Robótkami szydełkowymi Iryny Boryn z miejscowości Radcza na Przykarpaciu dekorują drzewka w wielu krajach świata.
Obecnie, przed świętami, kobieta na mnóstwo pracy. Godzinami tworzy nowe ozdoby, a jeszcze przed pięciu laty nie umiała szydełkować, lecz… reżyserowała tańce. Z zawodu jest choreografem i nauczycielką klas początkowych.
– Wyszłam za mąż, urodziłam dzieci. Mogłam siedzieć w domu, dbać o rodzinę: gotować, prać, sprzątać – opowiada artystka. – Jest to naturalnie dobre, ale brakowało mi czegoś więcej. Czego? Wtedy jeszcze nie wiedziałam, ale bardzo chciałam zajmować się czymś poza domem.
z archiwum Iryny Boryn
To, czym będzie się zajmować, zobaczyła na drzewku świątecznym u znajomych. Zapragnęła zrobić coś podobnego. Zaczęła przeglądać odpowiednie strony w Internecie i dziesiątki wideo ze szkoleń. Z czasem spróbowała upleść szydełkiem swoją pierwszą śnieżynkę. Iryna przyznaje, że jej pierwsza praca była… taka sobie. Nie poddawała się – splatała znów i znów, aż zaczęło się udawać. Obecnie przed świętami i Nowym Rokiem ma tyle zamówień, że ledwie nadąża z ich wykonaniem. Proszą o nadesłanie jej prac ludzie z Ukrainy, Polski, Francji, Anglii, Włoch i USA.
Z cieniutkich bawełnianych nici Iryna wyplata gwiazdy, płatki śniegu, bombki, aniołki i dzwoneczki. Dodatkowo dekoruje je wstążkami, koralikami, posypuje błyskotkami. Wytwarza też krasnoludki, elfy, figurki św. Mikołaja i różne zwierzątka, które ustawia się pod drzewkiem. Do tej pracy Iryna wykorzystuje pluszową przędzę. Aby nadać ozdobom objętości tworzy je na nadmuchanych balonikach rożnych rozmiarów. Nici przesącza klejem winylowym, żeby zachowały nadany kształt. Gdy wyrób uzyska potrzebną formę, artystka przekłuwa balonik i wyjmuje go z wnętrza ozdoby. Dzwoneczki powstają na specjalnych formach, wyciętych z plastikowych butelek. Jeden wyrób wymaga od 2 godzin do 3–4 dni pracy. Najdłużej powstają aniołki o wysokości do 30 cm, którymi ozdabia się czubki choinek.
Do niedawna artystka wyszukiwała wzorce w Internecie. Obecnie sama wymyśla wzory i kształty ozdób.
– Ozdoby noworoczne robione ręcznie są obecnie trendem. Oprócz tego są oryginalne, piękne i praktyczne, bo nie tłuką się jak szklane, są ekologiczne, bo wykonane z naturalnych bawełnianych nici – mówi Iryna. – W bieżącym sezonie 2022/2023 modne są kolorowe kule: czerwone i różowe, zaś białe ozdoby – to już klasyka. One zawsze są ozdobą każdego drzewka.
z archiwum Iryny Boryn
Czubek drzewka artystka radzi ozdabiać aniołkiem. Będzie to symboliczne, bo stanie się on stróżem święta i domu. Po świętach takie ozdoby należy lekko otrząsnąć i przechowywać w płóciennych woreczkach do następnych świąt.
Sabina Różycka
Tekst ukazał się w nr 23-34 (411-412), 20 grudnia – 16 stycznia 2022
