Spotkanie Ossolińskie Pod Wysokim Zamkiem z Waldemarem Krzystkiem

Gościem Spotkań Ossolińskich był znany reżyser filmowy Waldemar Krzystek, którego filmy również pojawiały się w programach naszych Przeglądów. Podczas Spotkania Ossolińskiego odbywającego się we współpracy z Przeglądem Najnowszych Filmów Polskich opowiadał o wątkach polsko-ukraińskich, które mimo sąsiedztwa i dawnej wspólnej historii bardzo rzadko pojawiają się w filmach krajowych.

Temat „polsko-ukraińskie sąsiedztwo – biała plama w polskim filmie” zrodził się nieprzypadkowo, bowiem reżyser zafascynowany jest historią, a w jego filmach spotykamy najczęściej ludzi uwikłanych w historię. Na takim tle Waldemar Krzystek pokazuje skomplikowane wybory i tragiczne historie swoich bohaterów.

Autor filmów nagradzanych w Polsce i zagranicą zadebiutował na początku lat 80. XX w. w czasach, kiedy jak sam mówi „słowo prawda było magiczne”. Potrzeba pokazywania autentycznych historii spowodowała, że w jego filmach pojawiają się postaci, wydarzenia i miejsca, które są mu bliskie. Pierwszy film Krzystka to „Powinowactwo” z 1984 roku, opowieść o nauczycielu z Polski, który ze względu na stan wojenny nie może wyjechać do żony do Ameryki. Dwa lata później nakręcił pełnometrażową fabułę „W zawieszeniu”: oficer Armii Krajowej zostaje niesłusznie skazany na karę śmierci. Długie lata ukrywa go w piwnicy swego domu zakochana w nim z wzajemnością kobieta. Akcja filmu rozgrywa się w Legnicy, gdzie Waldemar Krzystek spędził lata szkolne.

Na „Ostatnim promie” spotykają się ludzie, którzy opuszczają Polskę w przeddzień stanu wojennego, płynie nim też nauczyciel, który chce wydostać się na Zachód, aby wykonać zadanie powierzone mu przez „Solidarność”. W 1992 roku Waldemar Krzystek został nagrodzony Nagrodą Specjalną Jury i nagrodą FIPRESCI na festiwalu w San Sebastian za film „Zwolnieni z życia”. Jest to historia Marka, który traci pamięć pobity przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa i próbuje odtworzyć swoja przeszłość.

Kolejne filmy „Polska śmierć” i „Nie ma zmiłuj” dają obraz polskie transformacji. Ten pierwszy to opowieść o inteligencie, który po przemianach wypada z obiegu i znajduje się na marginesie życia społecznego, druga historia to oskarżenie pod adresem rzeczywistości, która napędza chorą rywalizację między ludźmi.

W 2008 roku nakręcił „Małą Moskwę”, akcja filmu toczy się w latach 60. XX wieku w Legnicy. Rozgrywa się tam historia miłości polskiego oficera, którego wybranką jest żona radzieckiego pilota. Film nagrodzono Złotymi Lwami na festiwalu w Gdyni.

W „80 milionach” opowiedział o głośnej akcji dolnośląskiej Solidarności, podczas której działacze związku, przewidując wprowadzenie przez władze Polski Ludowej stanu wojennego, pobrali z wrocławskiego banku 80 milionów złotych (film był w programie 2 Przeglądu Pod Wysokim Zamkiem). Podczas ubiegłorocznego 4 Przeglądu widzowie mogli obejrzeć kolejny film Waldemara Krzystka – „Fotograf” z 2014 roku.

Wybrany przez reżysera temat wywołał spore poruszenie na Spotkaniu Ossolińskim. Waldemar Krzystek zwrócił uwagę na fakt, że poruszane w polskiej literaturze wspomnieniowej tematy polsko-ukraińskie nie mają przełożenia w sztuce filmowej. Odpowiedział też na pytania uczestników spotkania.

Beata Kost/filmlwow.eu

Obejrzyj zdjęcia: Spotkanie Ossolińskie Pod Wysokim Zamkiem z Waldemarem Krzystkiem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X