Obchody 186. rocznicy wybuchu powstania listopadowego

W 186. rocznicę wybuchu powstania listopadowego przedstawiciele licznych organizacji polskich we Lwowie zgromadzili na Cmentarzu Łyczakowskim przed sarkofagiem „Żelaznej Kompanii” – pomnika weteranów powstania listopadowego z 1830-31.

29 listopada w intencji bohaterów wspólną modlitwę poprowadził o. Stanisław Kawa OFM Conv. z pobliskiego sanktuarium św. Antoniego. Zostały zapalone znicze i złożone wiązanki kwiatów.

– Oni walczyli za Ojczyznę, w XIX wieku, w czasach, kiedy próbowano Polskę wymazać z mapy Europy, z mapy świata – powiedział Marian Orlikowski, konsul RP we Lwowie. – Pamiętajmy o tym, że to pierwsze powstanie. Powstanie listopadowe powinniśmy umieć przekazać. Dlatego, że chyba żadne powstanie nie było tak bliskim do tego co się stało w ostatnich latach na Ukrainie. Do Majdanu. Przecież bunt Szkoły Podchorążych w gruncie rzeczy był takim buntem jak Majdan. Od tego się zaczęło. I o tym trzeba pamiętać, dlatego że to pokazuje też pewne elementy wspólne w naszej historii, oczywiście z pewnym przesunięciem czasowym i mentalnym.

W okresie zaboru austriackiego władze miejskie Lwowa z prezydentem miasta Michałem Gnoińskim na czele w ramach obchodów 50. rocznicy powstania listopadowego postanowiły w 1880 r. wydzielić na cmentarzu Łyczakowskim osobną kwaterę dla zmarłych uczestników walk niepodległościowych z lat 1830-1831. Ta niewielka kwatera stała się miejscem wielu patriotycznych manifestacji, a przez publicystów została nazwana cmentarzykiem „Żelaznej Kompanii”. Niestety w czasach sowieckich kwatera powstańców została mocno zniszczona, część kwatery przekopano i umieszczono tam nowe groby.

Konsul RP Marian Orlikowski podziękował Polskiemu Towarzystwu Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie z Januszem Balickim na czele za stałą opiekę nad mogiłami bohaterów powstania listopadowego oraz wezwał organizacje lwowskich Polaków jak najszybciej przekazać do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP wezwanie do opracowania koncepcji odnowienia tego miejsca pochówku. – Niestety z każdym rokiem co raz wyraźniej widać jak paląca jest potrzeba zagospodarowania tego miejsca tak, żebyśmy mogli przynajmniej się spotkać, ażeby uhonorować pamięć naszych bohaterów. Musimy uratować ten zakątek – zaznaczył polski dyplomata. Również zachęcił do poszukiwania w Polsce organizacji, która by mogła być partnerem dla Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP.

Konstanty Czawaga

{gallery}gallery/2016/czawaga_listopadowe{/gallery}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X