Światowej rangi uczeni i artyści we Lwowie o ludobójstwie i zbrodniach przeciwko ludzkości Prof. Philippe Sands (od lewej) i prof. Adam Redzik przed tablicą poświęconą Rafałowi Lemkinowi (ul. Zamarstynowska 21) (ze zbiorów autora)

Światowej rangi uczeni i artyści we Lwowie o ludobójstwie i zbrodniach przeciwko ludzkości

W dniach 9–12 listopada 2017 r. Lwów gościł wybitnych jurystów, historyków, a także artystów z najlepszych ośrodków na świecie.

Obradowali oni wokół problematyki prawa międzynarodowego i jego dziejów, a wszystko za sprawą znanego uczonego jurysty i adwokata profesora Philippe’a Sandsa z University College London, przy współpracy z Centrum Historii Miejskiej Europy Środkowo-Wschodniej we Lwowie, kierowanym przez dr Sofię Diak oraz z Departamentem Kultury Urzędu Rady Miejskiej we Lwowie. W ramach przedsięwzięcia 11 listopada we Lwowie odsłonięto trzy tablice pamiątkowe poświęcone wybitnym prawnikom, absolwentom Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie: Rafałowi Lemkinowi, Herschowi Lauterpachtowi oraz Louisowi B. Sohnowi, zaś wieczorem licznie zgromadzeni w Filharmonii Lwowskiej obejrzeli artystyczny performance pt. East West Street: A Song of Good and Evil, w ramach którego wybrzmiał m.in. Fryderyk Chopin w wykonaniu światowej sławy pianisty Emanuela Axa, urodzonego w polsko-żydowskiej rodzinie we Lwowie.

Listopadowy Lwów AD 2017 obfitował w liczne przedsięwzięcia. Chyba najciekawszym i najważniejszym z nich był międzynarodowy program pt. Rights, Justice, and Memories of the City, który odbył się w kilku odsłonach w dniach 9–12 listopada.

Sprawcą owych wydarzeń był profesor Philippe Sands, brytyjski adwokat/barrister (radca Jej Królewskiej Mości), profesor University College London, który ma związki rodzinne ze Lwowem i z Polską. Jego dziadek Maurycy Leon Buchholz pochodził z Żółkwi, a urodził się w 1904 r. i przed wyjazdem do Wiednia mieszkał we Lwowie przy ul. Szeptyckich. Do drugiej polowy lat trzydziestych był też obywatelem Polski.

Historia która doprowadziła prof. Sandsa do wydarzeń w 2017 roku rozpoczęła się w roku 2010, kiedy to otrzymał ze Lwowa zaproszenie do wygłoszenia wykładu z zakresu prawa międzynarodowego. Zaproszenie przyjął i wkrótce na Ukraińskim Katolickim Uniwersytecie oraz na Lwowskim Narodowym Uniwersytecie im. Iwana Franki wygłosił wykłady o zaskakującym i nieoczekiwanym miejscu Lwowa, a właściwie jurystów wykształconych na Uniwersytecie Lwowskim w rozwoju współczesnego międzynarodowego prawa karnego. Z wykładami tymi gościł też, na zaproszenie Instytutu Allerhanda i Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych w kwietniu 2012 r. w Krakowie i w Warszawie. Przez kilka lat prowadził badania nad historią swojej rodziny oraz rodzin twórców fundamentów współczesnego międzynarodowego prawa karnego: Herscha Lauterpachta i Rafała Lemkina a także nad rodziną generalnego gubernatora części okupowanej Polski Hansa Franka i nad Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze. W efekcie powstały trzy dzieła oparte na tym samym koncepcie:

1. teatralny artystyczny performance pt. East West Street: A Song of Good and Evil, który miał premierę w listopadzie 2014 r.;

2. film dokumentalny pt. What Our Fathers Did: A Nazi Legacy w reżyserii Davida Evansa, który ukazuje wyprawę intelektualną w przeszłość w towarzystwie synów dwóch zbrodniarzy hitlerowskich: Hansa Franka – Niklasa i Otto von Wächtera – Horsta. Synowie zbrodniarzy reprezentują zupełnie odmienne podejście do strasznego dziedzictwa ojców: generalnego gubernatora i gubernatora Dystryktu Galicja. Prapremiera filmu miała miejsce w styczniu 2015 r. m.in. w Warszawie;

