą wykonawcami byli Andrzej Czajkowski (skrzypce), Marta Karapinka (altówka) i Wiktor Rekało (wiolonczela). Trzeba tu zaznaczyć, że ten wirtuoz wiolonczeli przyjechał specjalnie z dalekiego Charkowa na koncert z lwowskimi muzykami.

Nie często takie uczty muzyczne organizowane są w Drohobyczu. Ale obecni tego dnia na sali Uniwersytetu pedagogicznego są pod wrażeniem koncertu. Wykonawcy już szykują się do kolejnego spotkania z drohobyckimi melomanami. Między innymi, Iwan Pachota ma zamiar połączyć w jednym programie dwóch geniuszy muzyki XX wieku – Dmitrija Szostakowicza i Borysa Latoszyńskiego i wykonać ich utwory na cztery ręce wspólnie z Marianną Humeniecką.

 

Leonid Golberg

Tekst ukazał się w nr 5 (153), 16 marca – 29 marca 2012


Więcej zdjęć obejrzysz:
http://www.kuriergalicyjski.com/index.php/gallery/wito-muzyki-skrzypcowej


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X