Święta u „Zielonej Żabki”

Święta u „Zielonej Żabki”

Maria tuli Dziecko, pasterze idąc za gwiazdą docierają do celu, a bezsilny szatan ma się z pyszna –  teatrzyk „Zielona Żabka” wystawił jasełka autorstwa Jadwigi Zappe.

W wojewódzkim Domu Nauczyciela przy ul. Kopernika we Lwowie w niedzielę, 13 stycznia, odbyło się przedstawienie teatrzyku kukiełkowego „Zielona Żabka”, działającego przy Polskim Teatrze Ludowym. Jasełka przygotowano dla najmłodszych widzów.

Teatrzyk kukiełkowy „Zielona Żabka” jest częścią Polskiego Teatru Ludowego i od lat przygotowuje spektakle dla dzieci w języku polskim. W niedzielę odbyły się trzy spektakle, a widownia za każdym razem wypełniona była po brzegi. Na przedstawienia teatrzyku przychodzą dzieci z rodzicami i dziadkami. Urzekają misternie wykonane lalki, dekoracje, teksty, muzyka, oświetlenie, scenografia. Od wielu lat artyści z prawdziwym entuzjazmem przygotowują i grają spektakle dla małych widzów.

 

Kierownik zespołu, Jarosławowi Blinowski, opowiada, że teatr powstał w latach 90. dzięki staraniom państwa Lucyny i Alfreda Klimczaków. – Pani Lucyna i pan Alfred Klimczakowie zaczynali od lalek-kotów. Później zaczęli przygotowywać bajki nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Zrobili kilka przedstawień: „Dobra Nowina”, „Jaś i Małgosia”, „Historia o Artabanie, czwartym królu”, „Jasełka”, „Kotek cioci Leontyny” – mówi Blinowski.

 

Fot. Jurij Smirnow„Jasełkowe” dzieje Bożego Narodzenia przedstawiano w setkach opracowań. „Zielona żabka” wzięła na warsztat tekst Jadwigi Zappe, nauczycielki i katechetki kilku pokoleń polskich dzieci. Jasełka teatrzyk „Zielona Żabka” gra każdego roku. Wielu widzów przychodzi na spektakl już po raz kolejny.

Na brak najmłodszej widowni artyści nie narzekają – rodzice i dziadkowie chętnie przyprowadzają swoje pociechy, przychodzą nie tylko polskie rodziny.

W zespole gra pięć osób. Niegdyś wspaniałe lalki robił Alfred Klimczak. Pomagał mu w tym Walery Bortiakow, wieloletni scenograf Polskiego Teatru Ludowego, pomagał też „Żabce” w przygotowaniu scenografii i dekoracji do spektakli dla dzieci.

Wieloletnia bezinteresowna praca i entuzjazm artystów „Zielonej Żabki” jest doceniana przez widzów.

Jurij Smirnow
Tekst ukazał się w nr 1 (173) 18-28 stycznia 2013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X