3. książka pt. East West Street: On the Origins of „Genocide” and „Crimes against Humanity”, która ukazała się w 2016 r. w Nowym Jorku, a wkrótce potem w Londynie. Do grudnia 2017 r. przygotowanych zostało jej 10 przekładów. Pierwszym był przekład na język ukraiński (premiera we wrześniu 2017 r.), a kolejne to: hiszpański, portugalski, francuski, niemiecki i polski (polska wersja znajduje się już w drukarni). W przygotowaniu są kolejne przekłady.

Wspomniany koncept, którego najpełniejszym wyrazem jest książka, to efekt kilkuletnich poszukiwań w archiwach i bibliotekach, korespondencji, spotkań, podróży.

Tablica poświęcona Rafałowi Lemkinowi przy ul. Zamarstynowskiej 21 (ze zbiorów autora)

Prof. Sands stworzył unikalną opowieść o przeszłości i prawie międzynarodowym, w której wątki z historii własnej rodziny przeplatają się z wielką i straszną zarazem historią, w tym także historią rodzin – Hansa Franka, generalnego gubernatora, odpowiedzialnego za śmierć milionów ludzi: Żydów, Polaków, Romów, Ukraińców… oraz historia rodzin dwóch wybitnych jurystów, których łączył Lwów i studia na tamtejszym uniwersytecie – Rafała Lemkina, polskiego adwokata, twórcy pojęcia ludobójstwo, oraz Herscha Lauterpachta, współtwórcy statutu Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze i terminu „zbrodnie przeciwko ludzkości”.

Samolot z Warszawy do Lwowa wystartował 9 listopada ok. 13.00. Na pokładzie byli m.in. prof. Sands z córką, wnuczka i prawnuczki Herscha Lauterpachta, prof. Norman Davies z małżonką Marią oraz niżej podpisani. We Lwowie wylądowaliśmy ok. 15:00 czasu ukraińskiego. Czekał na nas transport zorganizowany przez Centrum Historii Miejskiej. Zamieszkaliśmy w hotelu nieopodal Centrum.

Tablica poświęcona pamięci Herscha Lauterpachta na frontonie kamienicy przy ul. Teatralnej 6 (ze zbiorów autora)

Inauguracją projektu był wykład prof. Sandsa pt. Wyjście poza „wschodnio-zachodnią ulicę” – wyzwania dla przyszłości i rządów prawa, który odbył się pierwszego dnia o godzinie 18:00 w nowoczesnym gmachu Centrum im. Andreja Szeptyckiego Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu (ul. Kozelnycka 2a), przy przepełnionej sali wykładowej. W czasie wykładu prelegent przedstawił reakcje na swoją książkę, a także reperkusje z nią związane, lub nią zainspirowane – w kontekście współczesności. Po wykładzie i krótkiej dyskusji prof. Sands podpisywał swoją książkę, wydaną kilka tygodni wcześniej w języku ukraińskim jako Східно-Західна вулиця. Повернення до Львова (Переклад: Мигаль Павло, Львів: Видавництво Старого Лева 2017, 652 s.).

Tablica poświęcona pamięci Louisa B. Sohna na frontonie kamienicy przy ul. Hnatiuka 18 (ze zbiorów autora)

Następnego dnia w Centrum Historii Miejskiej Europy Środkowo-Wschodniej przy ul. Bohomolca 6, od rana trwały międzynarodowe warsztaty pn. Niezakorzenione/zakorzenione – idee prawa i sprawiedliwości w Europie Wschodniej. Obradowały w trzech panelach w języku angielskim. Panel pierwszy zatytułowany Czasy postimperialne: idee prawne i przeobrażone miejsca, prowadziła Franziska Exeler z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie, a uczestnikami panelu byli: William Pomeranz (Kennan Institute, USA), rozprawiający o prawie i konstytucji sowieckiej (stalinowskiej z 1936 r.) oraz Natasha Wheatley (Princeton University), która przedstawiła ciekawe zagadnienie „sztuki posiadania praw” przez narody – jako osoby prawne, wychodząc od cesarstwa habsburskiego, a dochodząc do współczesnego prawa międzynarodowego. Dyskusję po panelu moderował Gerry Simpson (London School of Economics), który prowokacyjnie polemizował z tezami przedstawionymi przez referentów. Po przerwie kawowej rozpoczął się drugi panel pt. Okres powojenny: zasoby lokalne i znaczenie sprawiedliwości, który moderowała dyrektor Centrum Historii Miejskiej Europy Środkowo-Wschodniej Sofia Dyak. W ramach panelu zagadnienia przedstawili: Franziska Exeler (Anatomia sowieckiej zbrodni wojennej: Czernihów, październik 1947 – o wywołanej przez Sowietów kolejnej fali głodu), Louisa McClintock z Columbia University (Badanie w cieniu krematoriów: Polska i Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich) oraz Iryna Skłokina z Centrum Historii Miejskiej (Sowieckie procesy kolaborantów nazistowskich w kontekście propagandy, polityki narodowej oraz zimnej wojny 1960–1980). Dyskusję moderował Pieter Lagrou z Wolnego Uniwersytetu w Brukseli.

Emanuel Ax gra Chopina w sali Filharmonii Lwowskiej (ze zbiorów autora)

Po obiedzie uczestnicy warsztatów wzięli udział w obradach w ramach „okrągłego stołu” zatytułowanych Historie prawników międzynarodowych – między badaniami a upamiętnieniem, które moderował Philippe Sands, panelistami byli zaś: Reut Paz (Unwiersytet w Giessen), Markijan Bem (Europejski Trybunał Praw Człowieka) oraz Sarah Nouwen (Uniwersytet w Cambridge). Reut Paz przypomniała, że w czasie słynnego jerozolimskiego procesu Eichmann przyznał, że we Lwowie w czasie wojny zobaczył coś, czego nie widział wcześniej – „fontanny krwi wytryskające z ziemi”. W dyskusji wzięli natomiast udział inni uczestnicy oraz zaproszeni goście, w tym miejscowi politycy.

Po południu w restauracji „Ratusha”, mieszczącej się w prawym skrzydle gmachu ratusza miejskiego, odbyła się dyskusja pod hasłem: Prawa i wymiar sprawiedliwości współcześnie: dziedzictwo, wyzwania, implikacje, którą moderowała Kateryna Busol, głos zaś zabrali: Lori Damrosch (Columbia University), Sean Murphy (George Washington University), Hanna Judkiwska (Europejski Trybunał Praw Człowieka) i Iwan Horodyskyj (Ukraiński Katolicki Uniwersytet). Szczególnie interesujące było wystąpienie prof. Seana Murphy’ego, który przedstawił i omówił projekt konwencji ONZ o zbrodniach przeciwko ludzkości, wyrażając nadzieję, że w przyszłości dojdzie do jej przyjęcia.

Profesorstwo Maria i Norman Daviesowie w gmachu głównym Uniwersytetu Lwowskiego (ze zbiorów autora)

W ramach „refleksji zamykających” obrady, zatytułowanych Miejska duma: Sławni lwowianie, kreowanie wizerunku miasta i krytyczne refleksje o przeszłości, moderowanych przez Sofię Dyak, głos zabrali Philippe Sands, Iryna Starowoit (Ukraiński Katolicki Uniwersytet), Andrij Moskalenko (wicemer Lwowa) oraz Norman Davies (University College London/Oxford University). Głęboko poruszyła wypowiedź prof. Starowoit, która wskazała, że Lwów to nie tylko ukraińska teraźniejszość, ale pokolenia, które żyły w mieście wcześniej i te, które miały tu żyć; pokolenia nie tylko ukraińskie, ale także przedstawicieli innych narodów, przede wszystkim lwowian – Polaków, lwowian – Żydów. Należy to zaakceptować i propagować, a nie zmieniać historię tworzeniem mitów o „zawsze ukraińskim mieście”, bo takim ono onegdaj nie było. Wątek specyfiki Lwowa kontynuował prof. Davies, który wskazał, że dzieje Lwowa w szerszym kontekście nie są wyjątkiem, np. jeśli chodzi o zmianę przynależności państwowej, a przede wszystkim wymianę ludności miasta, że podobne sytuacje miały miejsce także w Zjednoczonym Królestwie, nie zmienia to miejscowej specyfiki miasta. Po wystąpieniach wywiązała się ciekawa dyskusja na temat tego, czym Lwów był i do czego winien dążyć.

