Nowiny Poranne 1932 Dobre drogi nie mogą być tanie, NAC

Nowiny Poranne 1932

Gazeta „Nowiny Poranne” ukazywała się – jak nazwa wskazuje – najwcześniej rano, więc już przy śniadanku można było poznać interesujące wiadomości. Naczelnym redaktorem gazety był w tym czasie Włodzimierz Jampolski, redakcja mieściła się przy ul. Senatorskiej 6, a drukowano ją w Drukarni Lwowskiej przy Kopernika 11.

Mieszkanko nieciasne…, ale nie własne, NAC

W rubryce Trybuna naszych Czytelników poruszano tematy aktualne dla wszystkich mieszkańców Lwowa. Między innymi i O rejestracji wolnych mieszkań.

Wielmożny Panie Redaktorze, jestem jednym z tych bardzo licznych w dzisiejszych czasach nieszczęśliwców, którzy nie mają własnego dachu nad głową. Mieszkam wraz z trojgiem dzieci jako sublokator w realności przy ul. Piłatów. Za pokój umeblowany płacę 70 zł. miesięcznie, zatem tyle mniej więce, ile się płaci w kamienicy przedwojennej za dwa pokoje z kuchnią. Od wielu lat marzę o uzyskaniu dwupokojowego mieszkania na własność, ale jest to niestety dla mnie nieosiągalnym ideałem, bo jako człowiek nieposiadający żadnego majątku i ciężko pracujący na utrzymanie rodziny, nie jestem w stanie zapłacić „odstępnego” po kilkaset dolarów za mieszkanie w starej kamienicy, a w nowej nie stać mnie – znowu na niezmiernie wysoki czynsz.

Mówi się, że mieszkania „potaniały” i że już bez odstępnego można dostać własny „dach nad głową”. Jest to jednak tylko teoria, w praktyce wygląda wręcz zupełnie inaczej. Wprawdzie oficjalnie właściciel realności nie przyzna się, że pobiera za wynajęcie mieszkania jakąkolwiek kwotę tytułem odstępnego, kolidowałoby to bowiem z obowiązującemi ustawami. Ale panowie kamienicznicy mają rozmaite sposoby jak wymuszać większe kwoty na tych wszystkich, którzy znajdują się w sytuacji bez wyjścia i muszą się zgodzić na wszystkie postawione im warunki. Żąda zatem kamienicznik za remont mieszkania 100 dolarów za „odszkodowanie” od lokatora, który ma się rzekomo wyprowadzić, znowuż tyle pozatem na inne wydatki – tak że razem kilkaset dolarów.

Wszystko pozostało zatem tak jak było, zmienił się tylko sposób wymuszania „odstępnego”. Mojem zdaniem jedynie władze mogą skrócić lichwę mieszkaniową. Na wzór wielu innych państw europejskich cierpiących na brak mieszkań, powinno się i u nas przeprowadzić rejestrację wszystkich wolnych mieszkań, któremi dysponować mają władze magistrackie i przydzielać je będą tym lokatorom w tym porządku, w jakim się zgłoszą w danem biurze magistrackiem. Dach nad głową jest „artykułem pierwszej potrzeby” i należy przyjść z odpowiednią pomocą biednym rzeszom bezdomnych lokatorów, których nie stać na zapłacenie horendalnych kwot tytułem rozmaitych „kosztów”, będących niczem innem, jak tylko zwyczajną lichwą mieszkaniową.

Z poważaniem B. L.

Dziś też mieszkańcy narzekają na złe drogi i chodniki w mieście, na przekręty przy przetargach i zawyżone ceny robót. Ale okazuje się, że to nic nowego, bo już od 1932 roku Drogo płacimy za liche jezdnie i chodniki.

Nowa afera magistracka, tym razem „drogowa”

Magistrat lwowski jest terenem niezliczonych afer rożnego rodzaju o czem pisaliśmy już niejednokrotnie. W ostatnich dniach ujawniona została nowa afera, rzucająca snop światła na niezwykle stosunki, panujące w magistracie lwowskim. Tym razem dotyczy to wydziału technicznego, który czuwać ma nad ruchem budowlanym naszego miasta. Dość często gmina lwowska przeprowadza budowę lub remont dróg, przy czem roboty oddaje się prywatnym przedsiębiorcom. Wymaga to więc niezwykłej objektywności przy przyznawaniu robót oraz dokładnej kontroli zarówno ofert jak i sposobu ich wykonywania. Dzieje się jednak zupełnie inaczej, a przeważnie tak, że gmina m. Lwowa zostaje pokrzywdzona i narażona na straty.

