O. bp Rafał Władysław Kiernicki Fot. archiwum KG

O. bp Rafał Władysław Kiernicki

Ojciec biskup Rafał Władysław Kiernicki (3.05.1918 – 23.11.1995)

Franciszkanin, kapłan rzymskokatolicki, lwowski biskup pomocniczy w latach 1991-1995. Urodził się w Kułaczkowcach w powiecie Kołomyja w Galicji Wschodniej (obecnie jest to obwód iwanofrankowski). W latach 1920-1927 uczęszczał do szkoły powszechnej w Kułaczkowcach i Gwoźdźcu. W latach 1927-1934 kształcił się w szkole średniej, z przerwą na jeden rok pobytu w nowicjacie ojców franciszkanów w Łagiewnikach koło Łodzi. Naukę pobierał w prywatnych gimnazjach franciszkańskich w Łodzi i we Lwowie. 4 października 1934 r. złożył śluby wieczyste w zgromadzeniu franciszkanów i otrzymał imię zakonne Rafał.

W tymże 1934 roku zdał maturę w X Gimnazjum Państwowym we Lwowie. W latach 1934-1937 kształcił się na seminarium filozoficzno-teologicznym oo. Franciszkanów we Lwowie i Krakowie. W latach 1937-1939 studiował na IV i V roku Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Lwowskiego. Pracę magisterską „Nauczanie św. Bonawentury o żalu za grzechy” napisaną pod kierunkiem prof. dra hab. Adama Herstmana obronił 8 czerwca 1939 r. i uzyskał stopień magistra teologii ze specjalizacją teologia moralna. Potem dodatkowo studiował na Uniwersytecie psychologię.

25 czerwca 1939 roku lwowski arcybiskup Bolesław Twardowski wyświęcił go na kapłana. W warunkach wojny i wkroczenia do Lwowa Armii Czerwonej kontynuował na seminarium w klasztorze franciszkanów prowadzenie nauk w zakresie filozofii i teologii i był magistrem kleryków franciszkańskich. Wykładał im historię filozofii, teologię moralną i prawo kanoniczne. W ciężkich warunkach wojny odpowiadał za zaopatrzenie klasztoru.

W roku 1942 przeszedł do nowo wybudowanego klasztoru i kościoła w Kozielnikach (obecnie okolice ul. Zielonej) i pracował tam jako kapłan na parafii Chrystusa Króla. Aktywną pracę w klasztorze łączył z działalnością w polskim wojskowym podziemiu. Już w październiku 1939 roku wstąpił do Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), przemianowanego później w Armię Krajową (AK). Otrzymał pseudonim „Dziunio”.

24 czerwca 1941 r. został aresztowany przez milicję sowiecką i trzy dni spędził w więzieniu „Brygidki”, skąd uciekł razem z grupą więźniów. Podczas okupacji niemieckiej wykonywał we lwowskiej AK najrozmaitsze odpowiedzialne funkcje. Był nie tylko kapelanem, ale także kierownikiem wydziału informacji inspektoratu Lwów-miasto, a od 1944 r. – inspektoratu AK obszaru lwowskiego. Powierzono mu także funkcję skarbnika-kasjera inspektoratu Lwów-miasto. Siatkę informatorów i kurierów ukształtował on głównie z harcerzy i harcerek lwowskich. O. Rafał Kiernicki był również kuratorem lwowskiej podziemnej organizacji katolickiej młodzieży studenckiej „Juventus Christiana”. Aktywnie uczestniczył w walkach ulicznych o wyzwolenie Lwowa spod okupacji niemieckiej w trakcie walk w dniach 21-27 lipca 1944 roku.

31 lipca 1944 r. Rafała Kiernickiego oraz dwudziestu innych kierowników AK we Lwowie zaaresztowała jednostka sowieckiego SMERSZU (skrót od ros. smiert` szpionam). Po przeprowadzeniu śledztwa w lutym 1945 r. został wywieziony do łagru w Charkowie. Następnie przebywał w obozach dla oficerów polskich w Riazaniu i Griazowcu (Rosja). Rafał Władysław Kiernicki został zwolniony w marcu 1948 roku i w kwietniu przyjechał do Lwowa (większość oficerów wyjeżdżała do Polski, nie chcąc przyjmować obywatelstwa radzieckiego). W obozach ojciec Rafał prowadził aktywną pracę duszpasterską, okazując wsparcie moralne wielu internowanym.

