Polska pomoc przy odbudowie Czernihowa

Polska pomoc przy odbudowie Czernihowa

W ciągu 1300 lat swego istnienia Czernihów był rujnowany wielokrotnie. Po raz ostatni zrobili to Rosjanie podczas tej wojny. Ale miasto jak zawsze powoli się odbudowuje. Pomaga mu w tym wiele zagranicznych organizacji, które opiekują się spuścizną kulturową, w tym i z Polski. W ramach projektu „Udokumentowanie wpływu wojny na sektor kulturowy Ukrainy”, prowadzonego przez Instytut informacji masowej w partnerstwie z UNESCO, odwiedziłam Czernihów.

Jest to miasto, w którym wszystkie drogi prowadzą do świątyń – tak można krótko scharakteryzować Czernihów. W ciągu 1300 lat powstało w mieście ponad dwadzieścia zabytków o znaczeniu lokalnym i ogólnopaństwowym. W tej liczbie są nie tylko cerkwie, wzniesione w średniowieczu, ale i te, które powstały jeszcze przed nawałą mongolską. Są to prawdziwe dzieła sztuki, dzieła ludzkiego geniuszu. To nie przeszkodziło ordzie, tym razem raszystowskiej, skierować na nie swe rakiety. W czasie ostrzału miasta uszkodzono dwie cerkwie: św. Katarzyny i Piatnicką. Są to dwie stare świątynie. Pierwszą wybudowano w XVIII w., drugą w XII. Ze względu na ich piękno i potęgę uważano je za symbol Czernihowa.

 

– Było to w trzecim tygodniu od wybuchu wojny – wspomina wydarzenia o. Mykoła Apanasenko, kapłan cerkwi św. Katarzyny. – Rano, około godz. 8:30 poszedłem do świątyni. Po drodze zatrzymali mnie chłopcy z Obrony Terytorialnej i uprzedzili o możliwym ostrzale „Gradami”. Celowano w most dla pieszych przez Desnę, łączący miasto z kierunkiem na Kijów. Gdy wszedłem do cerkwi, zobaczyłem na posadzce wiele tłuczonego szkła. Wybito wówczas okna, uszkodzono mury zewnętrzne, uszkodzono wewnątrz lewą część świątyni i drzwi wejściowe. Całe szczęście, że w cerkwi nie było wiernych.

Dziś, jak twierdzi kapłan, wszystko – za wyjątkiem drzwi – zostało odbudowane z funduszy dobroczyńców. Ale 19 sierpnia tego roku, w czasie ostrzału Teatru dramatycznego, cerkiew św. Katarzyny znów uszkodzono. Wprawdzie uszkodzenia są nieznaczne. Natomiast cerkiew Paraskewii Piatnicy, stojąca niedaleko teatru, doznała znacznych rujnacji.

– Los tego zabytku jest trudny – mówi Aleksander Szewczuk, kierownik Wydziału kultury i turystyki Rady miejskiej. – Cerkiew została uszkodzona podczas II wojny światowej. Potem sowieci chcieli ją rozebrać, by oczyścić teren pod plac Zwycięstwa, ale nie udało się. Cerkiew została odtworzona w swoim pierwotnym kształcie. Dziś potomkowie sowietów powtarzają ich bestialstwa. 19 sierpnia ostrzelano centrum miasta. Była to dla nas wielka tragedia, bo zginęli ludzie i uszkodzono dziesiątki budynków. Uszkodzona została i ta wspaniała budowla – wybito 48 okien, odłamki rakiet uszkodziły ikony, wybuchem wyrwane zostały drzwi. Ponieważ cerkiew jest zabytkiem kultury i architektury, powinniśmy zrobić wszystko, by powróciła do swego pierwotnego wyglądu i do swoich funkcji. Tak, jak i inne zniszczone zabytki.

Jak twierdzi zastępca kierownika Wydziału kultury Rady miasta Kateryna Litwin, Polska jako jedna z pierwszych wsparła Czernihów w czasie wojny. Kilka miesięcy po wybuchu wojny miastem partnerskim Czernihowa został Rzeszów. Od kwietnia 2022 r. trwa współpraca Wydziału kultury Czernihowa z departamentem ochrony zabytków z Warszawy, kierowanym przez Michała Krasuckiego.

– W ubiegłym roku otrzymaliśmy od naszych partnerów wielką ilość gaśnic – wspomina Kateryna. – Przekazano nam płyty pilśniowe do zatykania okien. Przekazano tkaninę gaśniczą dla muzeów, która była tam bardzo potrzebna. W okresie zimowym również generatory prądu. Polscy przyjaciele wspierają nas i wierzą w nasze zwycięstwo, co jest bardzo motywujące w tych trudnych czasach.

– Dzięki współpracy z departamentem ochrony zabytków z Warszawy – opowiada i Kateryna – udało się wznowić działalność biblioteki im. Kociubińskiego, zniszczonej podczas ostrzałów. Obecnie instytucja ma nowe współczesne okna i drzwi.

– Podczas ostrzału rakietowego na początku wojny zupełnie zniszczony został dach i piętro budynku biblioteki, zniszczony system grzewczy, nie zostało ani jednego całego okna – ciągnie dalej dyrektor biblioteki Hanna Puszkar. – Biblioteka straciła około 30% swoich zbiorów, meble, komputery. Po rozebraniu ruin zebraliśmy ocalałe książki w kilku najmniej uszkodzonych pokojach i zaczęliśmy pracować. W pomieszczeniu było nieznośnie zimno. Bardzośmy się ucieszyli, gdyśmy się dowiedzieli, że polscy przyjaciele chcą zrobić nam prezent w postaci współczesnych okien dla całej biblioteki.

Departament ochrony zabytków w Warszawie koordynuje inicjatywę Dom Odbudowy Ukrainy. Jest to projekt skierowany na pomoc Ukraińcom w ochronie dziedzictwa kulturowego, zniszczonego podczas działań wojennych i w odbudowie miast. Warszawa dołączyła do przygotowania projektów dla trzech miast – Odessy, Charkowa i Czernihowa – o włączenie ich do Listy spuścizny światowej UNESCO. W ramach projektu powstaje fundacja odbudowy Ukrainy i wspólnie ze specjalistami opracowywane są konkretne plany rekonstrukcji zniszczonych przez wojnę zabytków.

Ludmyła Pryjmaczuk

Tekst ukazał się w nr 20 (432), 31 października – 16 listopada 2023

X