Pomoc rodakom w obliczu wojny na Ukrainie fot. Fundacja Wolność i Demokracja

Pomoc rodakom w obliczu wojny na Ukrainie

Rosyjska inwazja spowodowała ogromny kryzys humanitarny na Ukrainie. Wiele osób, również polskiego pochodzenia, wyjechało z kraju, a Ci, którzy zostali, często żyją w skrajnie trudnych warunkach. Aby wesprzeć pozostałych na Ukrainie Polaków Fundacja Wolność i Demokracją realizuje akcje „Pomoc rodakom w obliczu wojny na Ukrainie”.

fot. Ihor Rewaga

W ramach akcji pomocowej dary z Polski otrzymała Danuta Lipitak. 85-letnia Polka z Sambora mieszka z chorą siostrą, którą opiekuje się już od ponad 20 lat. Jej syn zmarł na nowotwór w wieku 29 lat, a córka walczy teraz na froncie.

– Jestem wdową od 22 lat. Otrzymuję ten dom i to wszystko, co się zwaliło na moją głowę. Jedyna moja córka jest na froncie pod Słowiańskiem w obwodzie donieckim. Jest lekarzem. Przyjechała specjalnie z Włoch, żeby pójść na wojnę, by pomoc ludziom. Tak ją wychowałam – powiedziała Polka z Sambora.

fot. Ihor Rewaga

Pomoc otrzymała też Daniela Kogut. 85-letnia Polka ma problemy ze zdrowiem i porusza się o kulach. – Nic nie mogę takiego robić, nigdzie nie chodzę. Do kościoła wyjdę raz w tygodniu, a do domu ledwie przyjdę. Bardzo jestem wdzięczna za tą pomoc. Naprawdę ciężko by było samej dać sobie radę. Emerytura nie jest duża, a opłaty są kosztowne. Jednak nie narzekam – powiedziała Pani Daniela.

We współpracy z wolontariuszami Domu Polskiego w Samborze wsparciem z Polski zostało objętych 250 mieszkańców miasta i okolic. – Ludzie tego oczekują. Nawet może nie tyle tych produktów, ile ważne jest, że ktoś o nich pamięta, że ktoś się o nich troszczy. Często ze łzami w oczach dziękują, że Polska o nich pamięta. Jest to dla nich bardzo ważne. Dziękują nam i przekazują też podziękowania dla tych, którzy nam dają tę pomoc, żebyśmy mogli tutaj ich wspomagać – powiedziała Maria Ziembowicz, prezes Domu Polskiego w Samborze.

Pomoc z Polski dotarła też do Iwano-Frankiwska, dawnego Stanisławowa. Pomogli w tym wolontariusze Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego. – Babcie żegnając się, mówią: „Oby był spokój”. Dużo jest łez. Byłam u Pani, która powiedziała, że urodziła się w 1945 roku i nigdy nie myślała, że zacznie się kolejna wojna. A niektóre są jeszcze starsze. Też dużo słyszymy historii o osobach, którzy zginęły na froncie. U kogoś syn, u kogoś brat. Byliśmy u Pani, która została sama, bo jednego wnuka zabrali na front. Więc ta wojna bardzo mocno dotknęła też mieszkańców zachodniej Ukrainy – powiedziała Alina Czirkowa z Iwano-Frankiwska.

Akcja „Pomoc rodakom w obliczu wojny na Ukrainie” jest organizowana przez Fundacje Wolność i Demokracja ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach zadania publicznego dotyczącego pomocy Polonii i Polaków za Granicą 2022.

– Realizując kilka lat temu projekt wsparcia seniorów, a szczególnie osób samotnych z małych miejscowości udało się nam stworzyć bazę danych osób, których należy wesprzeć, żeby dać im poczucie, że Polska o nich pamięta. To doświadczenie pozwoliło na to, że jesteśmy w stanie teraz w ramach trudnej ekonomicznej sytuacji dotrzeć do osób, które jeszcze bardziej potrzebują tego wsparcia. W pierwszej kolejności chcielibyśmy wesprzeć naszych rodaków na wschodzie. Współpracując z parafiami, organizacjami pozarządowymi, które tam zostały, udaje nam się dotrzeć do osób potrzebujących z pomocą finansową, paczkami żywnościowymi, ale też takim wsparciem indywidualnym – powiedziała Lilia Luboniewicz, prezes Fundacji Wolność i Demokracja.

Pomoc finansową i rzeczową otrzymało już prawie 5000 osób polskiego pochodzenia m.in. z obwodów charkowskiego, kirowogradzkiego, zaporoskiego, odeskiego, kijowskiego, żytomierskiego, które po wybuchu wojny zostały na Ukrainie.

Karina Wysoczańska

X