Od kwietnia 1948 r. o. Rafał Władysław Kiernicki pełnił obowiązki proboszcza Katedry lwowskiej. 18 marca 1958 r. został wezwany do KGB, po czym zabroniono mu wykonywania obowiązków kapłańskich. Był on zmuszony pracować jako stróż w parku Stryjskim we Lwowie i sanatorium przeciwgruźliczym w Hołosku. Przyczyną usunięcia ojca Rafała od obowiązków była działalność, zabroniona przez ustawodawstwo sowieckie. Chodziło o naukę religii dla dzieci, potajemne udzielanie sakramentu Chrztu św., udzielanie sakramentu bierzmowania młodzieży. Chodziło też o nieoficjalną współpracę z kapłanami greckokatolickimi, święcenie pokarmów na Wielkanoc w obrządku wschodnim – grekokatolikom, udzielanie grekokatolikom sakramentu pokuty etc. Ojciec Rafał Kiernicki odmówił współpracy z KGB, nie przychodził na rozmowy, nie składał sprawozdań z życia parafii. W czasie, gdy nie mógł pracować w Katedrze, pełnił obowiązki kapłańskie w ukryciu, bez zgody władz. Spowiadał nawet na ławce w Stryjskim parku. Komitet parafialny pisał prośby o powrót ojca Rafała, kierowane do Kijowa i Moskwy. Zezwolenie na powrót do Katedry nadeszło dopiero po ośmiu latach i 13 kwietnia 1965 roku ojciec Rafał znów odprawił oficjalnie w Katedrze mszę św.

Po śmierci ks. kanonika Zygmunta Hałuniewicza w 1974 r. do Lwowa do pomocy o. Rafałowi przybył absolwent Wyższego Seminarium Duchownego w Rydze ks. Ludwik Kamilewski. Ojciec Rafał miał bardzo napięty dzień pracy. Każdego dnia odprawiał trzy msze św., spowiadał, jeździł z posługą duszpasterską do chorych, modlił się za zmarłych. Bywały dni, kiedy o. Rafał spowiadał nawet 200 wiernych, odprawiał trzy msze św. i był na pięciu pogrzebach.

Pracując we Lwowie, stale wyjeżdżał do innych wspólnot katolickich, do miejscowości, gdzie nie było kościołów – począwszy od Żółkwi i Bóbrki, skończywszy na Równem, Tarnopolu i Stanisławowie. Dla przykładu, w latach 1985-1986 był w 33 miejscowościach. Każdego roku odwiedzał 1500-1800 chorych. Działalność tę o. Rafał Kiernicki prowadził „nielegalnie”, w prywatnych mieszkaniach, ponieważ władza sowiecka zabroniła odprawiania mszy św. w innych miejscowościach.

Remont i odnowienie świątyni katedralnej były przedmiotem jego stałej troski. Trzeba było znaleźć pieniądze i otrzymać zezwolenie władz. O. Rafał Kiernicki utrzymywał stały kontakt z innymi kapłanami rzymskokatolickimi, pracującymi na terenie Ukrainy, a także z grekokatolikami, szczególnie z biskupami Wołodymyrem Sterniukiem i Sofronem Dmyterką, a także z ojcami bazylianami. Wszystkie te kontakty odbywały się nieoficjalnie i groziły ojcu wielkimi nieprzyjemnościami, a nawet prześladowaniami kryminalnymi.

Ojciec Rafał próbował organizować we Lwowie działalność zakonnych zgromadzeń żeńskich, które również działały „nielegalnie” (np. przy ul. Kwitki-Osnowianenki 12). O. Rafał prowadził także działalność dobroczynną. W latach 50. XX w. organizował we Lwowie pomoc Polakom, którzy powracali z łagrów sowieckich i zesłania, pomagał w przesyłaniu do łagrów paczek żywnościowych i w innych czynnościach. Pomagał też studentom z biednych rodzin (wiadomo o ponad 20 takich przypadkach). Stałą pomocą ogarniał osoby ciężko chore i najuboższych parafian-katolików, nie zważając przy tym na narodowość, Polaków i Ukraińców.

