Polska architektura według Tadeusza Kurka

Polska architektura według Tadeusza Kurka

W szeregu tegorocznych wiosennych ekspozycji w galerii „Własna Strzecha” przy ul. Rylejewa we Lwowie wyróżniła się wystawa rysunków zabytków architektury polskiej. Prace te przywiózł znany artysta Tadeusz Kurek z Kielc.

6 kwietnia podczas otwarcia wystawy gościa przedstawił prezes Lwowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych Mieczysław Maławski. Podkreślił, że Tadeusz Kurek jest malarzem-portrecistą, rzeźbiarzem, projektantem, pedagogiem i społecznikiem oraz trenerem tenisa stołowego. Pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego. Ukończył Wydział Sztuk Pięknych UMK w Toruniu oraz Instytut Wychowania Artystycznego w Lublinie. W warsztacie artystycznym Tadeusza Kurka powstają projekty okładek książek, kalendarze, znaki graficzne. Na szczególną uwagę zasługują rysunki piórkiem, akwarele oraz cykl portretów i krajobrazów. Najczęściej przedmiotem jego prac jest region świętokrzyski i jego mieszkańcy. Był jednym z założycieli i wieloletnim prezesem artystycznej Grupy-10 oraz sekretarzem kieleckiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia Edukacji Plastycznej. Na swoim koncie ma ponad 50 wystaw w kraju i za granicą. Swoje prace prezentował m.in. w Warszawie, Krakowie, Olsztynie, Łodzi, Kielcach, Radomiu, Ostrowcu Świętokrzyskim, Nowym Sączu, Zakopanem, Filadelfii, Bostonie, Nowym Jorku, Sydney, Johannesburgu, Sao Paulo, Atenach i Paryżu. Zdobył wiele krajowych nagród i wyróżnień. W 1998 r. otrzymał wyróżnienie w ogólnoamerykańskim konkursie malarstwa. Za wieloletni wkład w rozwój kultury i sztuki regionu świętokrzyskiego został uhonorowany nagrodą Marszałka województwa świętokrzyskiego, a prezydent Rzeczpospolitej Polskiej przyznał mu Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski.

Na otwarcie wystawy Tadeusza Kurka we Lwowie zgromadzili się Polacy ze Lwowa. Byli obecni polscy dyplomaci. Przybyła też liczna grupa artystów ukraińskich z prezesem okręgu lwowskiego Narodowego Związku Artystów Plastyków Ukrainy Olegą Mykytą na czele.

– Bardzo mnie cieszy, że mamy w konsulacie miłośników sztuki, ponieważ dzięki nim na wielu imprezach konsulat jest obecny nie dlatego, że musi, tylko dlatego że chce, – powiedział konsul Marian Orlikowski. Zwrócił uwagę na bardzo wysoki poziom prezentowanych rysunków Tadeusza Kurka.  – Coś niesamowitego jest na tych przedstawieniach zabytków architektury,  – podkreślił.  –  O ile kreska obiektów jest fotograficzna, o tyle drzewa i roślinność są fantazyjne.

 

Fot. Konstanty CzawagaZapewnił, że konsulat RP we Lwowie z przyjemnością zawsze popiera i podziwia aktywność „Strzechy”, dzięki Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych dzieje się naprawdę dużo. Mieczysław Maławski opowiedział, że wystawa rysunków Tadeusza Kurka we Lwowie powstała dzięki inicjatywie i staraniom obecnego na imprezie wybitnego lwowskiego boksera Wiesława Słończyńskiego.

– Co ma wspólnego boks i dzisiejsza wystawa i dlaczego jestem tutaj razem ze swoimi wychowankami? – zadawał pytanie Słończyński. Zaznaczył, że bokserzy polscy we Lwowie, jeszcze w latach przedwojennych, założyli dobry fundament przyjaźni między Polakami a Ukraińcami oraz przedstawicielami innych narodowości. Wiesław Słończyński powiedział, że poznał Tadeusza Kurka podczas wyjazdu lwowskich sportowców do Polski. – Jest to fantastyczny artysta – podkreślił. – Nie znam go tak blisko, jednak Tadeusz Kurek nie przestaje nas zadziwiać. Również tu we Lwowie.

Wzruszony ciepłym przyjęciem lwowian Tadeusz Kurek powiedział, że przedstawione rysunki stanowi tylko mały fragment jego twórczości. Tadeusz Kurek spotkał się też z polską młodzieżą i dziećmi ze Lwowa.

7 czerwca w Wiedniu zostanie otwarta wystawa Tadeusza Kurka o architekturze województwa świętokrzyskiego, wydany też będzie obszerny album. Zdaniem 77. letniego gościa z Kielc może dojść do skutku także jego współpraca ze środowiskiem artystycznym we Lwowie. Tadeusz Kurek ma też pomysł na przygotowanie objazdowej wystawy o stolicach Polski. – Chciałbym ją udostępnić również dla Polaków na Wschodzie – powiedział artysta.

Konstanty Czawaga
Tekst ukazał się nr 8 (180) 30 kwietnia – 16 maja 2013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X