Pomoc dla Polaków na Ukrainie w czasie pandemii koronawirusa fot. Aleksander Kuśnierz

Pomoc dla Polaków na Ukrainie w czasie pandemii koronawirusa

Fundacja Dziedzictwo Kresowe jest dobrze znana z szeregu swoich akcji pomocowych adresowanych do Polaków na Kresach. Od kilku lat realizuje szczytną akcję pn. „Serce dla Rodaka”, w ramach której, osoby polskiego pochodzenia otrzymują w okresie świąt Bożego Narodzenia paczki zawierające produkty spożywcze oraz artykuły chemii gospodarczej.

Dziś, w trudnym dla wszystkich czasie pandemii, władze fundacji postanowiły uruchomić dodatkową transzę pomocy dla naszych Rodaków na Zachodniej Ukrainie. Ponad 500 paczek trafiło do starszych osób, którymi we Lwowie opiekują się siostry albertynki, a także do szeregu aktywnie działających polskich organizacji we Lwowie, które rozdysponowały pomoc wśród potrzebujących. Pomoc skierowana została także do odległej od Lwowa parafii rzymskokatolickiej w Błozowie koło Starego Sambora, w której zamieszkuje duża społeczność Polaków.

Akcję „Serce dla Rodaka”, podobnie jak inne projekty pomocowe Fundacji Dziedzictwo Kresowe swoim patronatem honorowym objął abp Mieczysław Mokrzycki, który podkreślił:

– Jestem wdzięczny władzom Fundacji Dziedzictwo Kresowe, która wspiera naszych rodaków w archidiecezji lwowskiej, przyczyniając się do tego, aby okazać solidarność, gest dobroci wszystkim naszym rodakom, którzy pozostali na tych terenach, są świadkami i dbają o wielką historię naszej Ojczyzny – Polski. Jestem wdzięczny za stałą pomoc i życzliwość w czasie przedświątecznym i przy innych okazjach. Dziś Ukraina przeżywa bardzo trudny okres pandemii, tak jak cała Europa i cały świat, i bardzo ważna jest akcja „Serce dla Rodaka”, ponieważ osoby starsze jednak nie mogą sobie same poradzić – dodał metropolita lwowski.

Na potrzeby akcji powstał portal internetowy www.SerceDlaRodaka.pl, za pośrednictwem którego fundacja nadal prowadzi zbiórkę środków. Projekt jest szeroko nagłaśniany w Polsce i za granicą przez Polską Agencję Prasową, a także telewizje ogólnopolskie oraz szereg stacji regionalnych.

Jan Sabadasz – prezes Fundacji Dziedzictwo Kresowe w rozmowie z KG podkreślił, że dzielenie się sercem to piękna cecha i szczególnie teraz możemy się wykazać empatią i człowieczeństwem.

– Okres pandemii to niełatwy dla nas wszystkich czas, ale jest to też czas sprawdzania naszej wrażliwości na drugiego człowieka. Jesteśmy wdzięczni wszystkim darczyńcom prywatnym oraz instytucjom i firmom, które odpowiedziały na nasz apel, ponieważ pamięć o naszych rodakach na Kresach jest naszym wspólnym obowiązkiem – powiedział prezes Fundacji Dziedzictwo Kresowe.

Zakupione artykuły spożywcze dla rodaków zostały zapakowane w siedzibie Caritas Spes przy lwowskiej kurii metropolitalnej 3 lipca, następnie, według listy, zostały przekazane polskim organizacjom zrzeszającym Polaków, które mając rozeznanie o potrzebujących pomocy osobach, zajęły się ich docelowym dostarczeniem.

fot. Aleksander Kuśnierz

W pakowaniu paczek, wraz z koleżankami z klasy, pomagał uczeń 24 szkoły im. Marii Konopnickiej we Lwowie Maksym Maksymenko, który podzielił się z nami wrażeniami:

– Dziś od samego rana wraz z moimi koleżankami pakujemy paczki, które trafią do polskich potrzebujących rodzin. Bardzo się cieszę, że mogę dołączyć do tej akcji charytatywnej i że w taki sposób pomagam potrzebującym.

Małżeństwo Halina i Włodzimierz Węcakowie, stojący na czele lwowskiego ruchu Rodzina Rodzin, rozdzielają paczki potrzebującym wewnątrz organizacji:

– Cieszymy się, że „Serce dla Rodaka” wciąż bije i, że jest komu przygotować tę pomoc, wiemy, że jest to zasługa fundacji Dziedzictwo Kresowe – podzieliła się Halina Węcak, prezes ruchu Rodzina Rodzin we Lwowie. – Bardzo dziękujemy, ważna jest dla nas pamięć, szczególnie w trudnym czasie kwarantanny, kiedy ludzie naprawdę mają bardzo dużo potrzeb i każda pomoc jest ważna, tak materialna, jak i duchowa.

Włodzimierz Węcak dodał:

– Te paczki dostarczymy do starszych osób, które przeważnie mają ponad 80 lat, do osób samotnych, które żyją z samej tylko bardzo niskiej emerytury. Bardzo dziękujemy za taką pomoc, bo dla potrzebujących to wielka rzecz.

fot. Aleksander Kuśnierz

Razem z państwem Węcak odwiedziliśmy 82-letnią Janinę Jagowacz, jedną z wielu osób, do których dotarła „Paczka dla Rodaka”. W rozmowie z KG pani Janina powiedziała, że bardzo się cieszy, gdy otrzymuje wsparcie z Polski, jest to dla niej znacząca pomoc i że dzięki niej może mniej się martwić o rosnące ceny.

– Zawsze gdy się modlę, proszę Pana Boga, aby pobłogosławił tych ofiarodawców, którzy o nas pamiętają – dodała pani Janina.

Jak widzimy, pandemia wirusa COVID-19 stawia nowe wyzwania w działalności charytatywnej poza granicami Polski, ale dzięki wspaniałej współpracy po obydwu stronach granicy pomoc trafia do najbardziej potrzebujących, przykładem czego jest akcja „Serce dla Rodaka” Fundacji Dziedzictwo Kresowe.

Aleksander Kuśnierz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X