Oaza w Miżyńcu

Oaza w Miżyńcu

W trudnych warunkach ekonomicznych zostały jednak zorganizowane w tym roku oazy dla polskich dzieci na Ukrainie.

„Dziękujemy naszym lokalnym ofiarodawcom i ludziom dobrej woli z Polski za każdy grosz, a również wolontariuszom, którzy do nas przyjechali” – powiedział w rozmowie z dziennikarzem Kuriera ks. Zbigniew Pabian, proboszcz parafii w Miżyńcu koło Starego Sambora. Tym razem zorganizować oazę dla dzieci z oklicznych miasteczek i wiosek samborskiego dekanatu pomogli redemptoryści i osoby świeckie z diecezji tarnowskiej oraz innych miejscowości.

W Miżyńcu są wspaniałe warunki dla rekreacji i wzrostu duchowego dzieci. Niestety droga do tej wsi, położonej na granicy z Polską, jest fatalna.

Pod koniec lipca dotarł do oazy w Miżyńcu arcybiskup lwowski Mieczysław Mokrzycki, żeby spotkać się z dziećmi, wspólnie pomodlić się i pobłogosławić uczniów i ich wychowawców.

Konstanty Czawaga

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X