Masakra nad Sommą

Mija 100. rocznica najstraszliwszej w skutkach bitwy I wojny światowej, starcia wojsk alianckich – w tym wypadku Brytyjczyków, wspieranych przez wojska z dominiów i Francuzów – z wojskami niemieckimi nad Sommą, rzeką w północnej Francji.

Poprzedził je ostrzał artyleryjski pozycji niemieckich przez 3.000 dział, po czym, 1 lipca 1916 r., alianci zaatakowali. Był to – jak potem zapisano – najczarniejszy dzień w brytyjskiej historii wojskowości, gdyż już pierwszego dnia bitwy ze 120.000 żołnierzy, idących do boju, poległo 19.000 (8.000 już w pierwszej godzinie ataku), 36.000 zostało rannych, 2.100 zaginęło.

Bez względu jednak na straty, rzeź nad Sommą trwała do 18 listopada, bo obie strony liczyły na to, że w końcu wyczerpią się siły przeciwnika. To na tym odcinku frontu sprzymierzeni po raz pierwszy wprowadzili do akcji samoloty wykonujące loty rozpoznawcze i bojowe, tu także po raz pierwszy pojawiły się brytyjskie czołgi. Wszystko na nic, bitwę przegrały obie strony, z gigantycznymi liczbami ofiar, których do dziś nie da się dokładnie ustalić: alianci stracili – zabitych, rannych, zaginionych – 450.000 żołnierzy, Francuzi – 200.000, Niemcy – 465.000. Ponad milion młodych przeważnie mężczyzn złożyło życie lub odniosło rany, z których niektóre doprowadziły wielu do inwalidztwa. Zginęła tam także pewna liczba Polaków przymusowo wcielonych do niemieckiej armii, głównie Wielkopolan i Ślązaków (więcej szczegółów: Ryszard Kaczmarski: Polacy w armii kajzera na frontach I wojny światowej).

W związku z rocznicą, nad Sommą odbyło się wiele uroczystości, zwłaszcza przy pomniku (znaczek W. Brytanii) w wiosce Thiepval, gdzie znajduje się cmentarz upamiętniający 72.246 żołnierzy brytyjskich, którzy nigdzie nie mają własnego grobu, bo ich ciał nigdy nie odnaleziono. Uroczystości mają trwać codziennie przez 141 dni, tyle, ile trwała szaleńcza bitwa nad Sommą.

Rocznicę przypominają także znaczki kilku poczt, niektóre (Gibraltar, Australia) ozdobiły swoje emisje makami, symbolizującymi tych, którzy polegli. Poczta St. Vincent pokazała na swych blokach także dowódców, na których spadła odpowiedzialność za jatkę. Reprodukujemy również kilka wcześniejszych walorów poświęconych bitwie nad Sommą.

Tadeusz Kurlus
Tekst ukazał się w nr 21 (265) 15-28 listopada 2016

{gallery}gallery/2016/kurlus_somma{/gallery}

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

X