Ostatnia Wielka Migracja Europejska (cz. 1)

Ostatnia Wielka Migracja Europejska (cz. 1)

Na szczególną uwagę wśród żywiołu polskiego zamieszkującego Bukowinę zasługuje grupa górali wywodząca się z okręgu czadeckiego (aktualnie tereny Słowacji), która w okresie ponad 200 lat pokonała tysiące kilometrów. Omawiając tę grupę w każdym regionie lub państwie, nie sposób nie uwzględnić Czadecczyzny, skąd się wywodzą pierwsze i następnie kolejne pokolenia tej góralskiej grupy.

Ziemia Czadecka, nazwana jest tak w polskiej tradycji od znajdującego się w północno-zachodniej części Słowacji miasta Čadca [Czaca, Czadca], położonego w środkowym dorzeczu rzeki Kisucy [Kysuca] w Beskidach Zachodnich, w pobliżu granic z Czechami i Polską. W przeszłości Czadeckie stanowiło obszar ciągłego osadnictwa pańszczyźnianych zbiegów ze śląskiej i polskiej strony Beskidów oraz osadników słowackich z południa. W taki sposób, po upływie niedługiego czasu, ukształtowała się w czternastu wsiach o polskim charakterze: Skalite [Skalite], Czerne [Čierne], Świerczynowiec [Svrčinovec], Horzelica [Horelica], Turzówka [Turzovka], Maków [Makov], Podwysokie [Podvysoka], Oszczadnica [Oščadnica], Zawodzie [Zavodie], Staszków [Staškov], Wysoka nad Kisucą [Vysoka nad Kysucou], Oleśna [Olešna], Rakowa [Rakova] i Czadca [Čadca], specyficzna wspólnota etniczna, kulturowa i językowa łącząca elementy śląskie i małopolskie.

Pierwszą polską osadą w Czadeckiem była wieś Dragoszanka [Drahošanka] założona w XIII wieku. Pod koniec XIV wieku przez osadników polskich została założona osada Horzelica. Ze względu na dogodny i ważny szlak komunikacyjny, tak zwany miedziany szlak wiodący przez Czadcę, należy przypuszczać, że zaludnienie tego terytorium odbyło się wcześnie. Największe nasilenie polskiego osadnictwa łączy się z wielką ekspansją ludności polskiej na południe w ciągu XVII wieku. W XVIII wieku ludności zamieszkującej Beskidy Zachodnie żyło się coraz ciężej. Zwiększał się naturalny przyrost ludności oraz pańszczyźniane ciężary nakładane na poddanych. Przełom XVIII i XIX wieku stał się początkiem swoistego fenomenu europejskiej migracji XIX i XX wieku. Turków. Dzierżawca huty szkła ze Starej Huty – Kriegshaber już w 1799 roku rozpoczął starania o sprowadzenie pracowników z terenów Górnych Węgier (dzisiejsza północna Słowacja). Górale czadeccy, zwabieni perspektywą poprawy losu, zdecydowali się na migrację za chlebem.

Na Bukowinę górale dotarli w dwóch grupach: pierwszej, która w pełni zdecydowanie dążyła do bukowińskiej ziemi i drugiej, która nie do końca zdecydowana postanowiła osiedlić się gdzieś po drodze. Ci mniej zdecydowani, „po drodze” zatrzymali się w dobrach brzeżańskich Księżnej Marszałkowej Izabeli Lubomirskiej z Książąt Czartoryskich, leżących obecnie na terenie Ukrainy. Księżna obiecywała swym poddanym uwłaszczenie, ale słowa nie dotrzymała. Dlatego górale nie zabawili długo na ziemi brzeżańskiej; w latach 1806 – 1819 przenieśli się na Bukowinę, gdzie już około 1803 – 1805 roku osiedlili się ich krewni.

Najstarsze kolonie górali polskich na Bukowinie, począwszy od 1803 roku to: Kaliczanka, Klokuczka (obecnie dzielnice Czerniowiec) i Seret. Stwierdzamy to na podstawie dat i nazwisk zamieszczonych w księgach parafialnych.

Pierwsza grupa górali, która dotarła do Kaliczanki, liczyła około 20 rodzin. Później uległa zwiększeniu, prawdopodobnie przez napływ ludzi bezpośrednio z Czadeckiego, bądź z dóbr brzeżańskich. W 1836 roku wyemigrowało z Kaliczanki na południe 16 rodzin czadeckich i założyło wieś o nazwie Plesza. Inni połączyli się ze swoimi krajanami w Terebleczu. Wielu porzuciło rolnictwo i osiadło na stałe w miastach, gdzie uległo wynarodowieniu, przede wszystkim germanizacji.

Drugim gniazdem osadników stało się Tereblecze (dawna polska nazwa – Terebleszty) leżące 10 km na północ od Seretu. Tutaj na zgliszczach 17 domów porzuconych przez osadników rumuńskich osiedliło się w czerwcu 1803 roku 11 rodzin, do których w 1814 roku dołączyło kolejnych 14 rodzin i nieznana bliżej ilość rodzin w 1817 roku z Brzeżan. Tereblecze należało do parafii w Serecie. W 1821 roku było już w Terebleczuza ciasno, skierowano więc do cesarza Franciszka prośbę o przydzielenie nowych terenów osadniczych, na których mogłoby 80 – 130 rodzin założyć gospodarstwa. Jednak dopiero w 1836 roku część kolonistów przeniosła się do Pleszy, osady czysto polskiej. Do tego czasu zmuszeni byli szukać sobie miejsca i znaleźli je w Starej Hucie Krasnej.

Przybysze znad Kisucy stanowili w Terebleczu 25% mieszkańców. Pozostałe 75% przypadało w większości na ludność mołdawską wyznania prawosławnego. Odmienność wyznań sprawiła, że obie grupy narodowościowe nie łączyły się ze sobą. Natomiast pozostała ludność polska, pochodząca głównie z Mazur, została wchłonięta przez górali.

Znaczącym ośrodkiem polskiej góralszczyzny na Bukowinie stała się Stara Huta, od kiedy w 1803 roku osiadło w niej około dziesięciu rodzin z czadeckiego. Mieli oni pracować jako drwale dla tamtejszej huty szkła. Z biegiem czasu osada rozrastała się przez napływ górali z Kaliczanki, Tereblecza, Hlibokiej, Tereszan, którzy osiadali na gruntach porzuconych przez ludność mołdawską. Gdy w 1817 roku upadła huta szkła po przetrzebieniu lasów, część górali przeniosła się do Nowej Huty opodal Czudyna. Pozostali rozproszyli się po okolicy Baniłowa i Piotrowiec Dolnych.

W księgach parafialnych Starej Huty znajduje się też wiele nazwisk polskich nie wywodzących się z Czadeckiego. Najprawdopodobniej były to rodziny szlacheckie, które z biegiem lat uległy wpływom niemieckim lub rumuńskim, w przeciwieństwie do górali odpornych na te wpływy. Trzeba tu dodać, że uprzedzenia stanowe skutecznie hamowały łączenie się tej szlachty z góralami.

O wspomnianych wcześniej miejscowościach Hliboka i Tereszany nie wiadomo zbyt wiele; najprawdopodobniej do 1934 roku w Hlibokiej żyło 30 rodzin, które następnie przeniosły się do Nowego Sołońca, a w Tereszanach – 19 rodzin.

W latach 1834 – 1842 na południu Bukowiny powstały trzy nowe osady polskich górali, spośród czadczan zamieszkujących zdecydowanie za ciasne osady, o których była mowa powyżej. W 1834 roku górale z Hlibokiej złożyli podanie do starosty czerniewickiego o przyznanie im nowych terenów osadniczych. Dnia 16 października 1834 roku podpisano protokół zawierający warunki zasiedlenia doliny potoku Sołoniec, przyznając osiedleńcom – 30 rodzinom z Hlibokiej – razem 941 morgów, 868 sążni lasów i pastwisk. Każda rodzina była zobowiązana do płacenia 20 grajcarów z morga rocznego podatku, a za używanie drewna opałowego z lasu po 1 florenie. Każdy gospodarz powinien posiadać co najmniej 2 woły, 2 krowy i tyle sprzętu gospodarczego, by mógł postawić sobie dom i stodołę z drewna ofiarowanego na ten cel przez zarząd leśny z dóbr solczańskich. Każdy gospodarz zobowiązywał się do przepracowania 12 dni w roku za zapłatę 8 – 10 grajcarów za dzień pracy i po 12 grajcarów za dzień najemny. Ponadto był wolny od podatków przez sześć lat. Tak powstał Nowy Sołoniec. Przyrost naturalny był wciąż wysoki i w ciągu dwóch pokoleń zaczęło być zbyt ciasno.

Wojciech Krysiński
Tekst ukazał się w nr 13 (65) 18 lipca 2008

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X