Wiadomo powszechnie, że w związku z ostatnim międzynarodowym wyścigiem automobilowym gmina lwowska przeprowadziła remont drogi na trójkącie ul. Stryjskiej, Kadeckiej i Pełczyńskiej. Na ten cel wyasygnowano 180.000 zł., przy czem kwota ta została przekroczona, a co więcej, roboty nie zostały w całości przeprowadzone, gdyż zachodzi jeszcze potrzeba wybudowania na wyszczególnionej linii i ul. Stryjskiej chodnika. Pociągnęłoby to za sobą kilkunastotysięczny wydatek.

Kwota 180.000 zł. przeznaczona na budowę i remont ul. Stryjskiej i Kadeckiej, budziła wśród fachowców zdziwienie, gdyż wedle obliczeń roboty te można było wykonać znacznie tańszym kosztem. Okazuje się obecnie, że obliczenia te nie były bezpodstawne, jeśli się porówna budowę, wykonaną przez innych przedsiębiorców z budową i remontem drogi stryjsko – kadeckiej. Ub. roku przedsiębiorstwo budowlane Kinel i Bracia Ryjewscy przeprowadzili remont ul. Kochanowskiego. Koszt zdejmowania starej nawierzchni wynosił 45 gr. za 1. m. kw. Zdejmowanie starej nawierzchni przy ul. Stryjskiej i Kadeckiej, a więc w rok później, kosztowało 1 zł 60 gr. za 1 m. kw. a więc o 1 zł 15 gr. więcej. Roboty te zostały powierzone firmom inż. Ciechanowicz i „Kamdrobit”. Teren objęty owym remontem nawierzchni wynosi około 20.000 m kw. Więc tylko za zdjęcie starej nawierzchni przepłacono 23.000 zł. Fakt ten oraz przytoczone cyfry nasuwają nam poważne wątpliwości co do całokształtu wydatków, związanych z powyższemi robotami. Niejednokrotnie stwierdzaliśmy marnotrawienie grosza publicznego przez gminę, popierając twierdzenia konkretnymi dowodami. Obecnie wypada nam znowu stwierdzić wyrzucanie przez gminę w błoto kilkudziesięciu tysięcy zł. ciężko zdobytych pieniędzy podatkowych.

Zbyt częste afery na działaniach magistratu lwowskiego świadczą o tem, że brak jest należytej kontroli nad gospodarką różnych resortów magistratu, a już w szczególności dotyczy to wydziału technicznego gminy, którego gospodarka zbyt wiele pozostawia do życzenia.

Grę ulubionej drużyny czasami tak obserwowano, NAC

Ale nie wszystko w mieście było tak źle, bowiem otwarto Nowe Boisko we Lwowie.

Wczoraj odbyło się poświęcenie i otwarcie nowego boiska koła sportowego T. S. L. na Lewandówce. Po akcie poświęcenia przemawiał prezes koła sportowego TSL dr. Wagner, następnie prof. Dręgiewicz i inni.

Po uroczystościach rozpoczęły się zawody sportowe. RKS remisował z Lechją 3;3 (1:1); Bramki dla Lechji zdobył Zaleski dla RKS-u Kogut, Nowak i Marczuk. Sędziował p. Sawaryn. Następnie Pogoń pokonała TSL 2:1 (2:0). Bramki dla Pogoni strzelili Matyjas i Kucharski, dla TSL Zdobylak. Sędziował p. Byk.

Hale centra rozrywkowe nikogo teraz nie dziwią – rosną jak grzyby po deszczu. Jednak w 1932 roku to było coś niespotykanego… Warszawa się bawi. Olbrzymi pałac rozrywek w stolicy.

Międzynarodowe konsorcjum kapitalistów prowadzi pertraktacje w sprawie nabycia domu przy zbiegu Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskiej, w którym mieści się znany zakład fotograficzny Marjana Fuksa. Dom ten ma być zburzony, a w zamian stanie wielki gmach rozrywkowy. W podziemiach będzie znajdował się dancing, obliczony na dwa tysiące miejsc na parterze, wspaniałe kino na 1500 miejsc, po zatem sala restauracyjna, sala klubowa i inne. Konsorcjum rozporządza kapitałem 6 milionów złotych. Według pogłosek, pertraktacje będą kontynuowane.

Przez życie najlepiej iść we dwoje. Zawsze to raźniej i jest się na kim oprzeć. Do takiego wniosku doszli też sędziowie w relacji A jednak lepiej w małżeństwie.

