Spotkanie Ossolińskie z Adamem Myjakiem

Spotkanie Ossolińskie z Adamem Myjakiem

Kolejne Spotkanie Ossolińskie odbyło się z udziałem prof. Adama Myjaka, rektora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, znanego współczesnego rzeźbiarza polskiego.

Było to już LXIV Spotkanie, zorganizowane wspólnie przez Zakład Narodowy im. Ossolińskich we Wrocławiu i Lwowską Narodową Bibliotekę Ukrainy im. Wasyla Stefanyka.

Przewodniczył wydarzeniu Jan Malicki, jeden z organizatorów i pomysłodawców Spotkań Ossolińskich i jeden z ich najważniejszych filarów. On przedstawił prelegenta i powiedział, że „mało o kogo tak zabiegał osobiście, jak o wizytę do Lwowa rektora Adama Myjaka. Jego „Kwadryga” zdobi fasadę Teatru Wielkiego w Warszawie i jest jednym z symboli odrodzenia, odbudowy stolicy, symbolem tego co przepadło, ale wróciło wbrew wszystkim problemom trudnych powojennych doświadczeń narodu polskiego. Złoty medal „Gloria Artis”, który prof. Myjak otrzymał w 2005 roku, jest jednym z najważniejszych odznaczeń dla artysty w Polsce”.

Na sali lwowskiej biblioteki profesora witali bardzo ciepło przedstawiciele lwowskiej inteligencji, pracownicy lwowskich muzeów, naukowcy, przedstawiciele polskich towarzystw i organizacji działających we Lwowie, Kościoła katolickiego i Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, pod patronatem którego odbywają się Spotkania Ossolińskie.

Adam Myjak urodził się w 1947 roku w Starym Sączu. Całe jego twórcze życie związane jest z Warszawską ASP. Ukończył studia w 1971 roku, również tam rozpoczął pracę pedagogiczną. W latach 1979-1983 przebywał na stypendium Lehmbrucka w Duisburgu (Niemcy), gdzie wykładał rzeźbę na tamtejszym uniwersytecie. Od 1990 roku jest profesorem Warszawskiej ASP. Funkcję rektora pełni już po raz piąty. Prowadzi pracownię Rzeźby. Kieruje również Zakładem Rzeźby na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie. Na swoim koncie artystycznym Adam Myjak ma ponad 70 wystaw indywidualnych w Kraju i za granicą. Jest wielokrotnym laureatem międzynarodowych i krajowych wystaw i konkursów. Od 2009 roku jest członkiem Polskiej Akademii Umiejętności.

Fot. Jurij Smirnow

Potężna postać rzeźbiarza-rektora wzbudziła ogólną sympatię obecnych i spotkanie odbywało się w bardzo sympatycznej atmosferze twórczej. Swój referat, wygłoszony we Lwowie, prof. Myjak zatytułował „Moja Akademia”, ale też często zwracał się nie tylko do spraw i doświadczeń na Warszawskiej ASP, lecz również na Uniwersytecie w Lublinie.

– Dlaczego „Moja Akademia”? – powiedział na początku swej prelekcji Adam Myjak. – Dlatego że całe moje życie zamyka się w tej Akademii, dlatego że jest to mój drugi dom.

Prof. Myjak podzielił swój referat na dwie części. W pierwszej opowiadał o historii ASP w Warszawie, o jej osiągnięciach, o dniu dzisiejszym, o problemach. W tej części wystąpił raczej jako rektor i pieczołowity gospodarz wielkiej uczelni, dobrze orientujący się w jej sprawach organizacyjnych i finansowych. W części drugiej profesor starał się rozwinąć swoje poglądy na sztukę, przede wszystkim sztukę współczesną, przedstawić drogę jej rozwoju w Polsce i nie tylko. Omówił problemy kształcenia młodych utalentowanych ludzi, ich stanowienia jako dojrzałych artystów. Niestety brak czasu nie pozwolił na szerszą dyskusję dotyczącą tej drugiej części referatu.

