Kategorycznym „nie” odpowiedziała była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, na sugestie ułaskawienia jej przez prezydenta Wiktora Janukowycza. – Ta propozycja jest nie do przyjęcia – oświadczyła opozycjonistka (…).
Janukowycz nie wykluczył w ubiegły piątek ułaskawienia Tymoszenko. W wywiadzie telewizyjnym z okazji drugiej rocznicy swej prezydentury, dał do zrozumienia, że ułaskawienie stanie się możliwe dopiero wtedy, gdy sprawa Tymoszenko przejdzie przez wszystkie instancje sądowe.
– Co może być dalej? Następnym krokiem może być ułaskawienie. Ta procedura też jest przewidziana prawem – powiedział wówczas Janukowycz, przypominając, że taka procedura rozpoczyna się od podania przez skazanego prośby, skierowanej do prezydenta.
guu
28-02-2012