W sieci, stołówce, na imprezie i w pracy

W sieci, stołówce, na imprezie i w pracy

Poradnik na temat savoir-vivre i etykiety we współczesnym świecie. Część III.

 

E-mail: jak często sprawdzać, jak pisać? Czy korespondencja prywatna jest w pracy dozwolona?

Pocztę elektroniczną, czyli tzw. e-mail należy sprawdzać najczęściej, jak to możliwe. W „netykiecie”, czyli etykiecie w sieci, ważny jest czas reakcji. Im później odpowiemy, tym większe ryzyko posądzenia nas o brak zainteresowania, szacunku, chęci dialogu itp.

Korespondencję prywatną należy prowadzić ze swojego prywatnego komputera, albo przynajmniej ze swojego prywatnego konta e-mail. Pisanie prywatnych listów w czasie pracy jest niewskazane i może być odebrane jako zaniedbywanie obowiązków służbowych.

Stołówka – czy mówić smacznego, dosiadać się?
W stołówce (jadalni) obowiązują podobne zasady, jak gdzie indziej, czyli osoba wchodząca do pomieszczenia pozdrawia już się tam znajdujących. Różnica może polegać jedynie na sposobie pozdrawiania. Nie widzę niczego zdrożnego w tym, aby zamiast „dzień dobry” powiedzieć „smacznego” (tak jak na polowaniu – „darz bór”). Nie należy jednak oczekiwać, że jedzący będą nam odpowiadać. Jak jemy, to nie musimy odpowiadać na takie pozdrowienia, zwłaszcza jak mamy pełne usta. A tak na całkiem poważnie i zasadniczo, na oficjalnych przyjęciach nie powinno się mówić „smacznego”. A już na pewno nie powinien w ten sposób zachęcać do jedzenia gospodarz imprezy. Sygnałem do rozpoczęcia jedzenia powinno być to, jak gospodarz, lub gospodyni (jeśli jest na przyjęciu) rozpocznie konsumpcję. Na oficjalnych przyjęciach i obiadach w restauracjach „smacznego” mówi kelner, jak już przyniesie wszystkie dania – jest to sygnał dla gospodarza, że może zacząć jeść.

Dosiąść się do kogoś już siedzącego przy stoliku można w przypadku: gdy nie ma wolnych miejsc przy innych stolikach; gdy w czasie posiłku chcemy porozmawiać o ważnej sprawie (nie związanej z pracą). Tak czy owak, za każdym razem należy spytać osoby siedzącej przy stole, czy można się do niej dosiąść.

 

Winda – czy dziękować za wspólną jazdę?
Często, zwłaszcza w Warszawie, spotykam się ze zjawiskiem, że ludzie wychodzący z windy mówią do pozostałych pasażerów: „Dziękuję”. Czy jest to właściwe? Z tym pytaniem zwrócił się do mnie jeden z uczestników mojego szkolenia „Savoir-vivre w biznesie”. Wchodzący do pomieszczenia, gdzie przebywają inni ludzie, zawsze powinien pierwszy powiedzieć „dzień dobry” czy „cześć”. Tak samo jest w przypadku windy. Kto wychodzi powinien się pożegnać, czyli powiedzieć „DO WIDZENIA” lub „CZEŚĆ”. Dziękowanie za wspólną jazdę jest raczej zbyteczne (no chyba, że było naprawdę miło).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X