Pani Matylda K. z miasta L., pewnego pięknego dnia weszła w ostry konflikt ze znajomym Henrykiem L. Kłótnia zmieniła się wkrótce w rękoczyny przy czem pani Matylda złamała lewe ramię. Matylda była wówczas zaręczona, ale skoro narzeczony Karol S. dowiedział się o nieszczęśliwym wypadku narzeczonej, namyślił się i zerwał zaręczyny. P. Matylda zaskarżyła więc p. Henryka o odszkodowanie. W skardze twierdzi p. Matylda, że tylko Henryk ponosi winę za zerwanych zaręczyn i domagała się od niego odszkodowania w wysokości 10 tysięcy złotych za zmniejszone szanse zamążpójścia.

Pozatem wnosi p. Matylda o przyznanie jej miesięcznej renty wysokości 70 złotych. P. Henryk twierdzi przed sądem, że Matylda sama ponosi winę, gdyż w czasie kłótni sama upadła i złamała rękę. Sąd przyznał p. Matyldzie odszkodowanie w wysokości 1.500 złotych wychodząc z założenia, że małżeństwo zapewnia kobiecie spokojny byt. Wskutek złamania ręki (pośrednio i p. Henryk ponosi winę w tym wypadku) rzeczywiście zmniejszyły się szanse zamążpójścia p. Matyldy.

Każda szanująca się gazeta obowiązkowo powinna była posiadać Kącik kobiecy. Nie były wyjątkiem i Nowiny Poranne. Czym kobiety przejmują się najbardziej – wyglądem własnym i dobrą kuchnią. Tak było od zawsze: Walczmy z nadmierną tuszą. Moda współczesna – sprzymierzeńcem zdrowia.

Z taką figurą, to każda suknia pasuje, NAC

Nie od rzeczy jest zastanowić się nad tem, jak wielkie znaczenie ma dla dzisiejszej kobiety moda (współczesna wymagająca szczupłej sylwetki). Będąc dawniej niewolnicą mody, kobieta narażała swoje zdrowie i nerwy na wyczerpanie. Jeśli przypomniemy sobie nie tak dawne jeszcze gorsety, stalówki, sznurówki, fantazyjne, wysokopienne fryzury, to współczujemy serdecznie męczennicom tych czasów. Moda nowoczesna, polegająca na zarzuceniu wszystkiego, co więziło kobietę pod względem ubioru i zwyczaju, jest zjawiskiem zdrowem i idącem z postępem i rozwojem, zjawiskiem odpowiadającem duchowi czasu. Nie mamy, oczywiście na myśli wyścigu pod względem toalet. To już jest indywidualna sprawa kieszeni. Niewątpliwym postępem jest wszędzie propagowana walka z nadmierną tuszą, walka z otyłością. Poglądy na tę sprawę uległy radykalnej zmianie. Dziś wiadomo powszechnie, że otyłość nie jest oznaką zdrowia, a objawem, spowodowanym wadliwą przemianą materji. U osób pracujących fizycznie regularne a obfite odżywianie się nie wywołuje otłuszczenia, gdyż równoważy je intenzywna praca mięśniowa. Natomiast osoby, pędzące życie „osiadłe”, są materjałem, podatnym dla nadmiernej tuszy. Ospały tryb życia powoduje zbytnią otyłość, ociężałość, lenistwo i zmniejszenie się siły fizycznej.

Skuteczną walkę z otyłością prowadzić można przez racjonalny tryb życia. Sypiać należy jedynie w nocy, a to 7–8 godzin. Wstawać wcześnie. Koniecznym jest najmniej kwadrans gimnastyki przed śniadaniem i tyleż przed obiadem. Po obiedzie wskazana jest przechadzka. Jadło winno składać się przeważnie z jarzyn i ponadto wskazane są kąpiele dość częste. Ważnym czynnikiem dla zdrowia, a niezwykle skutecznym przeciw otyłości jest sport, który w świecie kobiecym liczy dzisiaj wiele zwolenniczek i z każdym dniem staje się bardziej popularny. Walka z otyłością jest nie tylko skuteczna dla utrzymania linji, nie tylko dla utrzymania ruchliwości i żywotności, ale jest równocześnie walką o zdrowie. I dlatego moda współczesna, dająca swobodę kobiecie, jest niewątpliwym sprzymierzeńcem zdrowia.

Z gospodarstwa domowego

Jak spożytkować jabłka? W związku z obecnym sezonem owocowym należy pamiętać o zaopatrzeniu spiżarni na zimę w różne przetwory owocowe. W chwili obecnej są tanie jabłka i wiśnie, to też należy skorzystać ze sprzyjającego sezonu. Poniżej podajemy, kilka przepisów na przetwory z jabłek i wiśni.

Jabłka w całości. Jabłka obrać, wydrążyć pestki i włożyć do zimnej wody z sokiem cytrynowym. Zagotować syrop z 1 kg cukru na 1 i pół kg owocu. Włożyć jabłka i skórkę cytrynową i gotować dopóki zmiękną. Następnego dnia zlać syrop, dodać pół kg. cukru na 1 kg owocu i zasmażyć syrop do gęstości. Następnie wystudzić syrop i zalać nim jabłka i po 3 dniach powtórzyć tę czynność. Po ostudzeniu włożyć do słoików.