Pod bezpośrednią opieką o. Rafała Kiernickiego od 1950 r. w Katedrze działał męski chór kościelny. Chórzyści zaznawali prześladowań władzy i z czasem chór przestał istnieć. W roku 1971 z inicjatywy ojca Rafała powstał chór mieszany, który śpiewał tylko w Katedrze. Występy w innych miejscowościach i wyjazdy zagraniczne stały się możliwe dopiero w latach 90. XX w. Obecnie chór ma za patrona Sługę Bożego Jana Pawła II. Wieloletnim kierownikiem jest organista katedralny Bronisław Pacan.

O. Rafał Kiernicki stale się opiekował młodzieżą katolicką, ministrantami, szukał wśród nich przyszłych kandydatów do kapłaństwa. Sprawa była bardzo pilna, ponieważ starsi księża umierali, a władza sowiecka czyniła wszelkie możliwe przeszkody w kształceniu i wyświęcaniu nowych. Na terenie ZSRR działało tylko jedno rzymskokatolickie seminarium duchowne – w Rydze, dokumenty kandydatów nie były przyjmowane bez zgody pełnomocnika rady ds. wyznań. Niemniej jednak, w latach 70. i 80. o. Rafał Kiernicki przygotował do kapłaństwa księży: Andrzeja Baczyńskiego, Romana Derdziaka, Celestyna Derunowa, Władysława Derunowa, śp. Ludwika Markę, Piotra Sawczaka, Bazylego Pawełkę, Marcjana Trofimiaka. Większość z nich do dziś są księżmi w archidiecezji lwowskiej obrządku łacińskiego, zaś ks. Marcjan Trofimiak otrzymał sakrę biskupią i od roku 1998 jest pasterzem diecezji łuckiej.

Zajęty pracą duszpasterską i organizacyjną, ojciec Rafał Kiernicki nie bywał na urlopach, nie dbał o swoje zdrowie. Często chorował, przeszedł siedem poważnych operacji.

U schyłku lat 80. XX w. sytuacja Kościoła katolickiego na Ukrainie zaczęła ulegać zmianie. 1 lipca 1987 r. o. Rafał Kiernicki otrzymał godność infułata. Papież Jan Paweł II nadesłał mu osobiste gratulacje. W latach 1989-1990 o. Rafał aktywnie organizował nowe katolickie wspólnoty religijne i zwracał się do władz z prośbami o przekazanie nieczynnych budowli sakralnych. Do Bożego Narodzenia 1990 roku udało się przywrócić do potrzeb kultu religijnego 42 kościoły, w tym w Drohobyczu, Rudkach, Żółkwi, Jaworowie, Kamionce Buskiej. Władze czyniły wszelkie możliwe przeszkody. Dla przykładu, kościół w Drohobyczu został zwrócony wiernym dopiero po spotkaniu w Watykanie Jana Pawła II z Michałem Gorbaczowym.

16 stycznia 1991 r. Jan Paweł II odnowił na Ukrainie struktury Kościoła katolickiego. Lwowskim metropolitą rzymskokatolickim został mianowany arcybiskup Marian Jaworski. Ojciec Rafał Kiernicki został mianowany biskupem pomocniczym. 2 marca 1991 roku wraz z ks. Marcjanem Trofimiakiem przyjął w Katedrze Lwowskiej święcenia biskupie. Metropolita Marian Jaworski mianował ojca bpa Rafała Kiernickiego przewodniczącym komisji Konferencji Biskupów Rzymskokatolickich Ukrainy ds. powołań. Nie zważając na nowe obowiązki i chorobę, o. bp Rafał pozostawał proboszczem Katedry lwowskiej do śmierci.

Ojciec Biskup Rafał Kiernicki zmarł we Lwowie 23 listopada 1995 roku, w 83 roku życia – po 56 latach kapłaństwa, 47 latach probostwa w Katedrze lwowskiej i 4 latach biskupstwa. Został pochowany 27 listopada 1995 roku w krypcie kaplicy Chrystusa Ukrzyżowanego w Katedrze lwowskiej. W miejscu pochówku stoi pomnik – gipsowe popiersie, które wykonał lwowski plastyk i rzeźbiarz Aleksander Owerczuk. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej odznaczył o. bpa Rafała Kiernickiego za działalność w AK Krzyżem Partyzanckim oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Minister Kultury i Sztuki RP nadał mu odznakę „Zasłużony dla kultury polskiej”. Przyznany mu został również złoty medal Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej.

Jurij Smirnow
Tekst ukazał się w nr 7 (49) 19 listopada 2007

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X