Podczas „Nocy muzeów”, amatorzy współczesnej kultury i sztuki mieli możliwość skorzystać z niepowtarzalnej okazji by obejrzeć wiele ciekawych miejsc i wziąć udział w niestandardowych wydarzeniach, do tego zupełnie za darmo.
Na teatralizowane zaręczyny księcia halickiego i włodzimierskiego Jerzego Lwowicza z dynastii Rurykowiczów i księżniczki Eufemii Kujawskiej zaprosiło Muzeum Historii Religii. Aktorami byli młodzi pracownicy muzeum. Akcja przebiegała na dziedzińcu byłego zamku króla halickiego Lwa Daniłowicza, dziadka Jerzego.
Zdaniem pracownika naukowego Mykoły Chmilowskiego, w murach byłego klasztoru ojców dominikanów, gdzie znajduje się muzeum, niedawno odnaleziono ślady wcześniejszego Dolnego Zamku książąt halickich. Uczony zaznaczył, że znalazł też potwierdzenia o tym w kronikach dominikańskich i polskich źródłach historycznych. Więcej będziemy mogli dowiedzieć się o tej sensacji podczas planowanej konferencji naukowej pod koniec br. A tymczasem była okazja by zwiedzać zagospodarowane przez muzeum podziemia byłego zamku królewskiego i klasztoru oo. dominikanów.
„Od godz. 13:00 do 00:00 prawie 30 tys. osób zwiedziło Narodowe Muzeum im. Andrija Szeptyckiego – opowiada dziennikarzowi Kuriera dyrektor muzeum Igor Kożan. – Nie ukrywamy swej radości z tego powodu, chociaż obsługa muzealna już pada z nóg”.
Kolejka zaczynała się aż na ulicy. Lwowiacy i goście miasta pragnęli przede wszystkim obejrzeć wystawę słynnych francuskich impresjonistów pt. „Normandia w malarstwie”. To prezent Francji dla Ukrainy z okazji 20-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych oraz Euro-2012. Arcydzieła impresjonistów będzie można podziwiać w Muzeum Narodowym we Lwowie do września, a następnie wystawa powędruje do Kijowa – poinformował Igor Kożan.
Wśród portretów i obrazów z ХVІІІ–ХІХ wieków ulokowano też wystawę „Modny salon XIX wieku” z prywatnych zbiorów Mariny Iwanowej z Kijowa. Po raz pierwszy zaprezentowano zniszczony portret Anny z Potockich, ze zbiorów pałacu Lanckorońskich w Starym Rozdole, koło Mikołajowa, nad Dniestrem i odnalezioną w Nawarii koło Lwowa drewnianą figurę Bogurodzicy z ХVІІІ wieku (Mater Dolorosa) – dzieło Antona Osińskiego, ucznia sławnego Jana Pinzla. Do umieszczonej na sali skarbonki zbierano składki na konserwację tych dzieł sztuki.
Cały wieczór w salach muzeum brzmiała muzyka w wykonaniu profesorów i studentów Lwowskiej Akademii Muzycznej. Występował także Teatr Cieni i Światła „Dyw”.
Konstanty Czawaga
Tekst ukazał się w nr 10 (158) 29 maja – 14 czerwca 2012
Obejrzyj galerię: