Żołnierze też mają 1 września

Żołnierze też mają 1 września

Przemasz oddziałów przed trybuną honorową (Fot. Konstanty Czawaga)

Składanie przysięgi

Nastąpił moment najważniejszy. Z szeregów wystąpiły oddziały żołnierzy pierwszego roku. Jako jedyni z bronią w ręku. Każdy ż żołnierzy podchodził do stolika swego pododdziału, czytał na głos słowa przysięgi, podpisywał się po tym i po męskim uścisku dłoni swego dowódcy otrzymywał tekst przysięgi na pamiątkę. Nie był już wczorajszym chłopakiem, urwisem – stawał się obrońcą Ukrainy.

 

Przy stolikach niektórych pododdziałów przysięgę przyjmowali osobiście dowódca Sił Lądowych gen-płk Genadij Worobiow, dowódca uczelni gen-lt Pawło Tkaczuk, słowom przysięgi przysłuchiwał się też i gratulacje składał płk Mariusz Wiatr.

 

Po kolei, wywoływani przez dowódców z szeregów, wychodzili kolejni żołnierze, aż wszyscy uroczyście przed swymi dowódcami, starszymi kolegami i rodzicami złożyli przysięgę. Następnie przyszłych oficerów pobłogosławili kapłani.

 

Nastąpił moment demonstracji wyszkolenia wojskowego. Cała Akademia, prowadzona przez swego dowódcę, przemaszerowała przed trybuną honorową. Równymi szeregami przeszły kolejne wydziały i roczniki uczelni. Zamykała pochód orkiestra wojskowa, która na zakończenie wspólnie z kompanią reprezentacyjną, dała pokaż musztry i wyszkolenia zarówno muzycznego, jak i wojskowego. Można sobie tylko wyobrazić, ile wysiłku i samozaparcia wykazali wojskowi demonstrując swe umiejętności w słońcu przy 30. stopniowym upale. Nie wszyscy żołnierze wytrzymywali te warunki. Było kilka zasłabnięć.

Tak rozpoczął się kolejny rok działalności Akademii Wojsk Lądowych. W niezwykle podniosłej atmosferze, w obecności najwyższych dowódców, przedstawicieli władz, duchowieństwa i zaprzyjaźnionej uczeni z Polski, młodzi żołnierze uzupełnili szeregi Armii Ukrainy. Przed nimi pięć lat intensywnej nauki i szkoleń, ale te lata zapamiętają na zawsze i najbardziej w pamięci utkwią im dwie uroczystości – moment złożenia przysięgi i chwila odczytania rozkazu o nadaniu stopnia oficerskiego.

 

Na zakończenie uroczystości krótkiego wywiadu dla czytelników Kuriera udzielił rektor-komendant WSWL im. T. Kościuszki płk prof. dr hab. Mariusz Wiatr: „Jest to nasza pierwsza wizyta we Lwowie. Rozpoczęliśmy spotkania z Akademią Wojsk Lądowych im. hetmana Piotra Sahajdacznego. Ta współpraca będzie się rozwijać. Przyjechaliśmy tu po to, by podpisać list intencyjny pomiędzy naszymi uczelniami. Myślę, że ta współpraca będzie bardzo istotna, zarówno dla naszej strony, jak i dla strony ukraińskiej. Jest nam szczególnie miło, że możemy przyjechać do Lwowa w dniu, kiedy składana jest przysięga wojskowa, kiedy możemy zobaczyć tradycje ukraińskie. Jesteśmy pod wrażeniem wielkiego profesjonalizmu, który tutaj został zademonstrowany. Liczymy na dalszą korzystną dla obu stron współpracę.

Wspólna historia polsko-ukraińska może się wydawać skomplikowana, nie możemy o niej zapominać, ale najważniejsza jest przyszłość. Tę przyszłość będą budować podchorążowie obu naszych szkół Wojsk Lądowych”.

Krzysztof Szymański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X