Schulznięci znów najechali Drohobycz

Schulznięci znów najechali Drohobycz

To może nie nazbyt piękne określenie, spotkałem kiedyś na pewnym portalu. Doskonale oddaje jednak istotę rzeczy. Proza Bruno Schulza ma dziś swych wielbicieli na całym świecie, choć do łatwych nie należy. Każdy z nich ma swoją własną wizję jego prozy, niepowtarzalną wizję jego świata. Świata „sklepów cynamonowych” i „ulicy krokodyli”.

Od kilkunastu lat Bruno Schulz wraca do świadomości mieszkańców Drohobycza, miasta, w którym żył, pracował tworzył i w którym zginął na ulicy z ręki gestapowca. W tym roku przypada 120. rocznica urodzin i 70. śmierci artysty. 12 września zakończył się V Międzynarodowy Festiwal Brunona Schulza w Drohobyczu. Przebiegał pod hasłem „Arka Wyobraźni Bruno Schulza”. W tym roku, po raz pierwszy, uroczystości schulzowskie na Ukrainie przebiegały na szczeblu państwowym. Na rozpoczęcie festiwalu w Drohobyczu przybyli m.in. Henryk Litwin, ambasador RP w Kijowie oraz Mychajło Kułyniak, minister kultury Ukrainy. Ministrowie kultury Polski i Ukrainy objęli też honorowy patronat nad festiwalem.

Festiwal to niezliczona wprost ilość imprez, w których mogli wziąć udział zarówno goście festiwalu jak i mieszkańcy miasta. Ci pierwsi przyjechali z Ukrainy, Polski, Izraela, Niemiec, USA. Podobno był też ktoś z Tajwanu. Festiwal Schulza w Drohobyczu otworzył panel, w którym udział wzięli m.in. Adam Michnik i Taras Prochaśko. Pierwszy dzień zamknął koncert Alfreda Schreyera, ostatniego polskiego Żyda z Drohobycza i ucznia Bruno Schulza. Pan Alfred, który w tym roku skończył 90 lat, jest ostatnim łącznikiem z dawnym Drohobyczem.

To niezwykłe, że Bruno Schulz, drohobyczanin z krwi i kości, przywraca światowy wymiar miastu, które o nim kiedyś zapomniało, – mówi Leonid Golberg, dziennikarz i społecznik, redaktor lokalnej gazety internetowej Majdan i współpracownik naszej gazety.

Marcin Romer

Tekst ukazał się w nr 17 (165) 14–27 września 2012

 

Czytaj też:

Adam Michnik o Brunonie Schulzu


Posłuchaj radia:

Delta Dunaju, Ukraina, stosunki Węgier z Armenią


Obejrzyj galerię:

Arka Wyobraźni Bruno Schulza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X