W Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku (d. Stanisławowie) odbyła się prezentacja książek „Listy hetmańskie rodu Potockich” prof. dr. hab. Macieja Franza oraz „W służbie Ojczyźnie. Wojsko Polskie w systemie bezpieczeństwa województw południowo-wschodnich II Rzeczypospolitej (1921–1939)” dr. hab. Adama Adriana Ostanka, połączona ze spotkaniem z autorami.
Dyrektor Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku Maria Osidacz przywitała zebranych, przypominając, że obecni prelegenci biorą także udział w corocznych konferencjach o Ziemi Stanisławowskiej.
– Mieliśmy prezentację kolejnych dwóch książek dotyczących historii Stanisławowa. Cieszy nas, że nasze miasto wciąż jest obecne na łamach nowych publikacji w języku polskim, ale także w języku ukraińskim. To utwierdza nas w przekonaniu, że historia Stanisławowa będzie nadal badana i opisywana – powiedziała Maria Osidacz, dyrektor Centrum.
{youtube}oE4VSRNdVAI{/youtube}
Prof. Maciej Franz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu opowiedział jak powstała książka o Potockich.
– Próbowałem pokazać zespół korespondencji hetmańskiej. Jest to pięć tomów o pięciu hetmanach. Każdy tom jest poświęcony innemu hetmanowi od czasów Mikołaja Potockiego aż po czasy Józefa Potockiego. Jest to korespondencja od połowy XVII do połowy XVIII wieku. Każdy z tomów jest małą prezentacją każdego z hetmanów. A następnie mamy korespondencję zdobytą w kilkunastu krajach Europy, korespondencję polityczną i militarną samego hetmana lub listów kierowanych do niego od królów i wodzów – opowiedział.
Autor publikacji dodał, że korespondencja hetmanów Potockich była mało znana. – Znaliśmy fragmenty, poszczególne listy. Patrząc na to, co już opublikowaliśmy, znaliśmy mniej niż jedną trzecią tej korespondencji. Reszta była właściwie nieznana. Mieliśmy taki pomysł, aby spróbować poprzez tę korespondencję pokazać losy państwa. Poprzez ich korespondencję mamy szansę
podejrzeć losy Rzeczypospolitej przez przysłowiową dziurkę od klucza. Jak podejmowano najważniejsze decyzje w państwie – podsumował prof. Maciej Franz.
O swojej książce opowiedział również dr hab. Adam Ostanek. – Książka podejmuje tematykę troszkę dzisiaj zapomnianą, bo jesteśmy przyzwyczajeni, że wojsko w każdym kraju zajmuje się raczej strzeżeniem granic i potencjalnym agresorem zewnętrznym. Natomiast w okresie międzywojennym nie tylko w Polsce, ale w większości krajów europejskich armie miały też za zadanie strzec
bezpieczeństwa wewnętrznego, prowadzić działania m.in. kontrwywiadowcze – podkreślił wykładowca Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.
W spotkaniu wzięli udział miejscowi Polacy, naukowcy i badacze Stanisławowa, ale także młodzież i studenci.
– Podczas prezentacji poznałam wiele nowych informacji na temat rodziny Potockich. Wcześniej słyszałam coś o Andrzeju Potockim. A dzisiaj dowiedziałam się o innych członkach rodziny Potockich – powiedziała Olha Wanczulak, studentka Przykarpackiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Stefanyka w Iwano-Frankiwsku.
– Cieszy mnie, że mówiono o stanisławowskich Potockich, gdyż było ich tutaj wielu i warto zapoznać się z historią tego rodu. Podziwiałam, że hetmani pisali tak piękne listy, co też świadczy o ich wykształceniu – powiedziała dr docent Olga Ciwkacz, autorka książek o Stanisławowie.
– Dla mieszkańców miasta listy hetmańskie rodu Potockich są bardzo interesujące – byli oni przecież założycielami twierdzy stanisławowskiej. Niestety, żadna postać z rodu Potockich do dziś nie została uhonorowana książką czy monografią naukową. Te opublikowane i prezentowane listy są pierwszym krokiem na drodze zdobywania kolejnych informacji i kolejnych publikacji, biogramów i biografii rodziny Potockich – podsumował prof. Myrosław Wołoszczuk z Przykarpackiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Stefanyka.
Po zakończeniu spotkania można było nabyć książki z dedykacją autorów. Kilka natomiast egzemplarzy otrzymała biblioteka CKPiDE.
Eugeniusz Sało
Fot. Leon Tyszczenko
{gallery}gallery/2020/prezentacja_ksiazki_o_rodzinie_potockich_ckpide{/gallery}
