Od świąt do świąt

Od świąt do świąt

Minęły już święta i z krainy baśni powracamy do codziennej rutyny. 2 lutego pożegnaliśmy święta w naszych domach. Rozstaliśmy się z choinką, ciepłymi kolędami, radością Świąt Bożego Narodzenia!

Wydawało by się, że do świąt tak daleko jeszcze tyle czasu czekać.. .tyle przygotowań do tej wspaniałej Wigilii by tak po prostu minęła w kilkanaście godzin??? Oczywiście, że nie! Radością Bożego Narodzenia musimy cieszyć się non stop i nie tylko w czasie zimowych świąt. Niemądrze z naszej strony wkładać to wielkie wydarzenie w ramy chronologiczne (dziś świętuję to, a jutro to). Mamy radować się zawsze z przyjścia Boga w ludzkiej naturze. Ale zboczyłem trochę z tematu… Więc w świetle „Gromnicznej” kończymy ten cudowny okres świąt, wracając do codzienności.

Ale zastanówmy się jak to świetnie jest w naszej tradycji ludowej – nasi przodkowie nie umieli się nudzić. Bowiem skończywszy jedne święta od zaraz zaczynamy przygotowywać się do następnych…

Rozpoczyna się KARNAWAŁ, Zapusty, szczytem których oczywiście będzie Tłusty Czwartek i Ostatkowy Wtorek! Zapusty w tradycji ludowej były okresem ożywionych kontaktów towarzyskich, hucznej zabawy, okresem hulanek i swawoli. Jednak najweselszy był ostatni tydzień karnawału – od Tłustego Czwartku do Kusego Wtorku, kiedy lud tak niby pozwalał sobie (zapuszczał) coś lepszego wypić, zjeść, pobawić się, by móc wytrzymać długi Wielki Post. W mojej rodzinie zapusty kojarzą mi się najbardziej z Tłustym Czwartkiem. Pamiętam, jak babcia piekła pączusie, pierniki, znakomite serniki, by podać właśnie w ten dzień. Nieraz, będąc jeszcze małolatem podjadałem cichcem przygotowane „zapustne placki,” które naprawdę smakowały tak tylko raz w roku…

Popielcem kończy się Karnawał i zaczyna się okres Zmartwychwstania Pańskiego-Wielkanoc… i co drodzy czytelnicy, jak jeszcze to określić, dać miano naszej pięknej tradycji, darującej nam możliwość, jak śpiewa we współczesnej kolędzie Krzysztof Kiljański żyć od świąt do świąt.

Eustachy Bielecki
Tekst ukazał się w nr 3 (79) 14-28 lutego 2009

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X