Trzeciego dnia (11 listopada) o godzinie 11:00 zgromadziliśmy się na ul. Teatralnej 6, przy kamienicy, w której mieszkała niegdyś rodzina Lauterpachtów, w tym Hersch Lauterpacht. Padał intensywnie deszcz. Po przemówieniach Philippe’a Sandsa, Sofii Dyak, mera miasta Andrija Sadowego oraz wnuczki Lauterpachta, odsłonięta została tablica upamiętniająca uczonego. Następnie przeszliśmy na północ miasta, na ulicę Zamarstynowską 21, gdzie prawdopodobnie przez około rok mieszkał student Rafał Lemkin. Przy pięknym słońcu, po przemówieniu Sandsa, kuzynki Lemkina z USA Alix Lemkin, sędzi ETPCz Hanny Judkiwskiej, sędziego Erika Møse, niegdyś prezesa Międzynarodowego Trybunału Karnego ds. Rwandy i wicemera Andrija Moskalenki, odsłoniliśmy tablicę upamiętniającą Rafała Lemkina. Potem poszliśmy na pobliski plac, gdzie stoi pomnik upamiętniający Żydów lwowskich zamordowanych w czasie Szoah. Po drodze mijaliśmy gmach, w którym przed 1939 r. mieściło się Gimnazjum nr V im. Stanisława Żółkiewskiego, do którego przez osiem lat uczęszczał Lauterpacht (w latach 1908–1915). Trzecią tablicę (przygotowaną z inicjatywy Petera D. Trooboffa) odsłanialiśmy przy ul. Hnatiuka 18, niegdyś Jagiellońskiej, w sąsiedztwie gmachu, w którym mieszkał prof. Maurycy Allerhand z rodziną. Niebo się ponownie zachmurzyło, ale deszcz nie padał. Tablica poświęcona jest Louisowi B. Sohnowi, współtwórcy Karty Narodów Zjednoczonych, wybitnemu uczonemu, znawcy prawa międzynarodowego, a przed 1939 r. koledze z roku na studiach prawniczych i dyplomatycznych Jana Kozielewskiego, czyli późniejszego Jana Karskiego, i wieloletniego ucznia, seminarzysty prof. Kazimierza Przybyłowskiego.

Tego samego dnia, 11 listopada o godzinie 19:00, w Filharmonii Lwowskiej rozpoczął się artystyczny program pt. East West Street: A Song of Good and Evil. Było to pierwsze wykonanie programu w tej części Europy (po występach w Londynie, Sztokholmie i Norymberdze). Wykonawcami byli artyści brytyjscy, niemieccy, francuscy i amerykańscy. Narratorami: Philippe Sands (Londyn) i Katja Riemann (Hamburg), oprawę muzyczną zapewnili: śpiewający basem-barytonem Laurent Naouri (Paryż, Nowy Jork) i pianista Guillaume de Chassy (Paryż), reżyserem całości była Nina Brazier (Londyn). Prezentacja oparta została na motywach części książki Sandsa Est West Street – historii rodzin Lauterpachta, Lemkina oraz Hansa Franka i kształtowaniu się dobra, czyli ochrony prawnomiędzynarodowej praw jednostki na gruzach zła, czym były gigantyczne zbrodnie dokonane przez niemieckich nazistów w czasie II wojny światowej.