Marmelada. Pokrajane na ćwiartki jabłka i ugotowane z małym dodatkiem wody, przetrzeć przez sito. Przyrządzić następnie syrop z trzech czwartych kilograma miałkiego cukru na 1 kg miazgi i smażyć uważnie, aby nie przywarła. Dość gęstą masę złożyć do kamiennych lub szklanych naczyń i owiązać po ostudzeniu.

Powidełka. Wiśnie niezdatne na konfitury można przeznaczyć na powidełka. Wybrać pestki i rozdusić wiśnie, poczem gotować aż się zupełnie rozejdą. Dodać kilka utłuczonych pestek i ćwierć kg. cukru na 1 kg wisień. Smażyć ostrożnie aż powidło zacznie odstawać od naczynia i złożyć do kamiennyeh garnków, następnie zasuszyć w piecu lub rurze. Gdy na powierzchni utworzy się skorupka, można powidło na 3 dni postawić w przewiewnem i suchem miejscu i zawiązać.

„Wiśniak”. Owoc świeży wraz z pestkami ułożyć ciasno w słoikach łub w słoju warstwami, owoce i cukier naprzemian w stosunku 1 kg cukru na 2 kg owocu. Słoiki szczelnie owiązane umieścić w ciepłem miejscu, dopóki cukier zamieni się w sok. Soku tego używa się do wódek, a wisien do pieczywa.

Zajmujące dla czytelnika były też wypadki niecodzienne. Oto kilka z nich:

Śmierć staruszki podczas nabożeństwa w kościele

Niezwykły wypadek wydarzył się wczoraj w kościele św. Marii Magdaleny. O godzinie 12 w południe podczas odprawiania nabożeństwa, wśród obecnych powstało nagle wielkie zamieszanie. Z tłumu wyniesiono przed kościół starszą kobietę, która zmarła nagle siedząc w jednej z ławek.

Jak się następnie okazało, zmarła nazywa się Marja Sochacka, lat 70. Na polecenie lekarza dzielnicowego, który stwierdził naglą śmierć w skutek udaru sercowego przewieziono zwłoki staruszki do Instytutu Medycyny sądowej.

Zginęła przygnieciona przez krowę

W Łucznikach powiat Szamotuły zdarzył się straszliwy wypadek. W godzinach rannych wyszła przed swój dom 60-letnia Anna Mikulska z Dusznik. W tymże momencie drogą wiodącą przez wieś pędzono stado krów. W pewnej chwili jedna z krów zaatakowała drugą, ta zaś wskutek uderzenia potoczyła się wprost na Mikulską, która przygnieciona ciężarem krowy upadła na kamienne schody domu, doznając złamania klatki piersiowej oraz kilku bardzo poważnych ran na całem ciele. Przybyły na miejsce wypadku lekarz stwierdził już tylko zgon staruszki.

Cóż winna biedna krówka. Po coś tam, babo, stawała?, NAC

Na ostatniej stronie tradycyjnie – Minuta wesołości

– Wódka nie wywiera szkodliwego wpływu na mózg – mówi zwolennik alkoholu.
– Ma pan rację – odpowiada przeciwnik tych trunków – człowiek, mający mózg, nie piję nigdy wódki.

*

– Czy już słyszałaś o nowym środku upiększającym? – pyta się jedna pani drugiej.
– Oczywiście, używam go już nawet.
– Widzisz, od razu pomyślałam sobie, że to musi być oszustwo.

*

Pewien sędzia został pastorem. Gdy pierwszy raz udzielał ślubu, wciąż mu się myliło. Zamiast zapytać oblubieńca, czy chce pojąć za małżonkę swą lubą spytał:
– Mr. Simpson, czy przyznaje się pan do winy?
A po skończonej ceremonii oznajmił donośnym głosem:
– Mister Simpson, jest pan skazany na bezterminowe małżeństwo!

*

– Mamusiu, jak będę duży to chyba nie będę potrzebował tak często myć szyji?
– Dlaczego?
– A bo, jak będę nosić wysokie kołnierze to szyi i tak widać nie będzie!

*

– Mojem zdaniem – mówi lekarz – żona pańska nie wygląda dobrze.
– Ma pan rację, panie doktorze. Ale jest taką dzielną i miłą kobietą, na co jej więc uroda?

Została zachowana oryginalna pisownia

Opracował Krzysztof Szymański

Tekst ukazał się w nr 12 (400), 30 czerwca – 28 lipca 2022

X