Za oficjalną datę otwarcia ASP w Warszawie uważany jest rok 1904. Ale rektor Myjak nawiązał tradycję kształcenia adeptów sztuki jeszcze do czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. 200 lat temu jednym z pierwszych wydziałów Uniwersytetu Warszawskiego był Wydział Sztuk Pięknych, zaś w 1766 roku opracowano pierwszy projekt Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Właśnie to były początki nowoczesnego życia artystycznego w Polsce. Od 1904 roku istniała warszawska prywatna Szkoła Sztuk Pięknych, założona przez mecenasów sztuki, artystów, przedstawicieli polskiej arystokracji. Od początków działalności szkoły bardzo silny akcent położono na sztukę użytkową. W 1914 roku uczelnia otrzymała własny gmach. W Polsce niepodległej ogromny wpływ na rozwój sztuki miały grupy artystów wywodzących się właśnie z warszawskiej uczelni – „Bractwo św. Łukasza”, „Szkoła wolnomularska”, stowarzyszenie „Ryt” pod kierownictwem Władysława Skoczylasa. Był to główny nurt nowoczesnej grafiki polskiej. Stowarzyszenie „Ład” zajmowało się sztuką użytkową, metaloplastyką, ceramiką. Złote medale otrzymane na międzynarodowych wystawach w Paryżu tylko podkreśliły sukces tych stowarzyszeń i związanych z nimi artystów.

Po II wojnie światowej siedziba Akademii leżała w ruinach. Również w stanie ruiny znajdował się pałac Raczyńskich na Krakowskim Przedmieściu, przeznaczony po wojnie na główną siedzibę ASP. Wszystko trzeba było odbudować – i to wezwanie zostało wykonane. Akademia stale poszerzała się o nowe wydziały i nowe idee. Teraz liczy 9 wydziałów i 29 specjalności, prowadzi studia stacjonarne, wieczorowe, niestacjonarne, doktoranckie. Działa Salon Akademii. Od 1990 roku odbywają się wolne wybory na rektora. Do tego czasu rektor był mianowany i zatrudniany przez władze Warszawy i Ministerstwo. Wśród nowych wydziałów znajduje się też Wydział Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki. Jego działalność na czele z profesorem Januszem Smazą jest szeroko znana na Ukrainie, też we Lwowie. Funkcjonuje Wydział Mediów i Scenografii. Akademia wychodzi poza swoje mury na przestrzeń miejską. Popularne są doroczne nieformalne spotkania uczniów, studentów, absolwentów, znanych twórców. Na wystawę prac studentów i absolwentów ASP w „Zachęcie” ludzie stali w kolejce. Kierownictwo Akademii jest otwarte na ruch studencki, na eksperymenty, daje drogę młodzieży, poszukiwaniom twórczym.

– Podstawowe hasło uczelni: „Sztuka jest takim elementem życia, bez którego nie możemy funkcjonować” – mówi Adam Myjak. – Cenimy różnorodność, bogactwo poglądów, niestandardowe podejścia studentów i twórców do koncepcji artystycznych. ASP zawsze miała w swoich murach artystów światowej klasy. Absolwenci ASP teraz funkcjonują w wymiarze europejskim i światowym. Do Warszawy i do Lublina przyjeżdża dużo studentów z różnych krajów. Z Zachodu Europy i ze Wschodu. Uczymy wszystkich bardzo solidnie. W nasz czas młodzież ma wybór. ASP stwarza studentom możliwości rozwoju własnej indywidualności.

Profesor Myjak powiedział, że ma dużo studentów z Ukrainy, zwłaszcza w Lublinie. Są to bardzo ciekawe indywidualności z wielkim artystycznym potencjałem. Wzajemne przenikanie kultur jest sprawą bardzo ważną, twórczo wdzięczną, daje niezwykle oryginalne efekty, zbliża ludzi i narody. Są też studenci ze wszystkich europejskich krajów – Niemiec, Włoch, Norwegii. Europa staje się jakby jednym krajem. Ale miejsce kształcenia też ma wpływ na wyobraźnię studentów.

– Zawsze mówię studentowi: nie trzeba kopiować nikogo – podkreśla Adam Myjak. – Standardy mechanicznie przenoszone – to nie jest dobre. Syndrom wyższości Zachodu dawno już minął. Utalentowanych ludzi nie jest mniej w Polsce czy na Ukrainie, niż w Ameryce. W sztuce nasza młodzież jest bardziej chłonną. Nie ma nic gorszego w sztuce, niż być wtórnym.

Na zakończenie spotkania pełnomocnik wrocławskiego Zakładu im. Ossolińskich we Lwowie Wiktoria Malicka ogłosiła, że ostatnie Spotkanie w 2016 roku odbędzie się 5 grudnia, zaś gościem będzie prof. Adam Redzik, prawnik i historyk z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jurij Smirnow
Tekst ukazał się w nr 21 (265) 15-28 listopada 2016

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X