W trakcie przedstawienia miało miejsce wyjątkowe wydarzenie, wychodzące poza program przedstawienia. Prof. Sands zaprosił na scenę Emanuela Axa – światowej sławy pianistę, który urodził się we Lwowie – w rodzinie polskich Żydów. Pierwsze nauki pobierał on jeszcze we Lwowie, od ojca, potem w szkole muzycznej przy ul. Miodowej w Warszawie, a po wyjeździe do Ameryki kształcił się pod kierunkiem znakomitego polsko-amerykańskiego pianisty rodem z Krakowa – Mieczysława Münza. Emanuel Ax przepięknie wykonał utwór Liszta, a w końcowej części dodatkowo Fryderyka Chopina oraz Schuberta.

Narracja prof. Sandsa w znacznym stopniu dotyczy tego, co działo się na ziemiach okupowanej Polski, gdzie niemieccy okupanci dokonali Zagłady milionów ludzi, w tym większości członków rodzin dwóch wielkich prawników (Lauterpachta i Lemkina). Jednym z bohaterów owej opowieści jest główny odpowiedzialny za te zbrodnie – generalny gubernator Hans Frank i jego rodzina.

Płynące, jak górski potok dźwięki chopinowskiej kompozycji, przybierające na sile, opadające wodospadem, i dalej meandrująco płynące przecudną harmonią koiły emocje pobudzone prezentacją. W zestawieniu ze świadomością Święta Niepodległości Polski roku 2017, powodowały one, że ów wieczór przeżyty we Lwowie… z Lemkinem, Lauterpachtem…, z Philippe’em Sandsem i jego Rodziną…, z Emanuelem Axem, który przyznał po koncercie, że nie mógł tu i teraz nie zagrać Chopina i właśnie z tym najbardziej polskim kompozytorem był wyjątkowy i pozostanie w pamięci.

Ostatniego dnia, 12 listopada, liczni uczestnicy wydarzeń pojechali do Żółkwi, rodzinnego miasta Herscha Lauterpachta, ale i przodków prof. Sandsa – Żółkwi, po której oprowadzała Ludmiła Baibula, do niedawna pracownik Muzeum w Żółkwi. Właśnie w Żółkwi jest owa „wschodnio-zachodnia ulica” (East-West Street z tytułu książki), na której wschodnim krańcu stał niegdyś dom Lauterpachtów, na zachodnim zaś dom Buchholzów – przodków i krewnych Philippe’a Sandsa.

Po programie mer Lwowa Andrij Sadowyj (od lewej) wręczył prof. Sandsowi złoty herb miasta Lwowa, a Emanuelowi Axowi pamiątkowy medal z podobizną króla Daniły Halickiego. Od lewej: Andrij Sadowyj, Katja Riemann, Nina Brazier, Laurent Naouri, Philippe Sands i Emanuel Ax (ze zbiorów autora)

Lwów, a właściwie Uniwersytet Lwowski, był miejscem, które łączy Herscha Lauterpachta, Rafała Lemkina i Louisa B. Sohna. Wszyscy byli studentami Wydziału Prawa, wszyscy słuchali wykładów wybitnych polskich uczonych jurystów, takich jak Juliusz Makarewicz, Roman Longchamps de Bérier, Maurycy Allerhand, Stanisław Starzyński, Oswald Balzer. Dwaj z nich, którym poświęcono lwowski projekt (Lauterpacht i Lemkin), wnieśli ogromny wkład w ochronę praw człowieka na forum międzynarodowym, czyniąc jednostkę podmiotem prawa międzynarodowego karnego, choć różnili się co do pryncypiów owej ochrony. Przynieśli dobro światu, a chlubę swoim rodzinom, narodom, państwom i miastom.

Miejmy nadzieję, że na wiosnę 2018 r. podobne wydarzenie będzie miało miejsce w Polsce – w Warszawie, która jak żadne inne miasto europejskie ucierpiała w czasie II wojny światowej, doświadczyła zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa, zbrodni, za które odpowiedzialność ponosił rezydujący na Wawelu w Krakowie generalny gubernator Hans Frank. Może więc także w Krakowie, oraz we Wrocławiu, gdzie po 1945 r. przeniósł się w jakimś stopniu świat przedwojennego Lwowa.

(Nieco rozszerzona wersja relacji ukazała się w „Palestrze” 2017 nr 12)

Adam Redzik
Tekst ukazał się w nr 2 (294) 30 stycznia – 12 lutego 2018

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X